Rezygnacja ze studiów

Nie wiem, co robić... Jestem na drugim roku studiów, kierunek mi się jak najbardziej podoba, ale męczy mnie to, rodzice mi "pomagają" i płacą czesne. Mi ta sytuacja wcale nie odpowiada, bo dług u rodziców rośnie, a kiedy go spłacę... nie wiadomo. Może łatwiej byłoby mi znaleźć jakąś pracę, gdybym nie miała zajętych weekendów- bo często to przeszkadza pracodawcom, a jeśli nie to, to znowu zbyt małe doświadczenie.Jednak pies pogrzebany jest w tym, że nie mam znajomości:/ Rodzice obiektywnie nie podejdą do problemu. Pomóżcie, rezygnować, czy się dalej łudzić?

jeśli chcą płacić i mają na to pieniądze - nie widzę powodów, byś miała nie korzystać z ich pomocy. co innego, jeśli dają ci na szkołę z wielką łaską. korzystaj z tego, póki możesz, bo później możesz żałować. p.s. pomijam fakt, że do 26 roku życia oni mają prawny obowiązek łożyć na ciebie i szkołę