Szkoda mi Tigera Woodsa.

Wyczytałam dziś że jego kochanka opublikowała erotyczne smsy jakie dostała od Woodsa. Szkoda mi go w tym momencie. Oczywiście potępiam co zrobił, ale uważam wyjawianie takich sekretów to już zwyczajne chamstwo i chęć zarobienia wielkiej kasy na czyjejś krzywdzie. Nie ukrywajmy, ale seksualność nie jest rzeczą nad którą łatwo zapanować. Seksualność ma wymiar przede wszystkim biologiczny a dopiero później kulturowy. A ta jego kochanka od smsów.. gwiazdka porno. To ona zarabia dupą, to ona powinna się wstydzić. Szkoda mi go. Na jego miejscu nie wiedziałabym co ze sobą zrobić. :/

nie mowiac o seksualnosci, te smsy to byla rzecz intymna, miedzy nim a nia. mi tez go szkoda.

ale ty madra jestes!!!imponujesz mi!!!

z was kobiety WOW jestem pod wrażeniem ale waszej bezdennej głupoty :O Jakoś nie piszecie że żal wam jego żony ,rodziny którą robił bezczelnie w chuja tyle lat , tyle lat nie miał wyrzutów sumienia spotykając się ze zwykłymi dziwami tylko teraz lament bo jedna z drugą chciały na tym zarobic i to opublikowały Zenada jakie niektóre baby są tępę :O:O

przecież jest napisane, że jego czyn potępiamy :O czytać nie umiesz, matołku?

Do ale wrażliwe Owszem, żal mi jego żony, bardzo żal. Ale Woods jest seksoholikiem, a to jest choroba. Problem trzeba umieć zdefiniować a później starać się go rozwiązać. Z Twojej wypowiedzi bije taka agresja że nieciężko się domyślić, że najłatwiej problemy rozwiązujesz pięścią. A skąd ty możesz wiedzieć czy on miał wyrzuty sumienia czy nie? Jesteś jego psychoterapeutą?