Anoreksja, amemia, bulimia, co mi jest?!

Dobry wieczór. Od jakiś 3 tygodni mam kilka dziwnych objawów. Najpierw te mniej strasznie: Nie mogę spać. Chce mi się, ale nie mogę. W dzień tak, w nocy góra 5, no czasami 6 godzin. Jestem bardzo zmęczona. Bóle głowy. Codziennie, tabletki nie pomagają. Szczególnie po bokach mnie uciska, tu gdzie mam puls. Bóle brzucha- niecodziennie, ale zdarzają się bardzo często. Zawroty głowy- nagle, czasami lekkie, innym razem takie, że upadam na ziemię. Czasami dochodzi też trzęsienie się dłoni. A teraz to, co martwi mnie najbardziej: Nie mogę jeść. Nie chcę schudnąć, nie jestem na diecie, po prostu mi się nie chce. Pierwszy posiłek jem ok.15 bo wtedy czuję jakiś głód, ale wystarczy kilka kęsów i robi mi się bardzo niedobrze, chce mi się wymiotować, próbuję ale nie mogę. I... zazwyczaj na tym pierwszym posiłku się kończy, bo czuję się bardzo pełna, najedzona aż za bardzo i jest mi właśni niedobrze. Dziś jestem o obiedzie i kawałku ciasta, a czuję się okropnie. Co mi może być? Czy o wszystko składa się na jakąś jedną chorobę, czy raczej mogę chorować na dwie rzeczy? A może w ogóle nic mi nie jest? Iść do lekarza? Morfologia? Proszę o pomoc. A, i jeżeli to coś pomoże- mam 14 lat.

byc moze masz nerwicę

To co opisałaś nie jest ani anoreksją, ani bulimią - to możesz spokojnie wykluczyć. Idź do lekarza rodzinnego, tak jak tu nam opisałaś swoje dolegliwości opowiedz jemu, on skieruje Cię zapewne na wyniki, dokładnie opuka, obejrzy i postawi diagnozę. A jak on nie będzie wiedział co konkretnie Co jest, to wyśle Cię do dalej, do specjalisty. I nie odkładaj wizyty ''na potem'', albo ''może przejdzie samo, zaczekam jeszcze tydzień, dwa''.