buty pijące w piątę - POMOCYYY :(

Kupilam sobie ostatnio fajne buty, i wszystko byloby fajnie, gdyby nie materiał (czy tam tworzywo). Jest tak strasznie sztywne i boleśnie się wżyna w to miejsce zaraz nad piętą. Co zrobić, żeby to albo zmiękczyć, odgiąć, albo cokolwiek... żeby tylko przestało tak pić! Buty nie są skórzane, tylko lakierowane. z góry dziękuję za pomoc :)

W sklepach z artykułami do butów można kupić samoprzylepne zapiętki. I po problemie :) http://www.maratonsc.com/lib/catimg.php?id=68

kurcze, chyba wiem, o co Ci chodzi, bo ja mam tak samo z kozakami, które niedawno kupiłam, mimo, ze są miękkie. mam wrażenie, ze w miejscu gdzie kończy się to usztywnienie w bucie na piętę cos niesamowicie mnie uraża w stopę. nie robi się odcisk czy coś podobnego, ale to ból przy każdym kroku. ja to mam tylko w lewym. wszyscy mi mówią, ze to mnie but po prostu obciera,a to nie o to chodzi. kiedyś tez mi się tak robiło w innych i po prostu musiałam buty wyrzucić, a tych mi szkoda spróbuj młotkiem potłuc przez jakiś materiał żeby zmiękczyć

Lily, jakie zapiętki? coz to takiego? dokładnie, tez nie chcialabym wyrzucic tych bucików, bo są naprawde ładne... i niestety nie mam młotka :( a gdybym tak namoczyła cały obszar pięty i założyła jakies grube skarpety? gdzies czytalam, zeby posmarowac denaturatem, ale nie wiem czy to prawda... no i tego specyfiku tez nie mam w mieszkaniu:P

nie musi być młotek, po prostu coś twardego. i ostrożnie żeby nie uszkodzić. mnie zapiętki niestety nie pomagają, bo i tak mnie uwiera. i to w takie dziwne miejsce

http://www.flek.pl/szczegoly/182/zapietki_do_butow_skorzane Ale jak to miejsce jest nad piętą to nie wiem czy pomogą :(

no właśnie nie pomagają. i to na dodatek jest tak głupio, ze jednego dnia nic mnie nie boli, a drugiego iść nie mogę. nie mam pojęcia o co chodzi z tym butem

to takie denerwujace, ze niektore buty są idealnie dopasowane i w ogole nie uwierają, mozna w nich chodzic od samego początku... natomiast z innymi trzeba sie niezle poużerać, żeby moc pozniej zaprezentowac na nogach :( wrzuciałam zdjęcie zeby pokazac ktory dokladnie odcinek buta jest taki niedobry... http://rapidshare.com/files/364966640/bucik_.jpg.jpg.html

a to właśnie te buty? jeżeli tak, to je rozbijaj bez wahania, tylko ostrożnie, żeby nie rozflaczyć za bardzo. z moimi gorzej, bo to kozaki

hehe nie, to nie te:P te tylko posłużyły za model:p ale moje są równie ładne :) powodzenia w walce z kozakami :)