Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boje sie siebie

Co jeśli nowy facet jest kopią ex?

Polecane posty

Gość boje sie siebie

To historia może banalna, ale jestem przerażona tym co się dzieje w mojej głowie. Nie więcej niż półtorej roku temu rozstałam się z człowiekiem, który sprawiał, że chciało mi się żyć. Jednak znudziło mu się to życie w idylli i przebzykał swoją koleżankę, a tego nasz związek nie zniósł. To była taka pierwsza prawdziwa miłość, kochałam go, mogłam dla niego zrobić wszystko. Był moim ideałem. Po rozstaniu wiadomo - byłam wrakiem człowieka. Ukojenie dała mi nowo nabyta umiejętność bawienia się ludźmi. Odkryłam, że nie jestem ostatnim pasztetem i ujmijmy to tak, że poznałam w tym okresie dziesiątki różnych facetów. Czasem dogłębnie. Nigdy nie pozwoliłam aby którykolwiek zawrócił mi w głowie. To było całkiem mechaniczne. Aż do czasu... Spotkałam go w barze, poprosił o ogień. Przez sekundę myślałam, że to mój ex. Ten sam specyficzny styl ubioru, ta sama fryzura. Inna twarz, chociaż podobna. Ze słowa na słowo okazywało się, że łączy ich dużo więcej - podobne zainteresowania, podobny kierunek studiów, podobne autorytety. Wszystko co było niepodobne eliminowałam z umysłu. Szybko okazało się, że umiem sobie wyobrażać, że to mój ex. Podczas pocałunków i podczas seksu również. I pewnie wszystko byłoby w porządku gdyby nie to, że nocą gdy zasypiam myślę sobie "o ja pier do le, co ja robie ze swoim życiem". A teraz po krótce czego oczekuje z waszej strony. Pojazdu, wykpienia mojego zachowania, totalnego wykpienia. Mocnych, dosadnych słów. To jedyne miejsce gdzie mogę opowiedzieć tę historię, bo wszędzie indziej mam wrażenie, że zabraliby mnie do szpitala bez klamek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam Ci powiem...
nie martw się...ja także miałam podobnych facetów. I nie znaczy to że szukam na podobieństwo tego pierwszego - po prostu lubię taki typ mężczyzn a nie inny. Okazuje się że moi byli i obecni są do siebie podobni zarówno wizualnie jak i psychicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnas się cieszyć, może tj taka nagroda za cierpienie.. tym razem poprostu dostałaś lepszy model..ciesz się, to musi być naprawde niezwykłe..to ten sam a jednak inny..ja bym się chyba cieszyła..nie możesz wariować, ciesz się z tej miłości.fajnie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×