Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrobię wszystko by żyć normaln

czy mam prawo pozbyć się matki z domu?

Polecane posty

Gość zrobię wszystko by żyć normaln

mam 20 lat, od urodzenia jestem gnojony i poniżany przez matkę. ojca nie mam był alkoholikiem i wyniszczył awanturami moją matkę (ona nie potrafi normalnie rozmawiać, krzyk to dla niej normalny ton rozmowy). Taka sytuacja, ona drze się na mnie przez kilkanaście minut, wyzywa mnie od chujów i najgorszych i ciągle porównuje z dobrymi dziećmi, że inne rodziny mają normalne dzieci. Tak długo wrzeszczy, że nie wytrzymuję i w końcu puszczają mi nerwy i powiem jedno czy dwa słowa za dużo, czyt. "zamknij już ryj i spierdalaj". Staram się jak tylko mogę nie zwracać na nią uwagi.. lecz nie mogę tak w nieskończoność. Gdy to powiem to ona zaczyna płakać i zamyka się w pokoju, po czym dzwoni po całej rodzinie i mówi jakto ja ją wyzywam, robi się wielce poszkodowaną... Ja nie rozumiem co jej złego robię! Codziennie rano jest wrzask w domu o nic, potem wychodzę zdenerwowany i mam cały dzień zrujnowany. Czy mam prawo domagać się usunięcia jej z domu pod przymusem? Może powinienem przedzwonić do poradni psychiatrycznej. już nie wiem co robić, ja chcę po prostu żyć w spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faktycznie masz problemm
A myślałeś może nad zmieleniem jej w maszynce :classic_cool:?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helołł
Zachowanie twojej mamy jest zrozumiałe. Z tego co piszesz to ojciec doprowadził ją do takiego stanu. Powinieneś jej jednak pomóc a nie pozbywać się jej. Spróbuj z nią na spokojnie porozmawiać, może a nawet z pewnością potrzebuje ona rozmowy z psychologiem, jakieś leki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobię wszystko by żyć normaln
nie chcę z nią rozmawiać, jestem zmęczony jej głosem, spienioną mordą... mogę śmiało powiedzieć, że jej nie kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nei mozesz sie wyprowadzic
??? cos wynajac? jesli pracujesz to naprawde lepeij placic za wynajem i miec swiety spokoj. poza tym twojej matce pscyholog/psychiatra sa koniecznie potrzebni! tylko ze niestety czesto jest tak, ze taka osoba nie dostrzega problewmu w sobie i uwaza ze to inni maja problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak masz prawo
Masz prawo a nawet obowiązek w te pędy wyprowadzić się z JEJ domu bo po co jej przy nerwicy taki młodociany gnojek który zamiast jej pomóc to jej jeszcze dokładna w tej chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sorry on ma jej
pomagac? a ona w ogole sie leczy?! bo jak nie chce to niech ponosi tego konsekwencje! maz sie na niej wyzywal ale to nie usprawiedliwia takiego traktowania dziecka! ma sie problem to idzie sie do lekarza i sie leczy a nie zatruwa zycie innym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje ci tych awantur
wiecznych w domu...nie dziwie sie ze masz dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic ni wiedza a pisza
dokładna w tej chorobie. Zamknij się i nie porównuj przemocy do choroby, ciemniaku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic ni wiedza a pisza
takie debilki powinno się prać CALY CZAS, bo raz czy klilka to za malo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×