ocencie prosze czy nie przesadzilam....

Kiedys blizej z pewna znajoma sie przyjazniłam. Od jakiegos czasu nasza znajomosc sie rozluznila. Bez kotni, tak sama z siebie. Studiuje 2 kierunki studiow. Z 1. kierunku na ktorym obydwie bylysmy Ania odpadla. Na 2. postanowila na tyle sie poprawic w nauce i swoim dotychczasowym postepowaniu by zostac ze zglosila sie na staroste. Rok temu jescze ylysmy dosc blisko ale zaczelam widziec,ze Ania jest czesto nie fair wobec mnie. Mam konto na pewnym portalu spolecznosciowym, hobbystycznym ktorego nazwa podobnie brzmi do portalu roksa.pl (tam oglaszaja sie prostytutki) i inna kolezanka mowila,ze Ania rozgadala wspolnemu koeldze,ze mam konto na roksie... Moze pomylila nazwy ale no kurcze.. Strasznie ja za to okrzyczalam.

olać ją

Przeprsila. Ciagne 2 kiery wiec niekiedy gdy wyklady mi sie pokrywaja opuszczam czesc zajec. Gdy pytam sie Ani co bylo mowi mi np.nic a potem okazuje sie,ze jednak cos bylo. Czesto wprowadzala mnie w blad. Ostatnio pytalam sie jak wyglada przepisanie informatyki. Zajecia mam z kierunku 1. w innej czesci miasta wiec Ania zdeklarowala sie,ze zapyta sie czy doktor prowadzacy na 2.kierunku mi przepisze ocene. Ostatnio wydalo sie,ze o mnie nie zapytala tylko o siebie i,ze do konca marca trzeba mu skserowany indeks przyniesc. Nie wiedzialam o tym bo Ania nic mi takiego nie powiedziala.

boże ca za dziecinada takie pierdy chce ci się w necie wypisywać? jak 13-stka !

Wkurzylam sie gdyz teraz wiem,ze jakbym nie przyniosla ideksu to by mi facet nie przepisal. Niby sama powinnam sie dowiadywac ale jak sie jej pytalam mowila,ze przepisuje. Na moj zarzut czemu mi nie przekazala dokladnej informacji powiedziala,ze to chyba oczywiste,ze mam od razu wykladowcy indeks pokazac. Ja spotykalam sie z regoly z sytacja gdy to wykladowaca pytal sie o ocene ale nie wymagal pokazania indeksu od razu lecz dopiero czy wystawianiu ocen. Nakryczalam ja i wyzwalam od idiotek czy przesadzilam. Juz nie wiem mam metlik w glowie.

jak tobie sie nie chce tych pierdow czytac nie musisz tu wchodzic. Ona notorycznie zle informacje mi przekazuje czy mialam prawo az tak sie zdenerowaac czy zbytnio agresja zareagowalam? Mocno jej naublizalam od idiotek, kretynek itd. Ania nie po raz pierwszy mi bzdury opowiada.

pytam powaznie jak sie nie podoba sie nie wypowiadajcie

Masz racje a kolezanke olej. Ja tez miałam taka "przyjaciolke" obie strtowalysmy na kierunek, na ktory dostalam sie tylko ja. Po kilku latach gdy dowiedziala sie ze zaczęłam drugi kierunek- o mało gula jej nie pekla. Tez kopała dołki, niby przypadkiem. Kontakt ograniczyłam do minimum. Zazdrosc i tyle ;/

mi jednak troszke glupio bo starsznie ja okrzyczalam wyzwalam od idiotek itd. Ja wogole jestem osoba z adhd :P ale kurcze nie przekzala mi tego bym oblala przedmiot. Jestesmy w 1. towarzystwie nie wiem jak wobec niej sie zachowywac. Dzis o lekcje zadzwonilam spytac kolezanki z roku i byla do mnie nieprzyjemna, wspomniala,ze Ania mowila jej o naszej klotni. Moze robi z siebie ofiare. Nie wiem jak mam sie zachowac.

olej olej i jeszcze raz olej. jesli oprócz tego ze jestes zdolna, nie daj boze jestes atrakcyjna to pojmij raz na zawsze, ze nigdy nie bedziesz miec kolezanek. Niestety. albo i stety? Dziewczyny są potwornie zazdrosne

