Ludzie dlaczego płaczecie o pracę, zamiast zakładać własne firmy?

Po co wam te staże za 300 zl albo praca za 1200 zł przeciez to nie ma sensu, w imię czego tak się poniżac? Przeciez pinieadze są tez po to zeby realizować marzenia. A wy co realizaujecie? Dziewuchy dadzą sobie zalac formę i bede mowily,ze mają na glowie dziecko, a faceci beda sie bali zrobic krok na przod. no jak to : ryzyko jest, a jak sie nie uda żona głowe zmyje. Gdzie wy macie głowy? ja mam firmę 3 lata, wczesniej pracowalem na etatcie,ale zmądrzalem. juz bedac na etacie ialem wlasną dizalalnosc, i gdy ona zaczela przynosic spore pieniadze postanowilem sie zwolnic. Juz z wlasnej dzialalnosci mialem na miesicac srednio ok. 16 tys. na czysto. Nigdy nie zapomne jak musialem kryć śmiech,gdy szef powiedzial: nie zwalniaj się, z tego co wiem beda podwyzki na koniec roku jakies 70 zł brutto , hahaha śmiech na sali. Duzo tutaj nieudaczników

oj , masz 3 lata , a czy zdajesz sobie sprawe z odpowiedzialności z jaką musisz sie zmagać? skoro mają pracę , to nie zmuszaj ich do działalności.Pamietaj że US może Ci e wezwać w ciągu kilkunasty lat po zamknęciu, jesli tylko znajdą najmniejszy błąd w Twoich dokumentach,Zawsze jest to błąd świadomy, rzadkością jest odpuszczenie , nieświadomej pomyłki jakiejkolwiek.Taki błąd to 180 dniówek dziennych -najniższa kara - 5tyś zł.Pamietaj ,że urzedy sa w stanie zagarnąc cały TWOJ ZyCiowy dorobek, nie jeden tak skończył ,nie jeden, wielki firmy zostały pożarte przez urzędy, do dziś procesują sie np.Pan Kluska OPTIMUS ZUS ma 10 lat do wglądu w, akta procedura podobna,kary zblizone. Zamartwianie się , nieprzespane noce , najwiekszy problem stwarzają pracownicy. Dlatego sądze że nie jest to łatwy ,pewny i przyjemny chleb

zakladac firme. rzucic wygodna prace biurowi i zaczac sprzatac na swojej dzialnosci i kolana sobie zdzierac?

buhahahahhaha tylko napisz co takiego robisz i jak widać ileś lat pracowałąs wczesniej w zawodzie więc nie pierdol, że każdy może zacząć coś robić

pomijając oczywiśce oczywisto oczywisty aspekt, że ten temat to prowokacja :D

sobie załóż, lepiej zrobisz przygłupie.

prowadzę firmę doradczą, piszę biznesplany i robię szkolenia z robienia biznesplanow. pracuje srednio 2 razy w tygodniu, bo mam gotowe konspekty, reszte dni się obijam, bo tak sobie postanowilem. Czyli w miesiacy 3 biznesplany i 3 szkolenia. Teraz nie mam mniej niż min. 20 tys. miesieczne na czysto. Ksiegowa 200 zł, VAT wiadomo (i tak zwracają), podatek wiadomo tzreba zaplacic, ale duzo rzeczy w koszty wrzucam w najgorszym miesiacu w tamtym roku mialem 16 tys. bo nie bylo mnie przez 3 tyg. w kraju (bylem na wycieczce Meksyki Kuba). W najlepszych bywalo,ze nawet 40 tys. zatrudniam tylko skeretarkę, wszystko robię sam. Jestes wypoczety, nie boje sie ani ZUS ani US, mam wszystko tip top. Nie musze krasc ani oszukiwać zeby zyc na poziomie. Kupilem sobie po 10 miesaicach wlasne mieszkanie w warszawie, a juz po 4 miesiacach dzialalnosci super auto. Mam sporo tez odłozone. Ale dla was to prowokacja, bo dla ciebie cwoku wszystko jest prowokacją, nawet twoje przegrane życie.

a ja ci zycze zebys zdech złodzieju bo pewnie ukradles wszystko gadzie jeden biznesmeny jeden z drugim chuje jebane ja bym was za kutasy wywieszala przez takich ja wy nie ma pracy u nas w Otwocku

Przedsiębiorco.....gratuluję :) Na prawdę szczerze gratuluję - dążę do tego samego....wiem, że długa droga przede mną. Kiedyś pracowałam na etacie ale postanowiłam, że nikt nie będzie określał ile warta jest moja praca. Założyłam własną firmę i jest ok. Są lepsze i są gorsze miesiące ale są to moje miesiące i są to miesiące będące wynikiem mojej pracy...... Kończę te wywody bo za chwilkę posypią się opinie wyśmiewające nas osoby przedsiębiorcze. W każdym bądź razie - GRATULUJĘ :) Pzdr

graylacje :D sama chcialabym miec cos swojego... ale sa dwa provblemy - trzeba miec jakis fajny pomysl no i kase - wklad wlasny... a jan ie mam nai tego ani tego :(

wszystko pięknie tylko czemu ktoś chce robić kursy u takiego nikogo jak ty? z racji że masz 30 lat i szef proponował ci 70 zł podwyżki to nie mogłeś zdobywać doświadczenia w dobrym miejscu. Nie założyłeś własnej firmy konsultingowej po 20 latach udanej pracy akademickiej jako prof. ekonomii zajmujący się analizą finansową albo były specjalista od... z ernst & young. WIęc nie za bardzo wiem skąd masz tylu tych chętnych i jaką masz podstawę do zdzierania z nich 20 tys miesiecznie

