Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wetooo

Kredyt czy gotówka na mieszkanie

Polecane posty

Gość wetooo

Kupiłam mieszkanie za gotówke - miałam bo sprzedałam poprzednie duże, o wiele za duże dla mnie. Chciałam mieć nowiutkie do wykończenia dla siebie samej i nie zadłużać się nie brac kredytu. Kupiłam piekna kawalerke za gotówke. Znajomi dziwnie na mnie patrzą, bo jak to można kupić za gotówke :O smieją się że lepiej wziąc kredt a kase wsadzić na dobra lokate, ż elepiej kupić duże mieszakanie a do reszty wziąc kredyt, że lepiej juz dom wybudować itd itd. :O mieszkam sama i nie potrzebuje duuużego mieszkania (urzadzenie, opłaty...-wszystkiego byłoby wiecej) Dobrze zrobiłam? sama się juz gubie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupeek
dobrze zrobilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrMengele
To ze znajomi maja na szyi kredytowy lancuch nie znaczy ze ty musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34...
oczywiscie ze dobrze:D zazdroszcza ci ze nie masz kredytu 30 lat na głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa tylko gdzie masz te dobre lokaty bo jakoś nie widzę :o po co brać kredyt i oddawać dwa razy tyle jak się ma gotówkę :o nie ma co mądrych masz znajomych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę bardzo dobrze zrobiłaś. lepiej jest zapłacić gotówka niż mieć pół życia kredyt na głowie... a w życiu może coś pójść nie tak , nie będzie pieniędzy na ratę kredytu i co w tedy? a znajomi może po prostu zazdroszczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetooo
włąsnei nie chciałam się udupic na 30 lat :o po co? Czasem mi przygadują że mam psudo mieszkanie, że mieszkam jak na stancji :O ja pitole.......... serio chamskie to jest i w sumie mało mnie to obchodzi bo mam fajnie urzadzone nowiutkie mieszkanie i nie mam długu. ale przykre troche... jak to usłyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrMengele
Znajomi zazdroszczą, przez 30 lat beda mieszkac w nie swoim mieszkaniu. Ty masz swoje i to ladne i gotowe, oni nie swoje i dach przecieka, kredyt placic i jeszcze inwestowac hehhehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetooo
wiem... az trudno uwierzc, ale chwalą się ż e mają duże mieszkania, ze to tamto... kurde, śmieszne to ale tak jest! może nie dosłownie ale czasem tak Wszyscy jestesmy na etapie zakłądania rodzin, kupowani amieszkań i w sumie wychodzi ze ja chyba jedyna mieskzam w kawalerce :P dlatego tak sie czuje. Mówią mi ż elepiej jest kuić duze przyszłosciowe mieszkanie ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrMengele
Po ci co dom ? Powiedz im ze pobiegac to idziesz do parku, a nie po pustych pokojach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nad czym tu sie zastanawiac.Masz mieszkanie, nie masz rat ciagnacych sie za Toba. A znajomi chyba z zazdrosci tak mowia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co duże mieszkanie , które będzie puste stać? mi się wydaje, że najlepsza opcja to mieszkanie dwupokojowe. w zupełności wystarczy, nawet jak dziecko na świat przyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetooo
ja mam tylko jeden pokój :) dziecko się nie zdarzy bo nie plauje (chociaż mam faceta :P) a jesli coś będzie... to zawsze moge wynajać/sprzedac kawalerke i razem coś wybudujemy/kupimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrMengele
Spytaj sie znajomych czy tak przyszlosciowo sobie kwaterki ladne wybrali na cmentarzu, bo to nie wiadomo co bedzie za X lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie mieszkają w "apartamentowcach" wybudowanych w wielkiej płycie ładnie przystrojonych wybudowanych 3 lata temu ? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetooo
apartamentowce... najtansze mieszkanie włąsciwie wzieli, smiali się że ja szukałam dobrego dojazdu, żeby było ogrodzone osiedle i nie na parterze (drozej, wiadomo) po prostu się bałam na partrze i juz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selllen
ale masz znajomych zawistnych :D:D sami sraja po gaciach jak spłacać raty a tobie dowalają ze jestes wolna hehe dobrze zrobiłas a ich miej gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetooo
a wy jak byście sie zachowali w stos. do koleżanki która ma małe mieszkanko i nie ma kredytu a wy macie 3 pokojowe np. (ale z długiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrMengele
Bym delikatnie wspolczul , ale generalnie olewka, ja place kredyt czy ktos ? proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetooo
współczuł mi, że mam małe mieszkanie ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrMengele
Sorry, postawilem to w sytuacji tych z kredytem a nie twojej. :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetooo
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wetoo, ale co im do tego jakie ty masz mieszkanie? czy to oni w nim maja mieszkac? Przyjaznia sie z toba a nie z mieszkaniem. Poza tym, czemu w ogole omawiac, z przyjaciolmi czy kims innym, twoje interesy i sprawy finansowe? To sprawa osobista i koniec, ja nikomu w gary nie zagladam! Moze powinnas zmienic przyjaciol, wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetooo
wiadomo że nie wszyscy tak podchodzą i nie kazdy na to zwraca uwagę Ale kiedy rozmawiamy i pada sakramentalne? jakie masz mieszkanie, ile pokoi... moja 'kawalerka' brzmi śmiesznie :O albo padają śmieszne uwagi - jak ty sie tam miescisz, stół ci się zmiescił tam? choinki chyba nie masz bo jak sie zmiesci?.... itd :O - wiem ze to są czesto żarty ale nienawidze tego, mysle o tym, stało się to moja prawie obsesja ! jak nie dac się zwariować? wiem że niektórzy s ą mi nieprzychylni, jak IM ODPOWIEDZEC na teksty typu - jak tam twoje pseudo mieszkanie ? hahah :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35coś:)
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu, "moje pseudo mieszkanie ma sie swietnie!" ale tobie sie w nim dobrze mieszka? Bo to najwazniejsze. I prosze uwierz, opinia innych do twojego szczescia wcale nie jest potrzebna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selllen
dla twoich 'znajomych' jestes trędowata, inna, dziwią sie bo NIE MASZ kredytu :D daj spokój, to oni sa śmieszni i wśieekle zazdrośni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frrrzjerr
wg mnie lepiej już kupic normalne 2 pokojowe średnie mieszkanie i wziac kredyt :O nawet jak sie mieszka samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×