Jestem ladna ale nie jestem piekna. Po ziemi stapa duzo ladniejszych kobiet ode mnie. Ale zauwazylam,ze kobiety mnie nie lubia. Ale kurcze... Mam faktycznie tylko 1 kolezanke :(

czyli nie powinnam miec wyrzutow sumienia,ze jej tak nagadalam? kurcze ale udawac,ze jej nie widze bo obracamy sie w tej samej paczce? nie wiem

gsshsxnshshshs

dawaj,wyrucham anie

powiem Ci coś z wlasnego doswiadczenia: poki byłam w zwiazku bez przyszlosci z totalnym frajerem to mialam wiele kolezanek. garnely sie do mnie jak pszczoly do miodu bo mialam od nich gorzej... Teraz? mam wspanialego narzeczonego, jestem podobno ładna, niegłupia i w tym tkwi problem. Dziewczyny obgadują mnie, czekają na moje potknięcie , wróżą koniec mojego zwiazku. Kiedyś się tym przejmowalam. Dziś oparcie znalazłam w narzeczonym i siostrze i mamie. I tak jest dobrze:)

noo babki sa zazdrosne ;/ nie rozumiem tego jak tak mozna suksesy innych osob powinny mobilizowac do dzialania a nie do czekania kiedy ta osoba sie potknie lub bedzie jej mozna podlozyc swinie ;/

amice racje. Ale jak mam do niej sie zachowywac?

twoja kolezanka jakas zazdrosna jest i chce byc lepsza od ciebie...niech spada!

hmm jakbym byla na Twoim miejscu to tak jakby nic sie nie stalo poprostu wyjebane badz grzeczna i wogole ale jak przyjdzie jakas sytuacja to pros inne osoby napeno masz innych znajiomych na tych 2 kierunkach oni ci tez pomoga:) pros facetow oni sa chetni do pomocy biednym nieswiasta:)

Dlatego ja mimo młodego wieku nie wierze juz w takie "przyjaznie" :) Cyniczne aczkolwiek prawdziwe Przyjazn miedzy przyjaciolkami trwa wtedy gdy: Oboje mają tak samo dobrze ( rowne zarobki, status materialny, spoleczny) Oboje mają tak samo zle( maz bije, zdradza) Przyjazn sie konczy gdy nagle jednej zaczyna sie układać :) Jedna z moich kolezanek przebiła na moich oczach ( nie wiedzac ze stoje z tylu) prezerwatywe mojego faceta ( opakowanie rzecz jasna). Och jakie miała zdziwione oczy gdy odwrociła sie za siebie. ... Była tak cholernie zazdrosna o moje szczescie ze chciała bysmy wpadli , klocili sie i rozstali. smutne ale prawdziwe

calabaza a ile masz lat? Kurcze studiuje 2 kierunki, robie certyfikat fce a mam dopiero 20 lat. Poza tym mialam przyjemnosc pozowania do kilku ladnych zdjec ale jestem mila i uprzejma do innych, ale umiem tupnac noga. Nikomu nie ublizam a dziewczyny mnie tepia. A Ania? no mysllam,ze jestemy kolezankami. Ona stara sie mnie oczerniac. Teraz wyszlam na bura suke bo ja nawyzywalam :(

mowie ci dziewczyno inni ludzie tez sa olej ta wredote "kolezanke"

autorko jaki masz znak zodiaku??? tak z ciekawosci pytam:)

a to tepa dzida ta od gumek. Ale nie sadze bys miala racje,ze musi byc "rownosc". Przyjaznie sie z Ola. Obie studiujemy ekonomie ja dodatkowo historie ona prawo. Badzmy szczere lepszy kierunek niz ja. Jest zdecydownie ladniejsza choc troszke pulchna. Nigdy bym nie pomyslala by jej zazdroscic. Moze to brak dytansu do siebie, kompleksy powoduja takie a nie inne zachowania kobietek. :(

szminka jestem spod znaku blizniat ;)

o kurwa !!!!!!!!!!!! ale z ta prezerwatywa to przegiecie ;o;o jestem w szoku

blizniat................ a dokladna data urodzenia??

tez jestem zdania ze kompleksy powoduja takie chamskie zagrywki;/ pewnie taki tepy mop mysli ze poczuje sie lepiej jak tej drugiej sie noga powinie to przykre;/ ale numer z gumka to przegiecie chyba bym zabila za takie cos:)

koncowka maja :)

no to autorko na dobrano powiem ci tylko ze a) wyluzuj i miej na ta glupia "kolezanke" wyjebane b) skup sie na swojej szkole zajeciach ogolnie na sobie :) c) jak znajomi beda pytac o co poszlo mow prawde a teraz mowie wszystkim wam dobranoc idem spac:)kolorowych snow:)