Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamknieta w blednym kole

czy to normalne?

Polecane posty

Gość zamknieta w blednym kole

.. ze jak sie ma juz dziecko i sie jest z kims pare lat to jest tak nudno w ziwazku? ogolnie to czuje sie zaniedbana przez niego, wieczorem to ja wychodze z inicjatywa, albo on kaze sie dotykac przed snem, a ja nie mam nic, leze i go po tych plechach glaszcze.. ja siedze w domu, on przychodzi z pracy, niestety pracuje do pozna, bawi sie z troche z naszym synkiem (ktory ma ponad rok), je obiad, ja zmywam, on telewizor, internet, pogadamy troche o jego pracy, albo co mlody robil w dzien a potem spac. a nie ze ja jestem jakas zaniedbana, mam wrecz kolejke adoratorow, fajne cialo i ogolnie faceci lubia moj charakter, bo powiedzmy, ze jestem do tanca i do rozanca, moza mi sie wyzalic, itd, przykladna zona a zdzira w nocy. no i czuje, ze ten moj caly wysilek, to ze ciagle chce mu dogodzic idzie na marne i on tego nie docenia. na pewno mnie nie zdradza dodam. tylko jakby sie przyzywczail do tego wszystkiego, lodzika tez ma kiedy chce, obiad zawsze najlepszy, w domu zrobione. a ja jakby jestem zawsze mniej wazna, liczy sie tylko co on chce. dzisiaj wyslalam mu sms, ze mam dola i mysle sobie ze on w tej pracy to nawet nie pomysli o mnie i ze wczoraj mial dzien wolny i nawet mnie nie dotknal - buzi tez mi daje dopiero jak ja tego chce. co mam zrobic? mowilam mu juz tyle razy ze sie chyba do tego przyzywczail i temat calkiem olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknieta w blednym kole
aha i jak sie zapytam czy mnie kocha to ze oczywiscie e tak, jak zapytam czy mu czegos brakuje to ze ma wszystko czego chce, i co by zrobil jakbym go rzucila, to ze bylo by mu zle. ja myslalam ze jak sie kogos kocha to sie troche to okazuje a on nic sam z siebie nie powie mi, nie powie ze mnie kocha dopiero jak zapytam, jak potrzebuje czulosci to musze prosic o to. zapytany czemu taki jest mowi, ze ma taki niewylewny charakter po prostu. ale ja mu dogadzam jak moge a on mi palcem nie kiwnie. ani w domu w porzadkach np, ani z dzieckiem tez jak sie o to wykluce. jedyny czas kiedy cos do mnie podejdzie i przytuli to jak jestem na niego zla i sie nie odzywam. mimo ze pracuje to prace ma dosc lekka, 2 dni w tygodniu wolne, wiec nie jest taki zmeczony znow. nie rozumiem o co chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknieta w blednym kole
nie prowo, nie chcialo by mi sie wypisywac tyle, bez przesady. poza tym mam tutaj czarnego nicka ale nie chce go uzyc skoro juz sie tak uwywnetrzniam.. sorry..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknieta w blednym kole
chyba bardziej anonimowy jest pomaranczowy bo ja tu sie troche udzielam na swoim nicku tez. a o kochanku? nawet rzeszlo mi przez mysl, ale tez nie chce sie zeszmacic. moze jakies rady jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie zawsze tak bylo, tylko teraz zaczelo Ci to przeszkadzac? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja tu sie troche udzielam na swoim nicku tez. i jakos ci umknely te setki tematow o kobietach, ktore na wszystko sie zgadzaja, we wszystkim usluguja by pozniej plakac, ze facet nie docenia nie szanuje i nie okazuje uczuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknieta w blednym kole
hmm moze tak bylo, ale na pewno bylo wiecej ognia. no to moze mi napiszecie cos zeby mnie przekonac ze mam dobrze i przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o kochanku? nawet rzeszlo mi przez mysl, ale tez nie chce sie zeszmacic. Czyli co ? Jakbys miala kochanka to taki maz juz by Ci nie przeszkadzal? No ja wiem, to pytanie retoryczne,przeciez nie chcesz sie zeszmacic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to moze mi napiszecie cos zeby mnie przekonac ze mam dobrze i przesadzam? hahahahhaha a to wlasnie chcialabys przeczytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknieta w blednym kole
hmm moze nie na forum o zyciu uczuciowym sie akurat udzielam, ale tez kazdy przypadek jest inny. jak ci przeszkadza moj topic to po prostu mi nie odpowiadaj i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to moze mi napiszecie cos zeby mnie przekonac ze mam dobrze i przesadzam? Dlaczego mamy Ci to napisac? Ty sie czujesz w swoim malzenstwie zle. Dlaczego mialabym Ci napisac, ze masz sie czuc dobrze? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ci przeszkadza moj topic to po prostu mi nie odpowiadaj i po sprawie jakby mi przeszkadzal to bym zglosil na smietnik zatem, co chcialabys przeczytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknieta w blednym kole
