Dla przyjaciela???

postanowiłam napisać dedykację do radia, dla przyjaciela. Choć nasza przyjaźń w pewnym sensie się zakończyła, to chciałabym mu za to wszystko jakoś podziękować. Powiedzcie mi czy ten tekst się nadaje???: "W naszym życiu ludzie przychodzą i odchodzą. Jedni pozostają dla nas obojętni, a inni zostawiają w naszym sercu trwały ślad. Życie płynie pokrętnie. Nigdy nie wiesz kiedy i kto jest przeznaczony Tobie, właśnie po to, by zmienić twoje życie, nadać mu jakiś sens i wnieść odrobinkę szczęścia;) w moim życiu pojawiłeś się niespodziewanie, byłeś niczym promyk słońca w pochmurny dzień- Uśmiech od losu. Między nami podało wiele "niepotrzebnych" słów. Ale dziś chcę Ci tylko podziękować, za rozdział moim życiu, który powstał szczególnie z twoim udziałem. dziękuję Ci za to, że dodałeś mi skrzydeł, "gdy już o nich zapomniałam", dziękuję za to, że dałeś mi tą niewiarygodną siłę to pokonywania codziennych przeszkód, każdego dnia wnosiłeś tyle radości w moje życie... bez Ciebie nie byłabym kimś, kim teraz jestem... kimś wielkim! Dziękuję za wszystko!;" A piosenka do tego to:Within Temptation ft Chris Jones - "Utopia" może coś byście dodały, coś ujęły? może nie ma talentu do pisania tego typu rzeczy, ale pisałam to z serca- tak jak umiałam...

czas antenowy podobno jest drogi... ;p

to spróbuję to skrócić....

patetyczny, bez wyrazu, miałki, banalny i przewidywalny tekst

to może, jak mogę go zmienić?

jak z jakiegoś koncertu życzeń, nic ambitnego, nic powalającego. za długie, za nudne, cały czas to samo. najlepiej krótko zwięzle i na temat.

ale to właściwie jest tylko projekt, więc nie rozumiem odpowiedzi typu; "kiczowaty"...

ja proponuje isc do przyjaciela prztyulic i powiedziec dziekuje

to nie jest takie proste, jak ci się wydaje...