właśnie wróciłam z randki...

o w morde jak sie wynudzilam :( pierwsza randka od chyba 4 lat... mysle sobie trzeba kogos poznac, wyjsc do ludzi... facet oczywiscie z neta... no coz jak dla mnie tragedia :( jak randki maja tak wygladac to ja juz nie chce zadnej wogole niemeski, ciotowaty, jakis niezadbany..... p.s. kocham mojego M., nikt nigdy mu nie dorowna a tacy faceci moga mu buty czyscic

no niestety... trafić na fajnego faceta jest ciężko :/ próbuj się jeszcze pospotykać i się nie przejmuj. do wszystkiego potrzebny jest czas ale trzeba działać.

Jak kochasz swojego M to po kiego grzyba innym facetom doopę zawracasz? Ogarnij się niewiasto.

a dlaczego niemeski? dlaczego ciotowaty? dlaczego niezadbany?

no coz podobno klina klinem :( ale to musi byc porzadny klin :( a dzis to byla tragedia :( chyba jednak zaczne wychodzic czesciej ze znajomymi a nie umawiac sie z neta :( a swoja droga caly czas sie dzis czulam jakbym swojego M. zdradzala mimo iz ona ma mnie daleko w dupie :( i jeszcze na dodatek spotkalam znajomych z tym okropnym gosciem :( az buraka spalilam :( myslalam ze sobie humor poprawie tym wyjsciem no to sie pomylilam :(

Heh...skąd ja to znam....też kocham swojego M. nie jesteśmy już 5 lat razem, a randki z facetami ...masakra, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś spotkam tego jedynego. ale też będzie ciężko M. wysoko zawiesił poprzeczkę....

Trzebab było M nie pyskować.

bo za cienkie bylyscie dla tych M :) a teraz ryczcie ryczcie, nic poza ciotami z neta wam sie nie trafi

Zanim zaczniecie szukać nowego faceta musicie sobie poradzić z tym waczym m. Dziwne taki był ten m wspaniału i miał Was w doopie? Czyli facet który ma Was w doopie jest wspaniały? Ciekawa logika.

zycie po zyciu ----->> bo on nie kocha mnie :(:( niezadbany bo: brzydkie zeby, niedbaly okropny ubiór ciotowaty i niemeski - nie umie podjac decyzji co chce zamowic i pyta mnie o zdanie :O, jego sposob wyslawiania sie i smiechu wogole niemeski :O, prowadzi jak ciota :O, ma gesty takie ciotowate :O

każdy będzie ci sie wydawał od niego gorszy,to bez sensu

ale wiadomo powszechnie ze najsilniejsza jest milość nieodwzajemniona :p

zgadzam się, logiki brak, m. nie trzymał przyjaciela w spodniach, i nie chce słyszeć ,że za cienka byłam...ale chodzi o coś innego, czego nie potrafię wytłumaczyć...

no przeciez go nie zmusze do milosci i tak, M. jest idealny i znam go jak wlasna kieszen z kazdej strony wiec nie to ze go idealizuje - on po prostu jest idealny i nikt mu nie dorowna

ile masz lat??? ja jutro mam "randke" widzialas wczesniej tego kolesia na zdjeciu???

M jest może idealny ale nie dla Ciebie szczypiorku. Bo nie to jest piękne co jest piękne tylko co się komu podoba. No i M ma Cię przypominam w doopie co jednak jest przyznasz sama pewną skazą na jego idealnym wizerunku :)

ale jak juz pisalam nie zmusze M do milosci.... widocznie cos ze mna jest nie tak - jestem za brzydka lub za glupia - a on jest idealny :) >>>szminka w kolorze bloody girl - mam 27, widzialam, ale zdejcie bylo niewyrazne i wydawalo mi sie ze bedzie nawet ok.. a ty go juz widzialas? gadalo sie oczywiscie ok przez neta.... ech.... moze tobie lepiej sie uda randka :)

Zawsze mnie to zastanawia czy faktycznie trafiacie na aż tak niefajnych facetów czy może macie po prostu nieziemskie wymagania i wybrzydzacie czekając na księcia z bajki? trochę randek z neta już w życiu odbębniłam i trafiałam na naprawdę fajnych facetów. ;)

Widzialam na focie ale zdjecie to tylko zdjecie pisac, malo piszemy rzadko jest przy komputerze, bo twierdzi ze woli sie na zywo oznawac

tez mam juz sporo randek za soba i trafialam tak pol na pol nawet moze wiecej tyh fajnych, normalnych facetow mi sie rafialo

ja mam generalnie pecha w zyciu.... a jak pisalam to byla moja 1 ranka od 4 lat... ale chyba juz nie bede w ten sposob probowac... ja z nim juz 3 miesiace rozmawialam niczym sie spotkalam...

mo kuszle znalazla sie niewybredna .....hehe to jak tkiego fjanego spotkalas to po co sie umawialas z kolejnymi?

3 mies gadania bez spotkania? dobre, max to tydzien przeciez :o

kjiohouibnjbuj- ponieważ jestem brzydka, głupia i przegrałam życie w związku z czym faceci nie byli zainteresowani kontynuowaniem znajomości.

3 m-ce to rzeczywisie dlugo

ty kurwo ja cie znam masz konto na sympatii, jestes z bialego, ty suko, naciagasz ludzi na kase żresz, pijesz i spierdalasz do domu, zawsze pytasz gdzie kto pracuje i co rodzice robia dobrze cie znam ty kurwo teraz drżyj zaraz wrzuce tu twoj profil szmato

ach przykro mi mo kuszle moje kochanie

ale on sie chcial spotkac w zasadzie od poczatku... ja nie chcialam - i wogole sie nie nakrecalam na to spotkanie... takze dlatego 3 miesiace gadania umowilam sie wkoncu bo M nie mial dzis wyjatkowo dla mnie czasu :(

dlaczego oceniasz faceta po pierwszej randce daj mu czas może chlopak był spięty wystraszyłas go czymś czasami bywaja faceci zaniedbani a dlatego bo brak im bratnej duszy , drugiej osoby ktora by mu podpowiedziala doradzila wiesz są rozne gusta gusciki

ja juz nei rozumiem?? to Ty ciagle jestes z ty M>?? myslalam ze juz 4lata sama jestes