A kasa na start od tatusia,czy od mamusi?

zdziwsz sie,ale nie wziałem od nikogo z rodziny kasy, pożyczylem z banku 5 tys, kupilem laptopa, fax,rzutnik, drukarkę, wynamowałem odplatnie biuro u kolegi kątem na spotkania z kientami. Pochodze z biednej rodziny i nikt nie miał mi co dać. Zrestzą nawet jakby dawał to tez czulbym sie niezręcznie. Rozreklamowalem firmę (ulotki, odwiedziny w firmach itd., internet). Teraz mam wlasne biuro i święty spokój. Najlpeij jest isc do biura i płakać. Jak komus to pasuje i jest sczselsiwy to super! tak trzymac! ale na forum widze duzo ludzi skamlących, będących jednoczesnie nierobami. Tak jak ty frajerze co mowisz,ze jestem nikim, kazdy jest kimś. A ty zawsze bedziesz biedny i przegrany.

jak się chce to można wszystko, ale nie od dzis wiadomo,że sukces rodzi zawiść

szczególnie że w wielu wypadkach można uzyskać dofinansowanie unijne do własnej działalności (zdaje się, że trzeba być parę miesięcy zarejestrowanym jako bezrobotny), można też wziąć kredyt - na początek niewielki jak te 5 tysięcy, które chyba nikomu życia nie złamie nawet jeśli firma upadnie. Potrzebny jest pomysł i tzw. przedsiębiorczość, czego niestety UE nam nie da :) Kapitalizm promuje przedsiębiorcze jednostki.

jest takie przysłowie,że najlepiej jest liczyć na siebie samego, Ty to zrobiłeś i masz dobre owoce własnych,samodzielnych decyzji, nie zrozumieją Cie nigdy wieczni malkontenci i nieudacznicy ,dlatego nie warto tracić energii na tłumaczenia

A żony może nie szukasz że tak się wtrące

Brzydki Niski Beznadziejny - ty akurat masz najwiecej do powiedzenia w temacie, masz nie wiele lat, a gadasz jak stary zgred. Twoje nudne jak flaki z olejem, i co maja na celu? Moze autor ma ci podsunac gotowy plan jak zalozyc wlasna firme co? Jestes prostakiem do potegi

*Twoje posty są nudne jak flaki z olejem - miało być :)

gratulacje, że ci sie powiodło, ale patrzac na ilość bankrutujących firm - mogłes takze wtopić... pogadaj z ludxmi których komornik zlicytował do zera, albo z takimi co musieli ogłosic upadłość - może poszerza ci się nieco horyzonty. działalnośc to zawsze ryzyko i nie każdy jest na to ryzyko gotowy. a twierdzenie że nie ma ryzyka, bo tobie akurat sie udało jest śmieszne

wymądrzasz się kolego --uprawiasz klasyczne czarnowidztwo,idąc tym tokiem nie warto nawet wstawać rano z łóżka,a najlepiej szykować sobie za życia wczesny pochówek

czemu Wy ludziska wiecznie krytykujecie i skupiacie się na niepowodzeniach,zamiast na przykładach,które świadczą,że warto choćby spróbować działać kreatywnie?

--uprawiasz klasyczne czarnowidztwo,idąc tym tokiem nie warto nawet wstawać rano z łóżka,a najlepiej szykować sobie za życia wczesny pochówek nie, pracuję w uks-ie :P

wszyscy ci co cię krytykują po prostu ci zazdroszcza.

szok! a praca na etacie nie jest ryzykiem? nie dosc ze nas wywalą i co? gdzie tu bezpieczeństwo? a majac wlasną firmę mam wplyw na siebie

cos mi sie niechce wierzyc ze zarabiasz 20 tysi od tak i juz masz klientow Takich firm jak ty jest 1000 miales farta widac

sam pracowalem w handlu i wiem jak trudno o klienta klientow sie zbiera latami

a do pana autora oczywiscie sa zapisy na biznes plany :D koles marna prowokacja , zreszta w twoich wpisach jest za dużo ogólników a za mało konkretnych wypowiedzi , do tego dodamy szczeniackie wyrazy używane w postach i mamy pełny obraz prowokacyjnego tematu :)

ale pan autor ma ich na pstrykniecie palcami i do tego spore grupy :) ech na kafe to i milionerem mozna przez chwilę być , dobre i tyle co nie panie autorze ;)