Odchudzanie w ciąży - kto ze mną?

Jestem w 8 tygodniu ciąży... cieszę się, ale mam jednak masę obaw, zwłaszcza że to moje pierwsze dziecko. Ważę 65 kg przy 170 cm wzrostu! Boję się , co będzie dalej. Mój mąż strasznie nie lubi grubych babsztyli - jak się dosadnie wyraził... A obawiam się, że jak będę w tym tempie tyć to zamienię się w słonicę! Bo przytyłam już 2 kg... Biorę oczywiście witaminy, i kwas foliowy. Ale postanowiłam choć trochę ograniczyć jedzenie, żeby nie przytyć więcej niż 7 kg. Na razie zjadłam: 8.00 kanapka z szynką, kawa zbożowa 12.00 jabłko 15.00 serek grani

Jesli masz obawy,ze za duzo przytyjesz to idz do dietetyka,zeby ulozyl Ci specjalna diete dla ciezarnej, bo jak bedziesz jesc 1000kcl dziennie to zrobisz krzywde nie tylko sobie,ale rowniez dziecku.

nie więcej niż 7 kg ?? Bój sie Boga dziewczyno :O:O

W ciąży tyje sie napewno dużo więcej niż 7 kilo ;)

http://polki.pl/zdrowie_i_psychologia_z_zycia_wziete_artykul,10016855,1.html

...gratuluję głupoty, a niby tą kawą, kanapką i jabłkiem chcesz wykarmić dziecko?chyba nie dojrzałaś do roli bycia matką...rób tak dalej to urodzisz chore dziecko, Tobie wypadnie całe uzębienie, włosy i bedziesz wygladać okropnie...pzecież ciaza nie oznacza napychanie sie czy popadnie, poczytaj troche o diecie cieżarnych a potem zastanów sie nad tym co fudujesz sobie i dziecku...

niewiadomo czego gratulowac glupoty czy takiego meza:/

Jeśli chcesz urodzić zdrowe dziecko to powinaś się zdrowo i racjonalnie odzywiać. Nikt ci nie każe utyć 20 kg !! ale żeby maluch był dobrze rozwinięty to powinnaś na wadze przybrac przynajmniej 10 kg

Tobie wypadnie całe uzębienie, włosy i bedziesz wygladać okropnie.. W Oświęcimiu ludziom nie wypadały zęby, i matki rodziły zdrowe dzieci, także nie przesadzajcie... Może ktoś się przyłączy?

co do tycia w ciązy - ja przytyłam właśnie niecale 7 kg i urodziłam wspaniałą, zdrową silną córeczke, która się super rozwija :) Ale nie odchudzałam się ani tez nie ograniczałam jedzenia, wręcz przeciwnie - jadłam duzo więcej niz przed ciążą, bardzo regularnie, nidy nie rezygnując z żadnego posiłku. Z tym, ze jadłam bardzo zdrowo, racjonalnie, wyrzuciłam pewne rzeczy-zapychacze, które nic nie wnosiły dla zdrowia dziecka i mojego, piłam ogromne ilości niegazowanej wody mineralnej i od 8 miesiąca calkowicie odstawiłam sól na Twoim miejscu nie brałabym się samodzielnie za odchudzanie w ciązy - zdrowie dziecka jets najważniejsze

"ale żeby maluch był dobrze rozwinięty to powinnaś na wadze przybrac przynajmniej 10 kg" absolutnie nieprawda :)

nikt normalny nie odchudza sie w ciazy,wiec nie sadze,abys miala tutaj rzesze zwolennikow!niektorym niezle odbija kiedy zachodza w ciaze.nigdy sie nie odchudzaly i nie cwiczyly,a tu nagle dziecko i im sie przypomina,aby nagle cwiczyc i byc na diecie.super!idealny okres

Co do ćwiczeń to niezły pomysł.... Od jutra zaczynam pół godziny biegania rano truchtem, a wieczorem godzina rowerka stacjonarnego!

30 minut na pierwsze bieganie to zadługo, nie dasz rady, zacznij od 10 minut i zwiększaj o 5 minut ;)

Nie wiesz,ze w pierwszym trymestrze nie powinno sie wykonywac zadnych forsownych cwiczen ? Moze idz najpierw do ginekologa i sie zapytaj czy mozesz biegac.

ja nie uprawiaam w ciązy żadnych sportów, wręcz przeciwnie - duzo odpoczywałam (nawet nie pracowałam), delikatne spacery, częste wyjazdy na świeże powietrze nad jezoro ... Nie wpłyneło to w żaden sposób na moja wagę

BRAWO!!! ja znam taka co sie odchudzala wlasnie, cieszyla sie ze w 7 miesiacu wygladala, jakby byl to 3. urodzila synka z chorym sercem,ktory juz jako noworodek mial operacje, potem kolejna... teraz ma 6 lat i ciagle problemy zdrowotne. jest bardzo duzym alergikiem, do tego serduszko wciaz sie daje we znaki... jezeli twoj maz nie lubi grubych babsztyli, to sie go zapytaj czy bedzie lubil wychowywac chore dziecko????? swoja droga,jakmoglas wyjsc za kogos tak ograniczonego????

jak sobie narzucisz taki trening to poronisz. ale w sumie moze i lepiej by bylo,bo jestes za glupia by byc matka.

