Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdezorientowana kompletnie

Jakie sa symptomy,że mąż zdradza

Polecane posty

Gość zdezorientowana kompletnie

Ja w temacie. Mam podejrzenia co do mojego męża i chciałabym to zweryfikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się widzi i czuje.Przechodziłam przez to w zeszłym roku.Nagle zaczął bardziej o siebie dbać-inaczej się ubierał,inaczej zachowywał,Zaczął jeżdzić na rowerze(jak się okazało-do kochanki),mnóstwo godzin na telefonie.Nagle odnalazł mnóstwo kolegów i zaczął ich odwiedzać.Nigdy nie rozstawał się ze swoją komórką.Nosił ją przy sobie.Nawet jak szedł się kąpać,to z komórką.W domu nie mógł znaleść sobie miejsca.Czepiał się o wszystko.Z każdej drobnostki potrafił zrobić niezłą awanturę.Zauważyłam to dosyć szybko i zapytałam wprost ,czy kogoś ma?Odpowiedział,że na kochanki go nie stać.Po 10 dniach przechwyciłam jego komórkę i już wtedy nie mógł się wyprzeć.Przyznał się do wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co wyżej to prawda mu tez pilnował tele jak oka w glowie a że pracował za granicą to coraz żadziej bywał w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janinka malinka
prowokowal awantury,doprowadzając mnie do furii albo placzu następnie wychodzil z domu żeby odreagować bo z wariatką tzn ze mną nie można wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyzzzzet
a ja zachowuje sie normalnie i moja sie nigdy nie domyśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolccia
Intuicja!!! Niby nie ma zmian, ale jakieś inne fluidy w powietrzu fruwają. Podejrzewałam, i słusznie przez ponad rok - nie byłam w stanie niczego mu udowodnić. I jedno, z pozoru niewinne zdanie wypowiedziane przez telefon naprowadziło mnie na ślad. Parę niewinnych pytań do znajomych i wszystko było jasne. Ale on też intuicyjnie wyczuł, że sprawa się rypła - zawiesili swoje spotkania na kilka miesięcy. Cierpliwość opłaciła mi się, popełnił błąd... Spakowałam mu karton z osobistym rzeczami i przez posłańca wysłałam do domu kochanki. Jej mąż za granicą, ale jej teściowa była w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolcia, a jaki błąd popełnił, jeśli można spytać? :) Jak się kogoś kocha i zna swoją "połówkę", jak przysłowiową własną kieszeń, to się pozna, czy partner zdradza. Jednak głównym tropem, w większości przypadków, jest komórka, chyba że kochankowie mają ustalenia, że po konkretnej godzinie jest bezwzględny zakaz kontaktów lub też tylko ON do Niej dzwoni/smsuje wtedy, gdy żony nie ma w pobliżu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj wieprz
nosi komórke cały czas przy sobie (nawet jak idzie do kibla) ,jak spi ma pod poduszką i dźwięki wyłączone. Nawet na minute nie zostawi tel. Kiedyś telefon leżał wszędzie. No i sie czesciej kąpie . Też czekam cierpliwie na jakiś błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala oj oj
A ja Wam powiem, ze nigdy, przenigdy nie zajarzyłam, ze malzonek chodzi na lewizny!! Znalam rozklad jego dnia, wiedzialam ile zarabia, nie znikal na noce, a zdradzal. Zupelnie uspil ma czujnosc. Dowiadywalam sie zawsze, kiedy wiedzieli juz praktycznie wszyscy! A nie bylam z pierwszej lapanki, znalam zycie, mimo to robil ze mnie debilke :/ Od 8 lat zdradza kogos innego, bo koplam go w dupe. Od 4 lat jestem w stalym zwiazku. Oczy mam szeroko otwarte. Ma nienormowany czas pracy, wiec pozostaje mi jedynie trzepanie komorki:) Sama sie z tego smieje, bo zycie nauczylo mnie, ze nie tak jak nie upilnuje sie zlodzieja, tak nie upilnuje sie partnera, ktory zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super temacik. Ale rzeczywiście wy kobietki macie jakiś siódmy zmysł w tych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj mnie kiedys
