Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jami

kocham mojego synusia :)

Polecane posty

nigdy wcześniej nie myślałam, ze można tak mocno kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazaj z ta miloscia
zebys tylko potem maminsynka cioty nie wychowala:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herbata z rumem
Macierzyństwo górą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herbata z rumem
"uwazaj z ta miloscia zebys tylko potem maminsynka cioty nie wychowala " Mylisz miłośc z nadopiekuńczością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamknijcie sie osły!!!to nie wasza wina ze rodzice was nie kochaja jełopy!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chciałam, żeby to był miły i przyjemny topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kocham mojego
ile ma twoj synek , moj 2 lata i nie wyobrazam sobie zycia bez niego, kocham go tak mocno ze..bym go zjadla, choc czase dostane klapsa, albo musze scierac zupe z podlogi hhehehe, w ogole jak sobie pomysle jakie puste bylo moje zycie przed jego urodzeniem, taka milosc moze czuc tylko matka i tylko matka zrozumie takie mamy jak my :) czy wy uwazacie ze milosc matczyna moze spowodowac to ze syn bedzie maminsynkiem ???? zal mi was, bo kochac to znaczy wychowywac, uczyc zycia, karcic takze, wiec jak wszystkie proporcje beda zachowane to nic takiego nie grozi, ja za mojego bym zycie oddalo co nie znaczy ze...nie zloszcze sie na niego, ze nie karce, ma czasem kare, wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na jakiej podstawie idioto jeden pusty mówisz ze ona myli nadopiekunczosc z miłoscia?na podstawie tego ze napisała ze go kocha???!!!!jełopie jeden??????? idz sie leczyc ! i wypad mi stąd RAZ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazaj z ta miloscia
nie myle, to niektore mamy myla:P Mnie rodzice kochali i oslem nie jestem:P Gratuluje autorko synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszczę bardzo synka:) mi na swojego przyjdzie zapewne poczekać jeszcze kilka pięknych lat:) A jak ma syn na imię? i ile ma lat(miesięcy)?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazaj z ta miloscia
madziola idz zazyj relanium:O Cos chyba z toba powaznie nie tak:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO SZLAG MNIE TRAFI ZARAZ!!!:P:P:P no idiota no!!!! paple aby paplac!!! pacan jeden...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój Szymuś ma 2 latka:) a ja kocham mojego - też bym go zjadła czasem hehe ale czasem muszę się przyznać że potrafi popalić, ale jak potem się do mnie przytuli to wszystko mu wybaczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo obrzucic błotem jest kogos łatwo prawda?kobieta chciała sie podzielic uczuciem a powyzywali ją...to normalne twoim zdaniem!!!!???? bo moim nie bardzo.człowiek by chciał miło na forum podyskutowac a tu debilostwo sie włącza to niestety tak reaguje....idealna nie jestem ale idealnie sobie z tym radze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kocham mojego
a ja powiem wam ze bycie matka to najpiekniejsza rzecz na swiecie i kazda kobieta powinna tego doswiadczyc, bo dziecko kocha nas miloscia bezintereswona, niewazne czy jestesmu grube, chude, biedne czy bogate, dziecko kocha za to ze matka jest ale tez nie mozna tu umniejszac roli taty ja ojca nie mialam, teraz widze co stracilam , jak patrze na meza i synka, jak sie kochaja, jak jest miedzy nimi wiez :) zal mi dzieci niekochanych:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wszytsko jasne:) Mam siostrzeńca- jedyny maluch w rodzinie i zdecydowanie jest moim oczkiem w głowie:P i tylko ciocia ma nieograniczony limit buziaczków i przytulków ( wyłączywszy rodziców rzecz jasna). Ale trzeba przyznać jest on najfajniejszym dzieckiem na świecie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek ma 2 i pół :) a kocham go tak ze nie wiedziałam ze tak mozna!!!!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemkimjestem
nie mam dziecka więc narazie nie wiem jak to jest;)) Ale gratuluję i życzę aby wyrósł na porządnego faceta ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie zazdroszcze kobietom, które mają ten komfort iż mogą po studiach na spokojnie zostać sobie z dzieckiem w domu na trzy lata. U mnie nie zapowiada sie by narzeczony zarabiał krocie....przynajmniej nie teraz... tak więc oboje musimy kilka lat popracować, wywalczyć kredyt i wtedy myśleć o naszym Oczku w Głowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kocham mojego
jami moj tez ma 2 latka :) powiedz czy to nie teraz jest ten etap ze mozna juz swiadomie komunikowac sie z dzieckiem, ze jest juz ono bardzo madra istotka, i akurat teraz zaczyna sie taki okres ze tak powiem normalnosi i spokoju, dzieci chodza, komunikuja sie z nami okazuja uczucia zaczynaja mowic, piekny etap w zyciu rodzicow, nie ma kolek, nieprzespanych nocy ( no zdarzaja sie jeszcze :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tylko wiesz ze to nie zawsze jest tak jak sie zaplanuje...ja nic nie planuje bo i tak mi to nie wychodzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie! mój bardzo dużo mówi, ciągle po nas powtarza słowa, ale też zaczyna już łączyć słowa. calabaza - ja też nie mam tego komfortu, wróciłam do pracy jak mały skończył 6 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kocham mojego
calabaza- no ja zaszlam w ciaze zaraz po studiach w 2007, i siedze z malym w domku :) taka byla nasza decyzja, ale po wakacjach mam zamiar isc do pracy , teraz juz maly odchowany, ale przyznam sie szczerze nie wyobrazam sobie tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziola a czy wasze dziecko tez was sciaga rano z łożka??? "mamo wtan"... no oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem.... zawsze myślałam, że wszystko ułozy sie jak z płatka... ze wezme slub po piatym roku... a okazuje sie, ze przyszło nam przelozyc slub o kolejny rok.. potem jakas praca, moze kredyt i dziecko.... mam tylko nadzieje ze wkoncu sie doczekam swojego Dziecka a wtedy bede je kochac bezgraniczna miloscia. :) Dziewzyny a pozostałe jak? wróciłyscie do pracy? Zalozycielka topiku jak radzi sobie po powrocie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rano zawsze przychodzi "mamus wtan" no to przebieramy sie,sniadanko,bajki autka...i ja sie chce polozyc tak aby polezec troszke,ale on sie zaraz złosci i mam sie z nim bawic... :P tez tak macie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kocham mojego
hehehe mojego ja musze sciagac jak juz po 10 a on spi, ale on chodzi spac po 23 juz od dawna, a spi do 10 zawsze :) to jest plus ze nie musimy rano wstawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko u mnie problem polega na tym, że ja koncze magisterke w przyszłym roku, ale mój TŻ jest obecnie dopiero na drugim roku....mimo ze ma 24 lata., a zatem tak naprawde do inzyniera zostalo mu 1,5 roku a do magisterki 3,5 więc.... same widzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam na szczęście kochaną Babcię, która zajmuje się małym jak jesteśmy w pracy, więc jestem o niego zupełnie spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×