jak to jest z tymi wpadkami??

''poczynamy'' sobie z partnerem bez zabezpieczenia juz ok roku- zasada "co ma byc to bedzie " i cisza...... Żadnej wpadki...

u mnie było na odwrót...miałam wg mojego lekarza być tymczasowo niepłodna, więc szaleliśmy do końca...wpadłam za pierwszym razem:) rzeczywiście....co ma być to będzie, ale jeśli rok nie wychodzi radzę to sprawdzić

My się tylko raz zapomnieliśmy i termin mam na 24.08.2010 :)

my też raz się zapomnieliśmy i dzidzia w drodze:)

tłumacz sobie ten brak wpasdki tym ze jakos tak wychodzi ze omijamy potencjalne dni płodne...kochamy sie albo przed albo po...

brak seksu w dni najprawdopodobniej płodne do tego gumki i postinor w szafce w razie czego i co.... wpadka! a jak decydowaliśmy się na 2 dziecko to 2 lata bez i nic.... więc miała być różnica 5 lat między dzieciakami a jest 8.... nie wiem może to kwestia wieku? bo 1 dziecko to mieliśmy 21 i 25 lat...

mamy bliźniaki - a wystarczyła jedna chwila amoku

czy to znaczy ze mam sie zaczac martwic?? jesli mam cykle 28dniowe a kochamy sie zazwyczaj tak do 9 dnia cyklu a potem tak od 18 dnia do pierwszego dnia okresu, omijajac srodkowe dni płodne....

Ja tak samo bez zabezpieczenia się kocham ponad 2 lata i żadnej wpadki nie miałam :)

A jak chcesz wpaść jak nie kochacie sie w dni płodne????

ja wpadlam po 5 latach, ale mialam bardzo nieregularne okresy. zrreszta do dzis takie mam. dziecka nie planowalam, nie bylam na to przygotowana. dzis dziekuje bogu, ze je mam.

do kogo to pytanie?

nie chce wpasc...tylko robimy to na zasadzie co ma byc to bedzie, jak spodzimy dziecko to super jak nie, to narazie tez ok, tylko tak sie zastanwiam jak to w takim razie wyglada z tymi wpadkami u innych...Akurat trafily te osoby w ten jeden czy 2 dni płodne...

dokładnie...akurat tak trafiły. Kobiety nie zawsze maja regularne cykle.

Ja mam nie regularne i nie wpadłam :)

no niestety trafiły, no bo jak każdej nocy baraszkują po kilka razy to się dziwisz.