Problem z nerwościskiem odbytu po porodzie .....

Witam. W poniedziałek urodziłam naturalnie dziecko, od tej pory do dzisiaj (6 dni) się nie wypróżniłam. Próbowałam chyba wszystkiego: czopków, herbatki, masażu odbytu i nic.... Problem leży w tym, że czuję, że jestem pełna i chcę się "załatwić", ale nie czuję parcia, odbyt mam ściśnięty i nie mam pomysłu, co mogę z tym jeszcze zrobić. Czy któraś z Was miała podobny problem i jak sobie z nim dała radę? POMOCY !!!

Ojej ... czopki glicerynowe powinny zadziałać... Może problem w psychice siedzi ?? Boisz sie bólu ??

Próbowałam czopków glicerynowych, zapikowałam sobie aż 3. Czuje ze kupa jest i to nie jakaś twarda, ale nie przejdzie taki ścisk zwieraczy... Myślę, że problem jest w psychice tylko nie wiem jak sobie poradzić...

no napewno 3 czopki na raz by pomogły więc to jednak psychika ! próbowałaś siąść na kibelku z gazetą w ręku, zrelaksować się i po malutku przeć ? to nie będzie bolało ! rodziłam 2 razy i pamiętam też swoje obawy.

Jeszcze jest wyjście, żebyś sobie zrobiła ten pierwszy raz lewatywe ! W aptece można kupić zestaw do lewatywy.

Próbowałam się zrelaksować słuchając muzyki itd. ale nie pomaga. Myślę o lewatywie tylko czy to rozluźni odbyt? dzięki za odpowiedzi :)

Nie wiem czy rozluźni ale napewno Cię wypróżni ! Moze po tym jednym razie jak się załatwisz to puści ten nerwościsk !

OK, wysyłam męża do apteki...dzięki jeszcze raz.