Czy ktoś ma jeszcze cudownego męża?

Fakt, Kafeteria to głównie miejsce, gdzie kobiety mogą podzielić się swoimi troskami. Czasem aż serce się kroi, jak się czyta o problemach w związkach. Dlatego frapuje mnie pytanie: czy są jeszcze szczęśliwe małżeństwa? Ja jestem prawie 5 lat po ślubie - trzy miesiące temu urodziła nam się synek! Z mężem dogadujemy się fantastycznie, jest moim prawdziwym przyjacielem: wspiera mnie, pomaga we wszystkim, szaleje za małym. Dziś jak wychodził do pracy, to kazał sobie obiecać, że poczekam na niego ze spacerem...bo on tak lubi z nami chodzić po parku:) Czasem się zastanawiam, czy mój facet to jakiś kosmita, czy takich PRAWDZIWYCH facetów jest więcej?

ja też mam cudownego męża:)

tak

ja też, ale dziś mnie tak zgrzał z samego rana, że patrzeć na niego nie mogę :O

:)))Kurde, szkoda, że większość facetów to niestety "egzemplarze" niezbyt udane! Ze swojego doświadczenia jednak powiem...i apeluję jednocześnie do kobiet....przemyślcie dobrze zanim powiecie "TAK", bo facet po ślubie się nie zmieni...ludzie się rzadko zmieniają - trzeba dobrze wybrać, żeby potem nie płakać.

Ciesz się tym, co masz i rób wszystko aby tego nie zepsuć :)

jestes lesba!!! czytałam wczoraj topik o brzyduli i kancie - twój maz o tym wie?

hehehehe - widac czytanie ze zrozumieniem szwankuje.... mysl sobie co chcesz

Ja tez mam takiego meza i do tego jeszcze baaardzo przystojnego (wysoki , dobrze zbudowany brunet) :) do tego zaradny i dobrze zarabia :) Niestety ma duuuuze powodzenie u kobiet :O ale mimo wszystko z tego tez jestm zadowolona bo taki przystojniak w a wybral wlasnie mnie i dlugo sie o mnie staral :) Jestesmy juz razem 3 lata od 2 lat malzenstwo i 9miesieczny synek :) Kocham Moich Chlopakow.

Ja mam cudownego męża, jest bardzo pracowity, czuły, potrafi być kochany, nie raz zmęczony po pracy, jeśli ja sobie coś umyślę, wsiada w samochód i jedzie;)

cieszy mnie wasze szczęście i dajecie mi nadzieję :] niestety u mnie nie wygląda to tak kolorowo, albo to ja wszystko wyolbrzymiam. chętnie porozmawiałabym z kimś o swoich problemach w związku, bo już nie daję rady :/ i poważnie się zastanawiam nad jakimś rozwiązaniem :( ale mimo tego kocham więc sprawa jest dość mocno skomplikowana :/

a ja podnoszę:)

mąz ? hihi

Mpja sasiadka tez ma cudownego meza wiec go pozyczylam dobrem rzeba sie dzielic

mój jest ideałem jak dla mnie (choć ma wady jak to każdy) jednak jest bardzo troskliwy, pokazuje mi jak bardzo mnie kocha - tym jak się o mnie troszczy i małymi szczegółami, np. tym że dzwoni do mnie z pracy pyta jak się czuję, codziennie rano robi mi najlepsze kapuczino i podaje do łóżka (serio!), śniadanie do łóżka, zawsze przytuli, nigdy nie powiedział mi nic wrednego jesteśmy razem 7 lat i coraz bardziej się chyba kochamy, nasz związek jest coraz mocniejszy

Ja też mam cudownego męża. Jesteśmy po ślubie już prawie 18 lat (stuknie we wrześniu) a nadal się kochamy, wspieramy i jesteśmy dla siebie najlepszymi przyjaciółmi. Nigdy się na nim nie zawiodłam, zawsze na niego mogę liczyć. Do tego jest przystojnym facetem :) Kocham mojego mężusia :))) Życzę każdej takiego męża,

ja mam cudownego meza, lepszego nie moglam sobie wymarzyc :)

Ja mam dobrego meza, moze nie cudownego, ma swoje wady, ale kto ich nie ma. Malzenstwo ponad 8 lat, 3letnia coreczka. Maz wysoki, przystojny, zaradny, na wysokim stanowisku, pracoholik, materialnie niczego nam nie brakuje. Maz dba o mnie i corke, spelnia nasze zachcianki, ale minusem jest to, ze ma dla nas malo czasu i dzieckiem zajmowalam sie sama, nic nie pomagal. Cos za cos, wiem ze nas kocha, dlatego tak ciezko pracuje, zeby niczego nam nie brakowalo, wiem tez, ze nie lubi pomagac w domu i praca to czesto jego wymowka. Ja sie z tym pogodzilam i zaakceptowalam, tak jak on zaakceptowal moje wady. Stwierdzam, ze jestem szczesliwa majac takiego meza. Nie musze miec idealu.

moja dziewczyna będzie niedługo żoną ... znamy się już od 9 lat od podstawówki z szacunku do siebie i przez tyle lat wzajemnego wspierania się zamierzamy stworzyć coś więcej niż tylko chodzenie ze sobą :) nie zawsze było idealnie były kłótnie mieliśmy siebie dosyć ale przetrwaliśmy to . Aż sam nie wierze .. tyle lat :) :)

Ja też miałam cudownego męża, zawsze ale to zawsze mogłam na niego liczyć, zawsze mnie wspierał, dbał, troszczył się, dawał kwiaty, pisał wiersze miłosne, przytulał. Później się okazało, że te wszystkie czynności nie przeszkadzały mu zdradzać mnie na lewi i prawo przez kilka lat. A podkreślam: przez cały ten czas był dla mnie cudowny i też piałam z zachwytu, jakiego mam mężusia i że każdej takiego życzę .... no już nie, nie życzę.... jesteśmy po rozwodzie. Najczęściej zdradzają właśnie tacy troskliwi i kochani mężowie, strasznie, strasznie przykre, ale prawdziwe :(

oj współczuję :C

widocznie trafiłaś na jakiegoś odrzutka społecznego

a ja mam wspaniałego męża:) Pamiętaj,że cudowna jest tylko Matka Boska :)

Gość z 20, 45 to przez to że Cię zdradził rozeszliscie się ?

To ja z 20:45 A gdyby Ciebie "kochający" mąż zdradzał przez KILKA LAT na lewo i prawo, nawet z koleżanką (!) , to chciałabyś być z kimś takim?

Czy ktoś ma jeszcze cudownego męża? NO JASNE, że tak Moja żona!

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców

Teraz ludzie rozwodza się z byle powodu. Może Cię zdradził raz czy drugi.Ale prawdopodobnie Cię kochał

Ja mam cudownego narzeczonego za miesiąc nas ślub:-) oby było zawsze tak jak jest teraz :-)

nie będzie