wasi przyjaciele

mają dla Was czas?moja przyjaciółka siedzi z dzieckiem w domu,nigdy nie ma czasu,zawsze ja pierwsza dzwonię itd.czy to normalne?to jest przyjaźń?nie wymagam cudów,ale raz na dwa tygodnie chociaż smsy,to tak wiele?przykro mi jest,bo jak wchodzę na nk codziennie widzę że wkleiła nowe zdjęcia-na to ma czas

a moja ''przyjaciółka'' widząc że płaczę zaczęła się śmiać i mnie obgadywa ć. zajebiście, nie?

a weź, moja dobra znajoma niby ciągle chce się ze mną spotykać. a jak do niej napisałam tydzień temu żebyśmy się spotkały to do dziś się nie odezwała...

a no i zapomniałam że gdy dowiedziała się że zakochałam się w chłopaku, to zaczęła go podrywać.

no właśnie-a moja obiecał mi,że po mnie przyjedzie,pojedziemy do niej na godzinkę,pogadamy...nie zjawiła się,żadnego smsa nic.Mój chłopak ją spotkał,zapytał,powiedział,że jej babcia miał urodziny-chyba nie cały tydzień-i że wpadnie za tydzień-minęły 4 tygodnie,cisza,chyba dam sobie spokój.W ogóle zawsze sama coś proponuje,a potem słowa nie dotrzymuje i milczy

Daj sobie spokój, nie ma co, nic na siłę. Ja to czasem nawet wolę się z niektórymi nie spotykać, bo siedzą zmęczeni życiem jakby mieli co najmniej 50 lat, masakra, młodzi ludzie...

A jaki problem się robi z Sylwestrem zawsze, bo każdy czeka że go ktoś zaprosi, bo do siebie zaprosić, to już wielki problem...

ja miałam urodziny 3 dni temu,po raz pierwszy nawet smsa nie przysłała.Czasem martwię się że coś jej się stało,a potem moi znajomi mi mówią że ją widzilei-a to u fryzjera,a to w sklepie

To z życzeniami, to czasem się zapomni, bywa, to jeszcze nie powód do zmartwień, ale najgorsze jest zlewanie chamskie...

Brakuje mi szczerych, prawdziwych relacji z ludzmi.

już nie mam przyjaciół, wszystko się zmieniło gdy powchodziliśmy w związki... taka kolej rzeczy widocznie :)

a może właśnie nie jest to przyjaźń skoro nie przetrwa próby czasu?