Czyli co ? Jakbys miala kochanka to taki maz juz by Ci nie przeszkadzal? no przeciez pisze ze nie chce kochanka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj . 1. Przedstaw sytuacje-fakty. 2. Konsekwencje do jakich dane zachowania, sytuacje prowadza. 3.Oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknieta w blednym kole
zawsze szczery chcialabym przeczytac rade co mam zrobic? cos czy nic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknieta w blednym kole
iena przedstawialam juz tysiac razy. mowilam ze chyba sobie kochanka znaje - w zartach oczywiscie. mowi ze wiedzialam jaki jest ze on nie jest wylewny itd. i ze jak mi sie nie podoba to moge robic co chce on mnie ne trzyma na sile ale tak, oczywiscie ze mnie kocha bla bla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. wieczorem to ja wychodze z inicjatywa, albo on kaze sie dotykac przed snem, a ja nie mam nic, leze i go po tych plechach glaszcze.. 2. ja siedze w domu, on przychodzi z pracy, niestety pracuje do pozna, bawi sie z troche z naszym synkiem (ktory ma ponad rok), je obiad, 3. ja zmywam, mam wrecz kolejke adoratorow, fajne cialo i ogolnie faceci lubia moj charakter, bo powiedzmy, ze jestem do tanca i do rozanca, moza mi sie wyzalic, itd, przykladna zona a zdzira w nocy. - hahahahahahahah 4. no i czuje, ze ten moj caly wysilek, to ze ciagle chce mu dogodzic idzie na marne i on tego nie docenia. na pewno mnie nie zdradza dodam. tylko jakby sie przyzywczail do tego wszystkiego, 5. lodzika tez ma kiedy chce, obiad zawsze najlepszy , w domu zrobione. - hahahaha 6. dzisiaj wyslalam mu sms, ze mam dola i mysle sobie ze on w tej pracy to nawet nie pomysli o mnie i ze wczoraj mial dzien wolny i nawet mnie nie dotknal - buzi tez mi daje dopiero jak ja tego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknieta w blednym kole
zawsze szczery to napisz masz moze jakies recepty na troche zainteresowania z jego strony??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknieta w blednym kole
no i co ?? po co mi wypunktowujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7.i jak sie zapytam czy mnie kocha 8. jak zapytam czy mu czegos brakuje 9. nie powie ze mnie kocha dopiero jak zapytam, jak potrzebuje czulosci to musze prosic o to. zapytany czemu taki jest mowi, ze ma taki niewylewny charakter po prostu. 10. ale ja mu dogadzam jak moge a on mi palcem nie kiwnie. ani w domu w porzadkach np, ani z dzieckiem tez jak sie o to wykluce. jedyny czas kiedy cos do mnie podejdzie i przytuli to jak jestem na niego zla i sie nie odzywam. mimo ze pracuje to prace ma dosc lekka, 2 dni w tygodniu wolne, wiec nie jest taki zmeczony znow. nie rozumiem o co chodzi?? SERIOOO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko duzo zalezy w jaki sposob rozmawiasz. Jezeli Ty wyjezdzasz z kochankiem, to nic dziwnego, ze on przyjmuje taka taktyke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co ?? po co mi wypunktowujesz? chcesz przyznac, ze jednak to nie prowo tylko jestes kompletna kretynka na garnuszku u meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij go tak samo olewać jak on Ciebie zrób sobie dzien wolnego nie ugotuj obiadu albo odwal jakas fuszerkę nie badz taka miła dla niego caly czas, jak sie cos straci to dopiero sie to docenia, a jesli ma to cały czas to po co ma się starać ? wiem ze to łatwe na pewno by nie było, ale skoro jestes taka wspaniała to na pewno zasługujesz na szczescie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknieta w blednym kole
iena to juz z desperacji tylko! na zarty, on tego nie traktuje powaznie. tysiac razy probowalam rozmawiac normalnie. jak grochem o sciane. nic go nie obchodzi poza tym czy mu dobrze. juz nie mowie nic o kochanku bo to tez nie dziala, wierz mi, nawet zly nie byl. moze ja sie nie licze bo on kase przynosi? juz sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknieta w blednym kole
myszka --> dzieki.. ale nie wiem czy potrafie.. ja go kocham i chce mu dac najwiecej jak to mozliwe od siebie. moze sie nie odzywac? moze odmowic mu wieczorem przyjemnosci dopiero jak np. zrobi mi masaz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×