kocha niekocha czy walczyc o niego

Pierwsza miłość ja 17 on 16lat. Jedna szkoła, te same sprawy. Miłość, pierwszy rok było super, drugirok poprawnie, trzeci zastanawiałam sieco bedzie dalej. zaczynalam poważnie patrzec na życie i tak po 3,5 roku zakonczyłam z nim zwiazek. Bałam siegokochac, bałam sie,żekiedys mnie zostawi, taki idealny był. no sorki miał jedna wade, nie lubiał rozmawiac, o pierdołach tak ale nie czułamlekkosci rozmowy bedac z nim, wszystko musialm wymuszac- to mnie wkurzało. Po zerwaniu zaraz znalazłasie charpiaktóra na niego polowała i wkoncu go dostała. Wtedy żyłaminnymzyciemi nie interesowało mnie zkim i co robi,chciałam zeby było u niego dobrze. dzis on zniajest juz 3,5roku ale czy ja kocha nie wiem, napewno maja kryzys. a janadal gokocham nawet mam sny które wg sennika oznaczaja strate szansy bycia z kims ważnym. Lany Poniedziałek będzie 2 LP kiedy bedziemy razem pic wódke. Pytanie czy mowicmuo moim niewygasajacymuczuciu czynie??? onunika tematu, dla niegoon nieistnieje. jednak woli spedzacten czas zemna nie znia. dystans stworzył. czy on siebrobi przede mna czy poprostujuz muwisze. ponoc pierwszamiłosc nie rdzewieje, wmoim przypadku nie a czy u niego to juz tylko przeszłosc???