Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cierpkacytryna

zareczyny po 5 miesiącach.

Polecane posty

Gość poyebane te baby
mam chęć na dziecko ....................\ a co to kurwa czekolada, że ma się ochote ??? yebnieta pisda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeśpieszsieee
Na co ty się tak śpieszysz kobieto 5miesięcy to stanowczo za mało!! Moja mama mi to zawsze powtarza "Mężczyzn poznaje się dopiero po ślubie i po 60 :( "Tak się wydaje że jesteście dla siebie stworzeni ale po paru latach może on ci sie znudzić tak jak i ty i cie zdradzi albo na odwrót lepiej poczekać i poznać bardziej tę osobe !;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpkacytryna
Powiem tak Kilka miesięcy temu prychnęłam jak ktoś mi powiedział o ślubie. Powiedziałam; jestem jeszcze młoda muszę się bawić, musimy się poznać, to poważna rzecz itd. Od tego momentu zmieniło się we mnie wszystko. Przeraża mnie to trochę. Ale jeszcze w życiu nigdy nie byłam pewna. czy wy zamiast obrzucać mnie błotem, możecie wspierać. Nie przyszłam tu wysłuchać jaka to jestem niepoważna. Bo zdaję sobie sprawę jak może to wszystko brzmieć. Jest we mnie jedno pragnienie. Być z nim. I mam dosyć , kiedy on każdego wieczoru wraca do domu. Nie nie mamy po 18 lat. szanujemy po prostu zasady moich rodziców..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpkacytryna - nie chodziło mi o to, że jesteście MŁODZI, tylko o to że pewnie zbliżacie się do magicznej 30, przy której w 3/4 przypadków włącza się parcie na szkło, czyli ślub i dzieci... A lepiej później z miłości niż wcześnie z niecierpliwości :) Takie jest moje zdanie :) Ja mam 26 lat (w listopadzie będę mieć), i miałam w tamtym roku takie chwilowe zaćmienie, że czas upływa i w ogóle, że pasowałoby w sumie ślub, dzieci, zwłaszcza że wszyscy wokół dzieciaci, żonaci, mężaci, i tak dalej, ale szybko mi przeszło ;) Znaczy się 3 tygodnie po oświadczynach, na które nie wiedzieć czemu odpowiedziałam 'tak'. Naprawdę wolę być pewna swoich uczuć i tego, że dana osoba jest tą właściwą :) Nie ma co się spieszyć i się nakręcać, bo z tego nic dobrego nie wynika nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 26 lat (w listopadzie będę mieć), i miałam w tamtym roku takie chwilowe zaćmienie, że czas upływa i w ogóle, że pasowałoby w sumie ślub, dzieci, zwłaszcza że wszyscy wokół dzieciaci, żonaci, mężaci, i tak dalej, ale szybko mi przeszło Znaczy się 3 tygodnie po oświadczynach, na które nie wiedzieć czemu odpowiedziałam 'tak'. Naprawdę wolę być pewna swoich uczuć i tego, że dana osoba jest tą właściwą Nie ma co się spieszyć i się nakręcać, bo z tego nic dobrego nie wynika nigdy. kobieta...najpierw mówi TAK a potem mówi NIE w tym samym....:D pewna uczuć możesz nie być nigdy bo zawsze ryzyko istnieje i dlatego trzeba je podejmować....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpkacytryna
nie poparcia... próby zrozumienia. nie wiem co mam robić. nawet jeżeli chciałbym odpuścić, przestać o tym myśleć, przestać chcieć. to nie potrawie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×