chamskie zachowanie

ehhh no i znowu mam problem. w sumie może nie tyle problem co to, ze jest po 9, a ja nie wiem co robic, nie mam sie komu wygadac.. cala noc ryczalam.. wczoraj bylam z moim chlopakiem na grilu u znajomych (za miastem). wszystko bylo ok, 3 pary. ale o polnocy nawmawiali ze musza po cos jechac i zaraz wroca.. jak sie okazalo byli na imprezie.. zostawili nas i pojechali sie bawic! najlepsze bylo to ze wrocili wszyscy oprocz mojego, ktory nawet sie ni zamartwil czy bede miala jak wrocic itp.. zamowilam taksowke.. i pech chcial ze akurat mijalam go (pieszo) jak wracal z tego klubu! bylam tak zla i zapytalam tylko o jakies wyjasnienia a on jeszcze na mnie nakrzyczal ze mam sie zastanowic co robie itp i ze 'narazie' i sobie poszedl.. czuje sie jak ostatni smiec.. dlaczego on sie tak zachowal:(? chce mi sie wyc.. dodam ze nie jest to nastoletni gowniarz bo ma 28 lat!

i co bedziesz z nim dalej bo go kochasz ?

co za swinia

tak, udalam ze go nie widze ale zaszedl mi droge i cos tam zaczal belkotac.. no wlasnie nie wiem co mam robic:(.. pierwszy raz zdarzylo mu sie cos takiego, dlatego jestem zdezorientowana..:( w zyciu bym sie tego nie spodziewala..

najlepij bedzie jak pojedziesz do niego z flacha i go przeprosisz za ten nocny incydent i na koniec powiedz mu ze jest jedyną twoja miloscia i daj mu dupy

powinnaś strzelić mu w pysk i odejść z podniesioną głową....:)

tak tylko my mieszkamy razem, (teraz nawet nie wiem gdzie on polazł), mamy 3 letnie dziecko, jestesmy 5 lat po slubie i to nie jest takie łatwe.. :(

to daj mu dupy i bedzie po problemie ciekawe gdzie bylo dziecko jak zescie balowali

nie musisz od razu odchodzić ... jedynie dać do zrozumienia że zachował się jak prostak....a swoja drogą facetowi chyba się znudziło dotychczasowe życie i szuka wrażeń...5 lat po ślubie to już niektórzy dawno wyczerpali swoje możliwości normalnego zachowania....

revover ale jak dac mu to do zrozumienia..? co powiedziec.? jak sie zachowac.? swoja droga ciekawe za ile dni sie łaskawie zjawi;/.. i czy w ogole bedzie cokolwiek pamietal.. :(

tadra- czy myslisz ze on teraz siedzi i zastanawia sie ze zrobil czy przykrosc? daje sobie reke uciac ze ty sie tym bardziej przejelas niz on. a powinno byc na odwrot.

revover ale jak dac mu to do zrozumienia..? co powiedziec.? jak sie zachowac.? swoja droga ciekawe za ile dni sie łaskawie zjawi;/.. i czy w ogole bedzie cokolwiek pamietal.. zrób mu "wykład na ostro" jak wróci a potem traktuj go ozięble i nie odzywaj się do niego...faceta to zacznie denerwować i zacznie myśleć....

depeche16, nie, myslę, że on teraz gdzieś odsypia. ale ja nie ukrywam tego, ze sie przejelam bo przejelam sie i to bardzo. czuje sie okropnie, ze byl w stanie cos takiego zrobic.!i wrecz ryczec mi sie chce.. revolver postaram sie. obiecalam sobie, ze do niego nie zadzwonie pierwsza chocby mial zniknac nawet na miesiac:(.. do tej pory to ja zawsze pierwsza wyciagalam reke, szczerze sie przy tym nienawidzac.. ja jednak jestem osoba ktora gdy jest problem rozmawia a nie znika i udaje ze nic sie nie stalo.. tym sie roznimy;/.. :(

wiem, i mi tez by bylo przykro po czyms takim. faceta sie tresuje od poczatku , bo to takie stworzenia nieporadne ze musza znac zasady inaczej szaleja. :P ktos mi tak kiedys powiedzial.

wiem, i mi tez by bylo przykro po czyms takim. faceta sie tresuje od poczatku , bo to takie stworzenia nieporadne ze musza znac zasady inaczej szaleja. ktos mi tak kiedys powiedzial. młoda damo ..... tresować jest lepiej za młodu mając np 16 lat bo później robi się gorzej z wiekiem ......:P

czasem ta cala strategia tresowania ma efekt odwrotny do zamierzonego. szczegolnie w wypadku kobiet , bo te sa za cwane na takie manewry.