up bo ciekawy temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- komórka zawsze ,,przy d...e", nawet siusiu z komórką, chociaż kiedyś leżała sobie spokojnie na stoliku. -tajemnicze sms -nagłe zainteresowanie wyglądem, nowa woda po goleniu, dużo nowej bielizny. -ciągłe rozdrażnienie, kłótnie aranżowane bez powodu - krytykanctwo, wszystko zaczęłam robić nie tak, nawet jego kiedyś ulubione dania stały się dla niego nie do zjedzenia. Zaczęłam nie tak wyglądać, nie tak się odzywać, mieć nie takie poglądy, wprost nie do przyjęcia. - nieobecny myślami, uczucie oddalenia, rozmowy ''przestały się kleić'' - coraz więcej musiał "pracować" - unikanie seksu, a raczej zmniejszenie częstotliwości, seks był później tylko z mojej inicjatywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robnet
U żon występują podobne symptomy. Ale mogę tylko przypuszczać że chodzi o zdradę być może jest drugie dno? Moja o tyle miała łatwiej że podjęła dodatkową pracę więc wychodziła z domu kiedy chciała. Bardzo dbała o wygląd, schudła, podgalała się w intymnych miejscach (ale nie dla mnie) Kłótnie bez powodu czego efektem były ciche dni i tym samym ograniczanie seksu (albo np. "obiecuję wieczorem" i nic z tego) Wyzwiska że jestem niudacznik, brudas i śmierdzę oraz że do niczego się nie nadaję. Zupełny brak jakiegokolwiek porozumienia, szczerej rozmowy, nigdy nie wyciągała pierwsza ręki na zgodę a o przespaniu się ze sobą na zgodę wogóle nie wchodziło w grę (może takie coś nie istnieje, nie wiem) Wszechobecna pogarda (co bolało mnie szczególnie) i rozdzielenie wspólnego konta, zarabiała więcej niż ja. Od 8 miesięcy nieformalna separacja oraz zapewnienia w trakcie rozmowy, o dziwo od wielu lat w miarę normalnej że nigdy w życiu mnie nie zdradziła. Cholera znowu emocje targają moją duszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efgie
a ja tez zupełnie normalnie sie zachowuję i żadnych podejrzeń;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licencjatka_ona
w jakiejs książce bylo napisane "jeśli zaczynasz coś podejrzewać - on już jest winien!" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamochlonnica
u mnie to bylo bardziej skomplikowane. zauwazylam, ze cos jest nie tak, gdy maz zaczal dziwnie pozno wracac do domu. ale kilka razy na wspolnych spotkaniach ze znajomymi nawet jego koledzy z pracy narzekali, ze tyle nadgodzin itp wiec to na jakis czas uspilo moja czujnosc. potem przez przypadek w jego samochodzie znalazlam puste opakowanie po prezencie. ale on to wyczail i juz nastepnego dnia dostalam w tym opakowaniu pudeleczko z bransoletka, ktora rzekomo kupil tydzien wczesniej ale pomyslal, ze bedzie za duza wiec oddal do zmniejszenia. ok uspilo mni to. wlasnie ten telefon mnie uspokajal, bo nie chowal go, gdy dostawal smsa prosil, zebym mu oczytala itp. ale po jakims czasie zaniepokoilo mnie to, ze ciagle jakis piotrek pisze mu, ze zapomnial dokumentow podpisac a musza byc jeszcze dzis wyslane, ze z chlopakami organizuja jakies wspolne ogladanie meczu, ze cos tam, ze cos tam. spisalam sobie numer telefonu tego tomka i z pracy zadzwonilam pod ten numer. odebrala kobieta a ja udalam, ze dzwonie z jej sieci komorkowej i, ze zostala wylosowana do darmowego pakietu musi tylko potwierdzic swoje dane. i glupia poala mi swoje imie i nazwisko. to byla kolezanka meza z innego dzialu, o ktorej wiedzialam, ze moj maz jej sie podoba. spytalam sie go, powiedzialam, ze wiem kim jest tomek i on sie do wszystkiego przyznal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojego byłego sama wrobiłam , pisałam z nim smsy jako jakaś laska w końcu się z nim umówiłam nigdy nie zapomnę jego miny gdy to ja przyszłam na spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamochlonnica
