czy są tu mamy, które nie przestrzegają diety karmiąc piersią?

i jedzą czasem smazone mięso, jogurty, kapustę, czekoladę? jak Wasze dzieci na to reagują?

Lepiej przejść na butelkę i nie ma dylematów czy można zjeść to czy tamto, czy można wypić alkochol.

ja nie przestrzegalam zadnej diety, malemu nic absolutnie nie bylo. unikalam tylko bardzo ostrych potraw i np. groch itd. (chociaz tego na codzien tez nie jadam) a i tu gdzie mieszkam nie ma zadnej diety dla karmiacych chyba ze cos sie dzieje

Jem i pije wszystko za wyjatkiem alkoholu, jedynie na poczatku mama mi gotowala to musialam jesc obrzydliwie mdle, monotonne,nieprzyprawione obiadki bo tak wg niej tak trzeba :o Do tej pory nie moga z tesciowa patrzec jak ja jem wszystko a malemu nic nie jest (mzoe z zazdrosci bo one karmiac nic nie jadly :P). Owszem, mial kolki przez jakis miesiac ale wyeliminowanie wszelkich podejrzanych produktow nic nie dawalo wiec jadlam wszystko

Twoja wypowiedz calkowicie zmienila moje zdanie o Tobie - w innych topikach uznalam cie za osobę fajnie postrzegającą świat a teraz myślę ze jesteś niedorosłą i niedojrzałą panną ... nie poddawaj takich rad, dla dziecka pokarm matki jest bezcenny a ty piszesz że dla wlasnej wygody i chęci pofolgowania swojemu łakomstwu, lepiej zrezygnować z karmienia. co to za matka która zamiast karmić dziecko piersią, woli napić sie alkoholu ??? Jesteś spalona w moich oczach !!!

Poza tym odnosnie tematu - ja przestrzegalam diety przez miesiac - pozniej stopniowo wprowadzalam inne pokarmy i nic nie bylo dziecku, Dobrze reagowalo ... az na chrzcinach najadlam sie ciasta z orzechami i miodem - efekt alergia i znowu dieta, ale przez glowe mi nie przeszlo by odstawiac z tego powodu dziecko od piersi. Znam natoiast osoby ktore nie mogąc oprzec sie jakiemus tam ciastu przestawily dziecko na modyfikowane - nie utrzymuje kontaktow z ta osobą.

Nie pisałam zbyt dużo na róznych topikach więc nie wiem jak mogłaś wyrobić sobie o mnie zdanie.

wystarczająco napisałaś ...

To napisz co takiego?

Pierwsze 2 tyg uważałam na to co jem ,pozniej jadlam wszystko malemu nic nie bylo.

ja jadłam wszystko co napisałaś w 1 poście, oprócz kapusty bo nie lubie. unikalam tylko grochu,fasoli. ale jak najbardziej: smażone mięso, białe pieczywo, słodycze, trochę kawy, a 2x w miesiącu jedno półlitrowe piwo. dziecko ma 4 lata. zdrowe, duże, inteligentne.

ale to żalosne nie utrzymywać kontaktów z osobą bo przestawiła dziecko na mleko modyfikowane :D. Ile ty masz lat??