Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maja12345678

Dorosly mezczyzna pisze mi ze sie zabije...wierzyc czy nie?

Polecane posty

Gość maja12345678

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfiernhfireh
chuj wie, jak ma zryty beret to może, ale raczej mało możliwe:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja12345678
Zakonczylam zwiazek...zbyt duzo nas dzielilo... On twierdzi ze razem ze mna odeszlo wszystko i ze nie ma juz dla niego miejsca na swiecie....co robic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja12345678
Tez tak mysle...chociaz boje sie bo odkad nie jestesmy razem na prawde zaczal sie staczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja12345678
Boze,taki rozsadny czlowiek...32 lata,dobry ojciec...na prawde nie wiem co robic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja12345678
Pomoze ktos?Jak mam z nim rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wyslij do psychologa/psychiatry i nie czuj sie odpowiedzialna, jego zycie jego decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja12345678
Nie moge!Po czesci sie obwiniam za ta sytuacje....nie sadzilam,ze moze byc tak niestabilny emocjonalnie!Boje sie!Nie chce dowiedziec sie ze mowil serio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam ten typ ..ex zegnał sie ze mna jakies 5 razy mówiac prztym ,ze nic juz nie ma dla niego znaczenia ,ze swiat juz moze nie istniec ,ze najlepsze co mogło go spotkac ta ja ,ze wszystko sie zmieni ,zeby dac mu kolejna szanse ..posunal sie nawet do tego ,ze nalykal sie jakis tabletek ,zamknał sie w domu i zadzwonił do mnie i powiedział mi o tym zegnajac sie juz na zawsze he he ,a ja durna pojechałam ratowac ....owszem nalykał sie tam czegos ,mial zjazdy jakies ,ale to tylko dla picu ,nic sobie nie zrobił i nic sie takiego nie stanie ,ten kto chce sobie odebrac zycie nie mowi o tym nikomu .....ja wrócilam po tym wszystkim i to była najgorsza decyzja w moim zyciu !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja12345678
u mnie troszke inaczej to wyglada oboje mamy rodziny... opamietalam sie jednak..on nie potrafi zrozumiec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadzwon do psychologa ,podaj namiary ,on powie ci jak rozmawiac ja osobiscie juz po takich doswiadczeniach nie rozmawialabym wcale ,jesli tylko nawiazałby do takiego tematu odlozyłabym słuchawke ,w tym samym zawinełabym sie i poszła w swoja strone ..szybko by zrozumiał ,ze to nie tedy droga i nie wspomni nastepnym razem na ten temat ,bo bedzie wiedział ze twoja reakcja jest odwrotna niz oczekiwał ...temat szybko sie zakonczy jestem tego pewna ..ale sama dokonaj wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2kokony
to raczej typowy szantaż emocjonalny ale silne emocje moga czasami spowodowac że ktos zrealizuje swoje groźby:o tak na prawde nikt nie wie co sie stanie..🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja12345678
Martwie sie ale udaje obojetna...nie wiem czy dobrze robie!nie odpisuje na maile,smsy...nie podejmuje tematu w ogole!ale moze faktycznie cos w tym jest ze samobojca robi to w ukyciu a nie obnosi sie ze swoja decyzja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym bardziej tego nie zrobi ....a pozatym ,wiedział ze macie rodziny ,musial sie liczyc ,ze tak moze sie to zakonczyc ,chcesz to zakonczyc przestan z nim sie kontaktowac ,zerwij kontakt ,zmien num tel ,koniec to koniec ,spotkaj sie z nim wytłumacz i powiedz ze to ostatnie spotkanie i badz konsekwetna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja12345678
nie chce jednak tego sprawdzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja12345678
Nie chce sie spotykac,wyjasniac.Mi tez nie jest latwo...kiklkakrotnie wczesniej tlumaczylam ze nie odejde...ze nie moge poprostu!Wiedzial o tym!nic nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja12345678
Kurcze...w ogole to zaczal pic i to tak az nie padnie....nie radzi sobie z tym kompletnie!z naszym rozstaniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfiernhfireh
a nie mozesz po protu zupełnie odciąć się od niego?:o przeciez jemu o to chodzi żebyś się martwiła, żebyś dzwoniła i w końcu żebyś ze strachu przed jego krzywdą wróciła:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101001010100100
i tak nie chcesz z nim byc wiec trudno powiedziec czy dobrze robisz dajac mu nadzieje odpisując na jego wiadomosci, pewnie po kazdej takiej wiadomosci on liczy ze jego szanse sa coraz wieksze skoro ma rodzine i nie zostanie nagle samotny to raczej nie zrealizuje swoich gróźb, moze bedzie mial jakis czas depreche i tyle chociaz naprawdę nikt nie wie co bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słowo Prawdy
Czy mamy rozumieć, że to był pozamałżeński romans (i Twój i jego)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja12345678
ciezko sie przyznac ale tak...to byl romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja12345678
dzis pisal ze jesli nie odejde od meza to on sie z tym pogodzi...tylko zebym nie zrywala kontaktu...zebysmy sie od czasu do czasu spotkali,zebym pozwolia mu buc blisko!odpisalam ze to niemozliwe...i wtedy zaczal znowu z tekstami"moje zycie sie zatem skonczylo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słowo Prawdy
No to bardzo mi... wszystko jedno co z Wami będzie. Nie chce się nawet stukać w klawisze w tej sprawie. Bablajcie się sami w tym bagnie, do którego obydwoje weszliście. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja12345678
no coz....czasem czlowiek blądzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,mfd,mjfd,fdmdfmffd
heh, gosc chwilowo stracił kontakt z rzeczywistoscia:o tzn pokazał sie jako psychol (a takiego nikt by nie chciał) a jednoczesnie liczy ze tym sposobem cie zatrzyma:o raczej nic sobie nie zrobi ale rownie dobrze moze zabic swoja rodzine i popelnic samobojstwo sama sie w to wpakowalas a teraz to Bog raczy wiedziec:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrament
"no coz....czasem czlowiek blądzi..." Co to ma być za podejście?!?! To kryminalista (np. zabójca) też tak w sumie może powiedzieć... Świat się kończy i schodzi na psy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×