jak dzis ubieracie dzieci???

ale kaptur to dokładnie to samo co czapka też w jakiś sposób zabezpiecza główkę. Ja nie wiem, każdy robi po swojemu. Ja bym nie wyszła z maluszkiem z golą główką. Kaptur, czapka cienka, chusteczka- cokolwiek ale nie gola główka. I tyle :)

Kornelkowa, uwierz że nikt gdzie dotąd rezydowaliśmy nie zakładał, a i o chorobach się nie słyszało, więc coś w tym jednak jest. :) A polskie dzieciaki wkoło chore z tego co się słyszy, czyli wychodzi na to, że coś z tą ich kondycją nie za fajnie... może więc byłoby warto przemyśleć co rodzice robią nie tak. Pozdrawiam. :)

Synek 8 miesiecy, na dworze 15 stopni: body z krotkim rekawem, bluzeczka z dlugim, sztruksy na podszewce (takie powiedzmy lekko ocieplane), skarpetki, adidaski za kostke (takie dla maluszkow niechodzacych), kurtka na polarku, bez czapki.

Wkradl sie blad, dopiero zauwazylam...synek 7, a nie 8 miesiecy :)

Ja juz wrocilam ze spacerku i moja corcia niestety zapocila sie ! takze jutro zakladam cienka czapeczke i wyjmuje spiwor z wozka,ale co do bucikow to jeszcze chyba zostawie jej zimowe...

jak ty opatulilas te swoje biedne dziecie! Zmien jej butki na takie przejsciowe: ani cienkie, ani kozaki, a normalnie wiosenne! Nie przegrzewaj jej kozakami zimowymi przy takich temperaturach, bo doprowadzisz mala do przeziebienia!

A i zapomnij o rekawiczkach! Zobacz co pisze maja papaja czy mama malgeo danielka! Tak sie powinno ubierac dzieci, a nie jak na Syberie przy 10 st w cieniu.

Synek prawie rok - body z krótkim rękawkiem, bluza, wiosenna kurtka podszyta lekkim polarkiem, cienkie rajty i cienkie dżinsy, półbuty. Bez koca i przykrycia z wózka. Mały szczęśliwy - mógł swobodnie machać nogami w wózku, zaczepiał przechodniów, psy i gołębie. Przez półtorej godziny nawet nie jęknął, a wczoraj po pół godzinie był zły, bo miał skrępowane ruchy. Po powrocie do domu nie był spocony. Niestety widziałam także dzieci opatulone kocami i wełnianymi czapami tak że tylko im oczy było widać...

Moja corka to pikus- widzialam dzis dzieci poopatulane po same zeby w koce,spiwory,czy kombinezony. Fakt,nie wiedzialam,ze jest az tak cieplo,a nie chcialam od razu jej rozbierac. Teraz juz wiem i jutro wyjme ten nieszczesny spiwor. Do tego nasz wozek jest malo zakryty,ma jedynie daszek,wiec stad ten spiwor chociaz na nozki,ale jutro po prostu zabiore polarowy kocyk....Przy okazji pytanie- czy osmiomiesieczne dziecko przy takiej pogodzie moze zjesc np deserek w parku na lawce? a rekawiczki miala takie bawelniane niedrapki,jutro jej sciagne,zobaczymy,nie byla jeszcze przeziebiona,wiec mam nadzieje,ze jej to nie grozi. Apropo bucikow- przejsciowych za cholere nie moge nigdzie znalezc! mam albo paputy,a dzis kupilam takie http://allegro.pl/item956894619_h_m_swietne_trampeczki_roz_20_21.html i wlasnie nie wiem,zalozyc jej przy takiej pogodzie?

Corcia 11 miesiecy dzis byla ubrana tak (zreszta przez wiekszosci lutego tez:) - body z krotkim rekawkiem, bawelniany sweterek z kapturem, spodnie bawelniane podszyte cienka flanelka, obszerna bluza polarowa z kapturem przez glowe i butki typu Ugg . Zamiast czapki na glowie kapturek od swetra, ale i tak zrzucila. Mamy wozek Bugaboo w ktorym dziecko jest bardzo odkryte wiec woze ja jeszcze z spiworku, ale tylko na nogi (spodnie jej podjezdzaja do gory i ma gole lydki:)

Dodam, ze kombnezon zalozylam dziecku dopiero jak sie zaczely mrozy tak w polowie lutego do tego czasu tylko polar. Czesto pod kombinezon nie zakladalam rajstopa butki to dziecie skopywalo i siedzialo w spiworzez z bosymi stopkami (nawet w mroz) i zero przeziebien przez cala zime, dlatego teraz nie musimy sie martwic o czapki, rajstop i kurtki:), ale jesli dziecko do wczoraj bylo ubierane cieplo i w wiele warstw to ja bym je jednak powoli rozbierala.

**** mialo byc oczywiscie w polowie grudnia:) w lutym kombinezon poszedl w kat

ja sie zastanawiam sama, bo jak mój synek 3 lata i 8 m-cy idzie do przedszkola rano to zimnica i sypie śnieg (góry) a jak wraca to 15 st. I co, nie wiem sama jakie mu tam ciuchy zostawiac na spacer ewentualny bo jak zostawie za duzo to przedszkolanki go naubieraja we wszystko:) a nie wiem czy w okkolicach godziny 11 np jak idą będzie ciepło czy jeszcze zimno.

mój syn ma 8 miesięcy i zastanawiam się czy przy takiej wiosennej pogodzie potrzebna jest jeszcze ta osłonka na nogi (przy spacerówce)+kocyk? Nie wiem, czy to już nie będzie przegrzewanie jeśli ma grube spodnie+rajtuzki??

sam kocyk

Paula, to ubierz go jak na wiosnę na 15 st. i załóż mu rano dodatkowy sweter i powiedz pani w przedszkolu, żeby tego swetra nie zakładała jak temp. wzrośnie i będzie słonecznie, a jak będzie zimny, wietrzny dzień to niech zakłada. Nie powinno być problemu, myślę. Straszny_kocur, tak - to jest przegrzewanie. Wyskocz już z tych rajtuzów i przerzuć się na same grubsze portki (czyli takie z bawełnianą podszewką) i do tego sam nie za gruby kocyk, albo jak masz zintegrowany śpiworek z siedziskiem, to nie bierz koca, a śpiworek rozepnij. :)

* sweter albo bluzę z grubej bawełny (taką z kapturem, la ziom). ;)

* a la ziom

Tommy Hilfiger bluza to doskonała propozycja na prezent dla kogoś, kto ceni sobie modny wygląd, ale także swobodę. Sprawdzi się ona doskonale w przypadku różnych okazji. http://elegan.pl/pl/c/Bluzy/15/1/full/1/f_producer_24/1