a takich normalnych symtomow jak tu opisuja za bardzo nie przedstawial. owszem, bardziej o siebie dbal, bo w koncu tomek wyciagal go na pilke halowa, to i chudl:O zmienil uczesanie, tlumaczac sie tym, ze sie starzeje i lysieje ( a mial 41 lat i piekna czupryne) ale np wiecej czasu spedzal w lazience przed wyjsciem do pracy. nigdy natomiast nie prowokowal awantur, nie unikal seksu, nie krytykowal mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,/.'##''''
a ja wzielam spodnie do prania i mi wyleciala kartka proba ciazowa;)) obecnie 6 lat szczesliwa z kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko drogie
jesteś żoną i nie czujesz takich rzeczy??? to kiepska z ciebie zona:( każda kochająca kobieta natychmiast wyczuje taki moment...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jamochlonnica, zdziwiło Cię, że jakiś Piotrek pisze do męża smsy, a potem rozszyfrowałaś Tomka? Były dwie kochanki? To chyba jakaś ściema?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamochlonnica
Blanka 80 nie to nie sciema, piotrek to byla jego kochanka ktora wysylala mu smsy, ze ma wroic po cos do biura, albo, ze maja spotkanie. tomek, to niby jakis znajomy meza, ktory cigle go gdzies wyciagal, to na halowke, to na biegi i takie tam. ale tomek tez byl wymyslony, maz sie do tego przyznal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój był bardzo bardzo radosny
miał ogromny apetyt na seks i dużo nowego wnosił do naszej sypialni... nauczył się od swojej wybranki... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mawi30
U mojego ,teraz już byłego ,męża podobne symptomy... Zaczął bardziej o siebie dbać ,prysznicować się przed wyjściem do pracy,golic się codziennie itp Komórka ,która dotuchczas leżała na stole ,zaczęła byc chowana do jakis dziwnych szafek(np na ręczniki ) lub nosił przy dupie cały czas. Ciągle coś mu było nie w smak ,prowokował kłótnie(widze ,że to bardzo popularna zagrywka). Unikał rozmów ,oddalił się,był nerwowy. Teraz wiem ,że miał wyrzuty sumienia.Wtedy myślałam ,że ma jakieś problemy w pracy ,depresje . Ale dość szybko zaczęła m podejrzewać ,że kogoś ma ,właśnie przez to oddalenie. Nie jesteśmy juz razem ,teraz niech lata na boki ,ile mu sie tylko podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robnet
Wróciła do domu ale w trakcie rozmów zaznaczyła że tylko dla syna, niby mieszkamy razem ale osobno. Chowa komórkę, nawet do toalety ją zabiera, po kryjomu pisze esemesy, w czasie snu jej nie wypuszcza z dłoni. Przyłapana na pisaniu sms w wc powiedziała że obgaduje mnie z koleżanką. Po pracy wraca do domu 2 godziny spóźniona a przed snem pierze swoje koronkowe stringi. Na pytanie o małżeństwo stwierdziła że jest jeszcze młoda, chce korzystać z życia i nie wyobraża sobie zaczynać od nowa. Zażądałem rozwodu za porozumieniem i powiedziałem że pozew złożę za miesiąc. Poleciała do adwokata i po 4 dniach zakomunikowała że występuje o rozwód za za zgodą obu stron. Wkurzyłem się. Co prawda rozkład pożycia nastąpił 3 lata temu i nie powinno mnie obchodzić czy kogoś ma, ale nie znoszę cygaństwa i obłudy. Cały czas zajmowałem się domem, opieką nad niepełnosprawnym dzieckiem, gotowałem, sprzątałem i wyprowadzałem psa, Zastanawiam się nad orzeczeniem o jej winie, widzę że ma ciągoty do mściwości. Ech kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×