Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cholerciajasna

moj facet jest obrazalski

Polecane posty

Gość cholerciajasna

jesli cos skrytykuje, powiem nie po jego mysli, to strzela focha - ze wylacza gg, przez telelfon - no to czesc. wkurza mnie to. na pewno nie bede pokorna i ze wszytkim sie zgadzac, zeby sie przypadkiem ne obrazil. mialyscie taki problem ze swoimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerciajasna
gorzej, 33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruuudziuutka
moj ma 23 i dokladnie to samo;/ tylko ze my mieszkamy razem. Ciagle strzela fochy, nawet w najmniej oczekiwanym momencie i czesto nie chce powiedziec za co;/ ja jestem wybuchowa i wtedy krzycze ze czemu sie znowu obraza, to ma pretensje ze krzycze i ze wcale sie nie obrazil, mimo ze widze ze tak. :/ nie wiem czy przez to nie rozpadnie sie nasz zwiazek, mam coraz wieksze watpliwosci. a planujemy slub :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na ten wiek to troche dziecinnie sie zachowuje wspolczuje bo wiem jak to jest -kiedys tez taki bylem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruuudziuutka
I zmieniles sie ? Pod czyims wplywem czy sam z siebie? Ja wlasnie przestaje wierzyc ze on sie kiedys zmieni;/ a jak bedzie tak non stop to ja nie wytrzymam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiedziałam mojemu ostatnio tak, : ciagle sie obrazasz o pierdoły o które o które nie powinnienes i psujesz miła tmosfere beznadziejnymi fochami, na poczatku starałam sie ciebie udoobruchac ale stwierdzam, ze juz tak nie bede robic bo to jest twoj problem to twoje obrazanie i sam musisz sie z tym uporac i ja nie bede na to zwracac uwagi i skupiac na tobie, bo to ty masz problem ztym i musisz sobie z tym radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruuudziuutka
I co on na to? Moj mi juz wiele razy obiecywal ze nie bedzie strzelal fochow i ciagle jest tak samo:( Ju zmnie to męczy szczerze mowiac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerciajasna
no wlasnie, ja tez staram sie go udobruchac i juz mi to przeszkadza. jeszcze potrafi powiedziec - widocznie nie spelniam twoich oczekiwan albo jak sie nie podoba, to znajdz sobie innego. zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram sie podchodzić do problemów zdroworozsądkowo i z dystansem , chwila spokoju i spojrzenie na problem z perspektywy 3 osoby pomaga bo z reguły wyolbrzymiamy nasze problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruuudziuutka
Chester to gratuluje... mój niestety tego nie potrafi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerciajasna
potrafi tez powiedziec - przykro mi, ze tak mowisz. jest mi przykro itd odwraca kota ogonem. kiedy cos zrobi i to jest ewidentnie jego wina, to tak odwraca sytuacje, zebym to ja miala wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruuudziuutka
cholerciajasna moj robi dokładnie tak samo!! Przeczytałam tutaj na forum wiele wątków i ostatnio przeszły mi takie myśli przez głowę czy to nie podchodzi pod molestowanie psychiczne;/ Jak myślicie? Bo ja już jestem bez sił ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerciajasna
rownouprawnienie.... chyba zamiana rol plciowych. kiedys obrazanie sie bylo przypisywane kobietom. teraz to domena mezczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruuudziuutka
Dokładnie . Jakie to jest denerwujące.... wrrrr.... wasi faceci się nie obrażają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerciajasna
hehe, nawet teraz sie obrazil. ale oczywiscie mowi, ze nie. tylko jest malo przyjemny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruuudziuutka
Słucham?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerciajasna
no wlasnie nie jestem fochliwa. czasem - dla zartu. chyba przeciwienstwa sie przyciagnely

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jol566
Dziewczyny! To jest powazny problem.Jak w takim razie bedzie wygladala komunikacja w waszym zwiazku. Przy braku porozumienia trudno o szacunek, bliskosc. Nic nie ma sensu i donikad prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruuudziuutka
Wiem że to jest poważny problem, ale nie wiem co robic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atula
a ja wam mowęe że on tego nie zmieni; ostatnie 4 lata przeżyłam z takim typem, a miał skończone 35 i zapewniam, że walczyłam, prosiłam, olewałam i błagałam, na chwilę czasami pomagało, ale generalnie nic się nie zmieniało; zostawiłam go 2 tyg temu bo nie dałam rady akceptować tej cechy, ani wielu innych; LUDZIE SIĘ NIE ZMIENIAJĄ, CZASAMI TYLKO SIĘ STARAJĄ, ALE TO DZIAŁA NA KRÓTKO; prawdziwa prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×