Histeryczkom dziękuję... A ja znam grube co tyły 40 kg i ich dzieci też nie były zdrowe... A bieganie lekkim truchtem w ciąży jest jak najbardziej dozwolone... Jakby się dało, to pewnie przestałybyście chodzić bop to za duży wysiłek...

widac,ze wiesz lepiej!skonsultuj sie moze z jakims sensownym lekarzem albo instruktorem fitnessu.moze doradzi Ci cos madrego,ale nie sadze,aby w takim przypadku to pomoglo.jak chcialas dbac o linie to trzeba bylo w ciaze nie zachodzic...

niedługo wraca misiaczek.... Biegnę robic mu obiadek. Mam nadzieję, że nie skuszą mnie dodatkowe kalorie...:( A zaraz potem rowerek....

ja w ciąży przytyłam 8kg tylko i bynajmniej się nie odchudzałam tylko dbałam o to aby jadać regularnie 5 posiłków dziennie:P

a ja jestem w 5 miesiacu, jem wszystko na co mam ochote i w ilosciach na jakie mam ochote, a od poczatku ciazy nie dosc, ze nie przytylam, to schudlam ponad kilogram. powinnam sie martwic?

jeśli chcesz wiedzieć,czy dużo przytyjesz to zerknij na swoją matkę. Bo na ilość kg wpływają i nie bez powodu podaje w pierwszej kolejności geny, potem zjadane kalorie, ilość ruchu. Ja mam mamę puszystą, siostry ze skłonnością do tycia sama w pierwszej ciąży przytyłam 40 kilo,które zrzuciłam w 9 miesięcy i świetnie wyglądałam bo ćwiczyłam po ciąży i dbałam o odpowiednie ujędrnianie ciała kosmetykami i masażami. Dodam,że wtedy nie pracowałam i nieobżerałam się. Zbierałam dużo wody w organiźmie. W drugiej ciąży miałam dietetyka, pracowałam do 8 miesiąca fizycznie przy renowacjach dużych mebli i przytyłam 26 kilo. Więc jak sama widzisz to ile zjesz to nie reguła na to,czy mało przytyjesz,czy nie. Mój mąż też nie lubi grubych lasek,ale wie,że to ciąża wpłynęła na mój wygląd tak samo jak wie,że to zrzucę i nie widzi żadnego problemu w moim wyglądzie. Może porozmawiaj ze swoim facetem,a nie odrazu zakładasz,że nie będziesz mu się podobała jak w ciąży przytyjesz. Każdy zdrowy i rozumny facet wie,że to normalne. Tak,jak Ty odchudzała się w moja znajoma i dziecko umarło w jej łonie w 5 miesiącu ciąży.

i jeszcze jedno znam dziewczyny,które chodziły w ciąży na siłownię i biegały tylko.... one robiły to też przed ciążą. Ćwiczyły systematycznie po parę razy w tygodniu 2-3h,więc jak teraz dopiero zaczniesz bo jesteś w ciąży możesz sobie i dziecku zrobić krzywdę. Lekarze w ciąży zalecają basen,więc może z tego skorzystaj?

Przeciez to prowokacja, a wy sie nakrecacie :D Autorce tematu gratuluje nabrania wszystkich tu obecnych forumowiczek :D Udalo ci sie jak malo komu :D

ja mam 172 cm wzrostu i ważę 51 kg, jestem w 9 tygodniu, ciagle wymiotuje i waga spada. marze o tym zeby cos zjesc, zeby tego nie zwrócić. od poczatku ciazy schudłam juz 4 kg.czuje sie fatalnie, nawet z domu wyjsc nie moge, bo moge zwymiotować wszędzie. czy moje dziecko tez umrze bo jestem zabiedzona????

no niestety ale GENY mają GUZIK do RZECZY! moja mama przytyła w jednej i drugiej ciąży po 7kg i urodziła zdrowe dzieci (3200g/53cm i 3500g/55cm), brzuch prawie wcale nie był u niej widoczny aż do końca ciąży w jednym i drugim przypadku była i jest szczupła całe życie ja mam figurę po niej, właściwie to jestem jeszcze bardziej drobnej budowy, a w ciąży przytyłam prawie 20 kilo! faktem jest, że jadłam bez porównania więcej niż normalnie, bo byłam ciągle głodna zwłaszcza w pierwszym trymestrze synek urodził się książkowy 3450g/55cm, a brzuch zaczął mi rosnąć praktycznie od samego początku GENY nie są żadnym wyznacznikiem tego ile i jak się będzie przybierać na wadze w ciąży natomiast uważam, że o odchudzaniu należy myśleć po URODZENIU dziecka, NIGDY w ciąży! bo jak widać jedna może jeść wszystko i nie przybiera wiele, a inna ogranicza jedzenie, a i tak tyje 30 kg należy jeść wszystko, ale z umiarem, bo dla dwojga, a nie za dwoje;)

i jak dla mnie to prowokacja, ale chciałam napisać o tych genach;)

FatCat - zamiast pytać na forum zasięgnij porady swojego lekarza bo Twoja sytuacja moze rzeczywiscie zagrażać dziecku ale też nie panikuj. A oprocz lekarza mozesz popytac tutaj ciezarnych kobiet jak radzily sobie z mdłosciami. Ja np gdzies czytalam ze przed wstaniem z łózka trzeba zjesc banana i potem jeszcze troche odczekac na lezaco ale to pewnie indywidualna sprawa.