Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaśkaśkaśkaś

co się dzieje z dzisiejszą młodzieżą?

Polecane posty

Nie wiem czy zlot, bo w tym wieku to już artretyzm w skrzydłach, może raczej - Loża pierników. :P Od leżakowania. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loża! Na stare lata chcę lożę, a nie latanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piernik im starszy tym lepszy podobno (jak czerwone wino) ;) to napawa optymizmem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolin.dfhsd
mam 17 lat i sie z wami zgadzam. chodze do liceum, gdzie 90% wyglada i zachowuje sie 'dobrze', ale kiedy widza czasami dzieci z podstawowki labo gimnazjum, to tez lapie sie na slowach 'za moich czasow tego nie bylo', chociaz dzieli mnie od nich czasami tylko pare lat. moze to tez kwestia miejsca. mieszkam w w malej wsi (zaraz mnie tu zjada od wiesniakow), do gimnazjum chodzilam w malym miescie, gdzie nie bylo takiej presji jesli chodzi o lans. teraz ucze sie w duzym miescie, ale to jest calkowicie inna bajka. przy trzynastolatce moge czuc sie jak szara mysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, karolin. powiem Ci tylko tyle miałki to człowiek, co robi coś pod presją otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, rozgrzewających na reumatyzm. Nie ma jak trafiona reklama XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piripiri
Kaliban jestem z nim już 2,5 roku :) Poza tym czemu mialabym nie byc ? Nie pcham sie w sex z zadnymi frajerami, ktorzy jak to tlumacza gazety typu bravo "nie wiedza juz po wszystkim, czy tak naprawde cie lubia" :D Liceum to juz troche inaczej, btw po co pakujesz sie w przygodny seks, narzekajac potem na te dziewczyny ? zrobiles to samo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piripiri... nie ma to jak sie wzorowac na przodujacych gazetach dla nastolatek... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h ascd
Narzekają na młodzież ci, którzy nie rozumieją życia, ani samych siebie. Frustracja zawsze przekłada się na obwinianie świata, za to że nie jest tak jak być powinno. Robią to ci, którzy nie są w stanie zajrzeć w głab siebie, nie są w stanie pozanć siebie, nie są w stanie zrozumieć rzeczywistości. Obudź się i przestań snuć bezsensowne narzekania. A tak na marginesie: już na glinianych sumeryjskich tabliczkach narzekano na zepsucie młodzieży. NIc się nie zmienia. Zmieniają się dekorację, ale istota rzeczy zostaje ta sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piripiri
owszem przyznam, za szczeniaka zdarzalo mi sie czytac i pamietam takie teksty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piripiri =>nie narzekam. Jakbyś nie zauważayła, cały czas twierdzę, że obecne młode pokolenie niczym się nie różni od poprzednich. Poza tym biorę co dają. I wcale na nie narzekam. :P Tylko że te co nadają się do łóżka nie koniecznie nadają się już na stałe partnerki. Więc co najwyżej irytuje mnie jeśli taka zacznie gadać o byciu razem na stałe. "jestem z nim już 2,5 roku " Jeśli rozjeżdżacie się na studia, to powodzenia. Ajdyn => True true. Świetne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staragrucha
Ty tez sie nie nadajesz na stalego partnera Kaliban...z licealistkami sie puszczasz? ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byłam na pograniczu matura/ pierwsze lata studiów też byłam w związku, który w sumie potrwał 2,5 roku. Skończyło się tak, że chłopak mnie uderzył. Co było robić? Oddałam, złamałam nos i poszłam w siną dal... Męża poznałam, jak kończyłam studia. W Harendzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest tak, ze mozna zwalic wine na dzisiajsze pokolenie. Wedlug Was ja pewnie tez sie zaliczam do tych rozwydrzonych malolatow. A ja wcale tak nie czuje. Wrecz wiem, ze taka nie jestem. Dlatego nie mozna generalizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staragrucha => puszczać się to tylko kobieta może. :) A czy mnie jakaś uważa za materiał na stałego partnera, czy nie to jej problem. I tak nie zamierzam się żenić w Polsce, i nie zamierzam żenić się z Polką. A lat mam 28. Zresztą nie rozbijaj mnie: wg. wszystkich kafeteryjnych prawideł jestem "porządny". Tzn uprawiam seryjną monogamię (dwa razy zdarzyła się seryjna bigamia). Ot kilka miesięcy, góra rok razem i adieu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staragrucha
e tam masz 21 lat to juz nie taka malolata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staragrucha
Kaliban- znam tylu puszczalskich facetow ze sie nie zgodze... ale rzeczywiscie jesli to seryjna monogamia to przepraszam (ja tez uprawiam hehe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big girl
ja chciałam tylko powoiedzieć że młodzież jako masa bezmózga nie jest za to odpowoedzialna odpowiedzialna jest konsumpcja bravo, viva i inne durnoty acz regulowałam brwi ok 13stki, wszystko byle z umiarem- regulacja ale np. bez make up dzieci są odzwierciuedleniem rynku, najłatwiejsi konsumenci jak za 10 lat będzie moda na majtki na głowie to one będą pierwsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, jak miałam 13 lat to chodziłam po drzewach, uczyłam się skoków koniem przez przeszkody:) i zaczytywałam w książkach przygodowych. Do głowy by mi nie wpadło regulowanie brwi, odchudzanie (zresztą całe życie byłam i jestem tyczkowata), czy inne takie pierdoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jak mialam 13 lat, to bylam tak zajeta tancem:D i chociaz wtedy musialam byc umalowana i ubrana dosyc dziwacznie to jakos mi to nie zostalo:) wsyztsko z umiarem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staragrucha => Czym się seryjna monogamia rożni od puszczania? Przecież i tak wiążesz się chcąc drugą osobę wykorzystać. Wiesz w końcu na 99%, że z nią nie będziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piripiri
facet TEZ sie puszcza kiedy to do was dotrze ? bo co oni robia lepszego w tym samym momencie ? Kaliban - TY sie zachowujesz nie w porzadku, zamiast przed wszystkim postawic jasno sprawe, czy oczekuje sie czegos wiecej czy nie to sie nazywa kurestwo ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piripiri => Nie dotrze, bo tu inaczej sprawy stoją. Pewnych rzeczy wymaga kobieta od mężczyzny (choćby,a by stawał w obronie jej wątpliwego dobrego imienia), a pewnych mężczyzna od kobiety. A że jedna z drugą chciałyby wymagać, ale aby równocześnie od nich nie wymagano,to mnie niewiele obchodzi. Ja jestem w porządku. Niczego nie obiecuję. Opowiadanie bzdur o dzieciach, ogródku i wizji przyszłości razem na pierwszym spotkaniu, to domena pieprzniętych starych panien. Ja tam żadnych ciśnienień nie mam (poza wrodzoną chciwością) :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piripiri
ok, ale w takim razie od razu mówisz, co będzie dalej ? a nie szmery bajery seksik i narazie ? tak powinno być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staragrucha
hej :) dla mnie puszczanie sie to przygodny seks jednorazowy lub kilkakrotny. seks w zwiazku to nie puszczanie sie chocby i ten zwiazek byl dla samego seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staragrucha
piripiri-byłam kiedyś z takim mężczyzną, powiedział od razu-nie ma dzieci ślubu i białego domku tylko seks, odpowiadało mi to. szkoda tylko ze zakochał się i już się chciał oświadczać i płakał mi do telefonu...maskara. wiec to nie tylko domena kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×