Odwołałam ślub

Ale niedojrzała decyzja. Wygłupiłas się strasznie. Nie wiem z czego jestes dumna? Rzeczywiście - jak mogłaś? Dałas dowód że jestes rozwydrzoną gwniarą a nie dojrzałą kobietą, która potrafi bronić sowich racji. A autorka wątku ma rację.

Cześć dziewczyny. Powiem wam że ja mam podobny problem tzn niy nie az taki jak wy. Mieszkam z moim chlopakiem za granica i tam moj pracuje bo ja narazie do czerwca mam szkole i ucze sie jezyka. Jego mama wtraca a raczej probuje wtracic sie nam we wszystko na odleglosc. ciagle jak z nia rozmawiamy przez telefon to gada ze my pieniedzy nie mamy ze po co my dzwonimy jak nie mamy kasy zeby karty kupic itd itd. ostatnio moj chlopak powiedzial ze kupujemy sobie laptopa i rolety to zrobila nam karczemna awanture ze powinnismy odkladac pieniadze ze nie mamy na oplaty... Moj facet na nią zawsze wrzeszczy ze gowno wie a sie wtraca i niech zajmnie sie swoja dupa.jak powiedzielismy o tych roletach pojechala do sklepu i kupila nam zaluzje he he nie znajac wymiarow okien ni nic. moj chlopak jak sie o tym dowiedzial zadzwonil i zaczal ja wyzywac. i w sumie ona wydala kase nie potrzebnie.dzwoni po rodzinie gada jacy to my biedni jestesmy tylko ze nikt jej nie slucha. gdybysmy nie mieli kasy to przeciez bysmy nie siedzieli za granica.prawda jest taka ze mamy kasy odlozone bardzo duzo . nie zyjemy skromnie itd to co chcemy kupujemy ale nie rozrzucamy kasy... oko jej zbieleje jak zobaczy co my kupilismy dzieciakom za prezenty i znow bedzie gadala... a moj facet zawsze sie jej stawia ciekawe jak bedzie gdy wrocimy do Polski na stale.Ale myśle że bedzie sie jej stawial bo wie jaka ona jest.Niestety u mojego chlopaka brata i zony jest tak samo tylko ze oni mieszkaja z nia i brat nie potrafi sie jej przeciwstawic z reszta jego zona tez i zawsze do mnie placze jaka to tesciowa zla.

Nie czytałam tego wątku od momentu w którym się wypowiedziałam i teraz mi szczęka opadła jak to przeczytałam:-( HANIA1984 pokazała jaka to jest dojrzała i odpowiedzialna!:-( 4latki mają więcej rozsądku bo powiedza prostu z mostu co im się nie podoba. Ja bym w oczy teściowej nie mogła do końca życia spojrzeć jakbym ją tak potraktowała!!!:-( :-( :-(

Hania1984 jest kolejnym przykładem osoby, która nie potrafi komunikować się z innymi ludźmi. Komunikacja to także wyznaczanie swoich granic, przedstawianie racji i zdania. Koszmar. Jak ty sobie wyobrażasz życie z elokwencją worka kartofli?

Hania1984 jest kolejnym przykładem osoby, która nie potrafi komunikować się z innymi ludźmi. Komunikacja to także wyznaczanie swoich granic, przedstawianie racji i zdania. Koszmar. Jak ty sobie wyobrażasz życie z elokwencją worka kartofli?

Czerpiąca radość, ja bym się na Twoim miejsc zastanowiła, czy chcę być z człowiekiem, który "zwyzywal" matkę, "nawrzeszczał" czy powiedział, żeby "się własną d... zajęła". To z reguły nie wróży dobrze na przyszłość ;)

a niby po co mam spozierac w oczy teściowej i liczyc się z nią ????- jeśli na to nie zasługuje to sellawi do końca życia teściowo

moja tesciowa tez chciala zrobic nam slub i sie strasznie wtracala lecz ze mna przegrala hehe wszystko zrobilam jak ja chcialam a maz mnie w pelni popieral!

przy takich tesciowych slub to pikus... Gorzej sie dzieje jak sierodzi wnuk To jest dopiero masakra Takie tesciowe malpiego rozumu wtedy dostaja;(

Co do mamisynków i wtrącającyh teściowych to rzeczywiście - trzeba uciekać gdzie pieprz rosnie. Aleeeeeeee... Pytanie do autorki: kto płaci za ślub? Decyduje się i rządzi tylko za własne pieniądze. Takie jest moje zdanie.

Do mnie nigdy moj chlopak tak sie nie odezwal.A skoro ona umie tylko krzyczec dlaczego on ma tego nie robic na nia. z reszta tez wy was nerwy ponosily jakbyscie jej sluchali

No nie wiem, wg. mnie, skoro potafi tak do matki, to tylko kwestia czasu, kiedy zacznie do Ciebie...

A nie stresujesz sie za bardzo przed ślubem? Może nie miała złych intencji,a ten tekst o tym że chce was miec na oku, to może tylko żart był? Jak sie czymś stresujemy choćby podświadomie, to zawsze wszystko bierzemy mocno do siebie. Sama pisałas że była wczesniej okej, przemysl wszystko na spokojnie gdy emocje nieco opadną :)

Do przedmówczyni Wydaje mi się, że nie ma co tłumaczyć przyszłej teściowej dobrymi intencjami. Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Jeżeli ona dzisiaj wybiera jej sukienkę, sale datę to po ślubie będzie chciała wybierać im meble, firanki i resztę. I albo dziewczyna jasno wyznaczy granicę, albo da sobie wejść na głowę.