Szukam przyjaciółki - nowych kontaktów ! :) Pozytywnie nastanowionych ! Warszawa

Szukam nowych kontaktów ze względu na to , że przeprowadziłam się do Warszawy kilka miesięcy temu - z niedaleka bo wcześniej mieszkałam pod Warszawą - ale teraz kiedy wszyscy znajomi powyjeżdżali na studia do innych miast czasem nie ma z kim porozmawiać:) Jestem osobą studiującą , lubię film , muzykę, teatr ,zakupy ;) Szukam inteligentnych i pozytywnych osób ! Jeśli również czasem doskwiera Ci brak przyjaciółki/koleżanki z którą mogłabyś pójść na zakupy bądź najzwyczajniej poplotkować napisz :) mój mail : paulina-kontakt@o2.pl

a ile masz latek?? bo ja mam 20/21 i też nie mam znajomych tu :(

pozytywnie nastawionych do CIebie czy ogólnie do życia?

Pozytywnie nastawionych do życia , pełnych energii , osób które lubią nawiązywać nowe znajomości :) @Nieujawniona ja też 20-21 ;)

proponuje zbiorowe spotkanie wszystkich zainteresowanych:) albo moze na poczatek kazda napisze cos o sobie. Basia ,20 lat studentka zarzadzania.ambitna ale leniwa, chyba raczej typ myslicielki ale twardo stapajaca po ziemi. pozdrawiam

Spotkanie ? ciekawy pomysł :) Kilka słów o mnie : Paulina lat 20 , studiuję psychologię kliniczną , mam swoje zdanie na każdy temat ale to nie oznacza , że jestem przemądrzała ;) lubię osoby komunikatywne które również tak jak ja nie mają problemu z nawiązaniem znajomości ;)

a w jakich klubach w warszawie się bawicie?

Lea10h, nie studiujesz czasem na swpsie?

Tak , na SWPS :) Co do klubów to nie zbyt często - czasu brak .. bardziej ze znajomymi spotykamy się u mnie lub u nich .

to witam kolejnego kliniczniaka z swps nie wiem czy to jakiś syndrom tej szkoły, że z ludźmi z uczelni ciężko się mocniej zakumplować, czy to tylko ja tak mam, że drugi semestr mija, a ja nie mam z kim gdziekolwiek wyskoczyć :o

Tak to jest , że raczej tutaj na studiach nikt nie utrzymuje jakichś bliższych więzi. A to dziwne , bo zawsze gdzieś się słyszy , że ludzie poznali się na studiach i teraz są wieloletnimi przyjaciółmi - ja póki co poznałam kilka osób ale żeby z kimś utrzymywać kontakt poza szkołą to już nikogo chętnego nie ma ;) Być może mają pod dostatkiem znajomych i tych ze szkoły traktują jako "tylko ze szkoły" ;)

co ja widzę, moja szkoła, mój rocznik, mój kierunek, myślałam, że na kafe takich nie znajdę. może cię znam z widzenia ja nie mam co liczyć na przyjaźnie ze szkoły, bo na wykładach to ja śpię i nie myślę o integracji, a ludzie z ćwiczeń to głównie warszawiacy, którzy znajomych mają pod dostatkiem i nowych nie potrzebują. a ja jak na przyjezdną przystało nie znam nikogo poza swoją współlokatorką ze skandynawistyki :P smutne to. a w ogóle to gdzieś czytałam, że studenci z swps słyną z tego, że jakoś szczególnie mocne więzi ich nie łączą, każdy ma swoje życie, problemy, przyjaciół i na tym to wszystko staje. na swoim przykładzie stwierdzam, że dużo w tym prawdy :P