Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fftgttt

Śmierć wujka, rak:(Życie jest niesprawiedliwe

Polecane posty

Gość fftgttt

Witam, przed chwilą dowiedziałam się, że mój wujek\(60 lat) nie żyje. Nie mogę się na niczym skupić. Miałam się uczyć na jutrzejsze kolokwium, nie dam rady. Byłam bardzo zrzyta z wujkiem, gdyż kiedyś mieszkałam u niego podczas studiów. W grudniu dowiedział się, że ma raka przełyku, jak się póżniej okazało z przerzutami. W lutym jeszcze go odwiedziłam, zazwyczaj taki nie śmiały, tak dużo starał się nam opowiedzieć podczas tego spotkania. Dziękował ,że przyjechaliśmy. W lutym dowiedzieliśmy się,że jego córka ma raka piersi (obu)(30 lat).Ma małego synka. Przeraża mnie to wszystko. Moi rodzice zamówili nawet mszę o zdrowie dla nich. Msza się odbyła dzisiaj, podczas tej mszy właśnie wujek zmarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takamalaja
a mi w poniedziałek zmarł Tato na raka płuc, we środę Go pożegnałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka7655
Współczuje całej rodzinie. Taka tragedia w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję ci :O Ale wiesz co, jedna rzecz mnie zastanawia :O :O Rodzice zamówili mszę, to bardzo dobrze :O Ale oprócz Mszy potrzebna jest bardziej rzeczowa pomoc: pielęgnowanie chorego i zajmowanie się choćby tym małym dzieckiem :O Pomogliście?... :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nagadałaś się
a teraz wypyerdalay w polprzysiadach w rytm kankana 🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śmierć dopadnie każdego prędzej czy później i na coś trzeba umrzeć trzeba z tą brutalną prawdą się oswoić i nie rozpaczać non stop przez wiele dni, miesięcy, lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fftgttt
Mieszkamy 120 km od nich, odwiedzamy tak czesto jak się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjjhjhjhjhj
zdumiewajace ze katolicy płacza gdy ktos umiera z ich rodziny.. wedle tej wiary zmarły idzie do lepszego swiata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fftgttt
Ja nie współczuje sobie, tylko właśnie najbliższej rodzinie wujka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×