Boję się mojego chłopaka

Mój chłopak, z którym jestem już 3 lata, od jakichś dwóch miesięcy mnie prześladuje, śledzi... co chwile do mnie dzwoni, niby po to tylko, żeby mnie usłyszeć, ale tak naprawdę wiem o co mu chodzi. Poznałam nowych ludzi na studiach, ale moj facet upatrzyl sobie tego jednego. I na podstawie tego, ze wlasnie ten moj kolega czasami pisal do mnie na nk "co jest do zrobienia na jutro?" "jak tam koło poszło?" , mój facet wmówił sobie, ze tamten chce mnie zdobyc :| . Od tego czasu zaczela sie gehenna. Wytrzymalam jakis miesiac, potem zaczelam grozic mu, ze to koniec, ze dluzej nie zniose i zmienial sie. Bylo ok, nie mial do tamtego pretensji, ale to tylko chwilowo. Po kilku dniach znow wmawial sobie i rzucal teksty w stylu "wiem, że mnie znim zdradzasz. Myslisz, ze cie nie znam? Ze nie wiem, ze bzykasz sie z nim w kiblu?" Grozil tez mu, pisal do niego ciagle, podszywal sie za kogos... pytal tez moich kolezanek, jakie sa relacje miedzy mna a tamtym... Wstyd mi czasem do szkoly isc. Dobrze, ze moj kolega nic sobie z tego nie robi. Az pewnego dnia w koncu z nim zerwalam. On powiedzial tylko jedno: "jeszcze tego pozalujesz, ze zniszczylas mi zycie, moja ksiezniczko". Jakos sie tym nie przejelam, bo co niby moglby zrobic. No ale jednak stala sie rzecz nastepujaca: on zaczal rozsylac moj numer na czacie roznym facetom, ze niby umawiam sie na dyskretne spotkania. No i oni do mnie wydzwaniali. Tak mysle, ze to on, no bo ten caly incydent zaczal sie jakas godzine po zerwaniu ;|. Ze strachu do niego wrocilam i juz jest spokoj z tymi telefonami, choc zazdrosc jest i to przybiera na sile. Wiem, ze powinnam z nim zerwac, ale boje sie. Boje sie, ze mi cos zrobi... Nie wiem juz co mam zrobic ;(

glupia jestes i tyle

Debil jakis :(

Moze i jestem, ale postaw sie w mojej sytuacji. On chyba jest chory ...

masz Policje jakby ci cos chcial zrobic czego dupa sie trzesiesz

Tylko, ze ja boje sie nawet zglosic to. Nawet gdyby cos zrobil i by go zamkneli, kiedys w koncu by wyszedl i co wtedy?

tak tylko jak ja posieka to ona nie bardzo bedzie mogla dryndnac po policje :)

Malenka nie boj sie jest jedna zasada i ona zawsze sie sprawdza krowa ktora duzo muuuuuczy malo malo mleka daje wiec nie boj sie zostaw go ;) jak masz obawy to poinformuj police ze ci grozi to w razie czego beda mieli go na uwadze ;)

juz ja posieka xd Dziewczyno masz prawo byc z kim chesz skoro sie obawiasz kogos to mozesz to zglosic . Chcecie zyc w strachu XD zal

Noo... A najgorsze, ze on mysli, ze ja tez cos czuje do tego mojego kolegi. Kiedys sie tak przypadkiem spotkalismy, a ja akurat z moim szlam, tamten powiedzial do mnie czesc, ja mu odpowiedzialam, a moj chlopak juz szykowal sie do bicia... dobrze, ze moj kumpel tego nie widzial :( potem wmawial mi, ze patrzylam na niego jakbym miala go zaraz zezrec wzrokiem.. z pozadaniem niby :(

jak bedzie Cie straszyl, to powiedz, ze zadzwonisz na policje nagrywaj rozmowy z nim

Tylko, ze ja wiem jaka byla by pierwsza reakcja. Bo na ten pomysl, zeby rozsylac moj numer, wpadl w ostatecznosci. Wczesniej wydzwanial i nachodzil mnie. On by mi nawet spokoju nie dal :/

sam bylem zazdrosny i robilem podobnie ale nigdy bym dziewczyny nie udezyl czy cokolwiek innego. On glupi nie jest nie bojcie bidy.

spakuj sie jak go nie bedzie

ale ja z nim nie mieszkam . Mieszkamy w tym samym miescie.

zablokuj jego numer

raczej niech tak nie robi bo nic nie ma gorszego . Informacje kazdy musi dostac. Jak sie boi to niech odejdzie zadzwoni telefonicznie ze to koniec

jak bedzie nachalny powiedz ze pojdziesz na Policje a jak to nie podziala idz. gwarantuje ci ze nic nie zrobi

zerwij, poinformuj kogos bliskiego o calej sytuacji, powiedz mu, ze zadzwonisz na policje i w razie czego to tez zrob zapewne wtedy sie odczepi

Ja juz probowalam sie od niego odciac, to dzwonil na domowy i stal pod oknem... to bylo straszne. Powiem Wam tak. On ma ogolnie dobry charakter. Jest czuly, opiekunczy, nieba by mi przychylil. Ale ta jego chorobliwa zazdrosc mnie przeraza. On ma jakby 2 oblicza :( Boje sie tez, ze moglby zrobic tez cos mojemu koledze.

zrozum to normalne postoi jakis czas i przejdzie. Nie kazdy odrazu umie zapomniec

oczywiscie najpierw niech zadzwoni i mu powie, ze zrywa i jak bedzie robil jakies problemy zglosi to na policji

czasami straszenie dziala na faceta jak czerwona plachta na byka ;/

Wiem, ale ja nie mam odwagi nawet powiedziec "Koniec". Bardzo chce to zrobic, ale boje sie :( W ogole nigdy nie dalam mojemu facetowi powodu, by byl zazdrosny. Nigdy go nie zdradzilam, nie latalam za innymi facetami, nie spotkalam sie... Zalezy mi strasznie na tamtym chlopaku, ale tylko jak na koledze. Nie chcialam, zeby przeze mnie cos mu sie stalo... :(

tak bedzie ryzykowal wiezienie dla baby no wez przestan

Ogolnie to jak wam jest dobrze i tylko chodzi o zazdrosc to mozesz mu powiedziec ze jesli nie ma zaufania to nie widzisz przyszlosci z nim.

Powiedzie mu musisz ale jak bedzies zz siebie robic ofiare to nic nie da. Kobieto wez sie za siebie

Taa ogarnij sie to ty masz miec wladze nad nim a nie on nad toba ;)

Wiem o tym :( wiem, ze jestem glupia i tchorze :( Tylko smutne jest to, ze nasze miasto nie jest tak duze, a moj chlopak zna pol miasta :/ boje sie, co tym razem moglby wymyslec!

Jak bym widzial swoj 1 failowy zwiazek Kobieta robila cyrki i zostawila mnie nic nie mowiac a pozniej byla oburzona ze wystawalem pod blokiem bo nie wiedzialem ococ chodzi. oj kobiety