Dzięki dojrzałym emocjonalnie mężczyznom nigdy nie będę uprawiać seksu...

Póki nie pójdziesz z facetem do łóżka to nie możesz liczyć , że on się zdeklaruje, chyba żę to zakochany 20-latek. Istnieje coś takiego jak chemia która powoduje, że po stosunku człowiek sie poci i zaczyna wydzielać swoisty zapach. Dla jednego to może być najpiękniejszy zapach a dla innego - nie przyjemny. I to się okazuje dopiero po. Przecież nie będziecie uprawiać zapasów "do 7 potów" bo i tak zapach po stosunku jest trochę inny. Dlatego musisz zaryzykować. Ponadto musisz się spieszyć. Z analizy danych demograficznych wynika, że kobieta po studiach jak nie wyjdzie zaraz za mąż to ma już małe szanse gdyż starsi o parę lat mężczyźni mają do wyboru kobiety już od 18 roku i bez wzgledu na ich wykształcenie, a kobiety po studiach raczej chcą tych z wyższym, ale te roczniki są już w znacznym stopniu "zajęte" i troche już mniej liczne.Ponadto nie przesadzaj z tym epatowaniem dziewictwem. Bywa różnie. Możesz spróbować zlikwidować wibratorem ale również miałem 2 czy 3 przypadki że mi dziewczyna przed pójściem do łóżka mówiła, że to jej pierwszy raz kiedy w jednym przypadku zapomniała, że miesiąc wcześniej byliśmy w łóżku a w drugim wiedziałem, że ma już dziecko. Ale miałem 2 autentyczne dziewice, obie zostały moimi żonami (w odstepie 15 lat, po śmierci pierwszej) Tak, że proponuję zdecyduj się, wykaż więcej inicjatywy, nie każ się prosić bo to są XIX wieczne poglądy które we Francji już w okresie międzywojenny poszły do lamusa i tam jest równouprawnienie w wykazywaniu inicjatywy. Ponadto sex to przyjemność i warunek małżeństwa a to pomaga przeżyć życie.

Ostatnia wypowiedź mnie zabiła:D Dzięki:)

do themainlooser Mnie też ostatnia odpowiedź zabiła. Więc posługując się znajomością świata i kobiet jaką emanuje normalny.I979, wszyscy faceci idą do łóżka z byle pustakiem po 18-tce który aktualnie jest chętny i pachnie "specjalnym potem" w łóżku - albo przed łóżkiem?!! :D. Miała być wypowiedź o zapachach i feromonach a wyszła dziwna teoria o ożenku z kobietami spoconymi po seksie, heh. Wedle mnie nie powinno się decydować czy z kimś się jest tylko na podstawie tego kto co wyprawia i jak pachnie w łóżku. To jakieś pogięte podejście - choć popularne. Trzeba znać siebie na tyle by wiedzieć czy kogoś lubisz-i-pożądasz czy tylko chuć tobą kieruje. Albo ktoś wpadł ci w oko i łóżko jest kontynuacją znajomości albo celem samym w sobie. Co do poglądów na dziewictwo - toż to nie choroba przecież, a nie przypominam sobie dyrektywy unijnej nakazującej je tracić w określonym wieku. Jjeśli ogranicza to kontakty z innymi osobami (vide szukanie drugiej połówki) to nie najlepiej, ale tracić TYLKO po to aby mieć to za sobą to trochę pozbawione sensu, no i zero przygody fajnej.