Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SBMDP

Związek i Sex

Polecane posty

Gość SBMDP

Uważacie,że sex jest ważny w związku?Co myślicie o związkach z osobami, które nie pociągają Was fizycznie? Myślicie,że to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chore, ale
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SBMDP
nie ma sensu czy sex nie jest ważny?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak .....
wg mnie do sprawy trzeba podejść w dwojaki sposób po pierwsze trudno zacząć być z kimś w związku kto nas absolutnie nie pociąga bo sex na początku związku jest ważny i gdzieś tam na pewno nadaje sens bycia z kimś po drugie inaczej sprawa wygląda jak np jesteś z kimś 20 lat wtedy sex schodzi na dalszy plan .....może pojawić się choroba ...rutyna itd....i wtedy zazwyczaj jesteśmy z kimś z szacunku dla dzieci a sex pojawia się być może sporadycznie a może i wcale przez dłuższy okres czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaaa
Jest bardzo wazny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
nie moglabym byc z kims kto mnie nie pociaga fizycznie... i tak- seks jest wazny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co myślicie o związkach z osobami, które nie pociągają Was fizycznie? " myślimy że : albo są z nimi dla kasy albo dlatego że są do tego stopnia zdesperowani ze tkwią przy takich tylko dlatego że obawiają sie ze już nigdy w życiu nie poznają kogoś innego ... więc albo dla kasy albo ze strachu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy jaki to jest związek, jeśli Związek Radziecki, to sex absolutnie nie jest potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SBMDP
Może napisze Wam dokładniej o co chodzi... Związałam się z fantastycznym facetem. Podobał mi się fizycznie, może nie był uosobieniem moich marzeń ale podobał mi się (inaczej nie zwróciłabym na niego uwagi, prawda?) No i cóż... zakochałam się na zabój. Seks co prawda nie był rewelacyjny ale sprawiał mi przyjemność chociażby przyjemność z faktu bliskości i bycia razem. Na prawdę go Kochałam i to bardzo dlatego nie przejmowałam się tym zbytnio... Seks schodził na drugi plan... Dopiero po jakimś czasie, kiedy byliśmy ze sobą dosyć długo, dotarło do mnie,że zbliżenia z nim to raczej męka niż przyjemność;/ Na początku starałam się coś zmienić, uatrakcyjnić tą sferę ale to nic nie dawało. Z czasem zaczęłam unikać jakichkolwiek zbliżeń,nawet pocałunków... Dotarło mnie,że on już mi się nie podoba. W ogóle... No i zerwaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka miłość
no cóż przecież wiadomo (wiedza psychologia) ze zbyt wielka miłość w sensie duchowym, może przytłumiać aspekty ciała i namiętność, ale jednocześnie uszczególnia seks tak , może być tak, że ktoś ukochany może jednocześnie powodować nieskupianie się na cielesności i nie stawiania cielesności na pierwszym miejscu przed osobą-istotą , bo miłość do niej jest tak wielka i wszechogarniająca że wychodzi poza cielesność, i w tym znaczeniu seks chociaż jest ważny, wcale nie musi być najważniejszy, a jeśli seks staje się niemożliwy z powodów obiektywnych to wcale nie zmniejsza miłości. Lepiej jak seks jest w związku powiązany z miłością i wynika z miłości. Tragedią jest jeśli związek wynika tylko z seksu i dla seksu . i wszystko ma charakter używania drugiej osoby w tym celu.....masakra bez nadzieji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
miałam tak samo :) od czasu zerwania minelo juz 3 lata i nigdy tego nie zalowalam... wg mnie postapilas słusznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka_bruni
bmblondyn: "zależy jaki to jest związek, jeśli Związek Radziecki, to sex absolutnie nie jest potrzebny" bmblondyn--orzechu kafeteryjny zaskocze Cie! Zwiazek Radziecki rozpadł się w '91 r. XX w. :O blondyn z Ciebie..ah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli zalezy ci na tej osobie i znajomosci to moze warto poczekac a pozadanie samo przyjdzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy. ja byłam z facetem prawie 4 lata już były plany itd.był moim pierwszym facet w łózku...powiem tak był ekspresowy, baaardzo.ja nie byłam jeszcze rozgrzana a on już finiszował. nigdy go nie zdradziłam z tego czy innego powodu.fakt ze zaczeło to być problemem, jakieś próby obwiniania( że to ze mną coś nie tak)no i zaczełam unikać, bo po co zaczynać coś gdy nie jest się w stanie tego skończyć? .mam zupełnie inny temperament, lubie mocno, szybko, ostro, a on przy 3 szybszych ruchach walił hasłem"misiaczku zwolnij" no to słabe... no i nie jestesmy razem, ale to nie przez to. w sumie ciesze sie ze zakończyliśmy:)bo gdybym miała byc z takim loverbojem do konca, to bym się raczej pochlastała:) więc, tak seks jest ważny(ale nie najważniejszy), bo jak jest udany, to i wszyscy są zadowoleni i szczęsliwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta (jak i facet) która nie ma udanego sexu może być czasem nie do zniesienia.więc nie mówcie mi,że miłość i tylko miłość trzyma nas przy drugiej osobie.bzdura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yj89fytf5
Wiążąc sie ze swoim mężczyzną wogole nie zwracałam zbty dużej uwagi na ten aspekt życia. Wiedziałam że mój przyszły wtedy mąż, jest beznadziejny w łóżku, że nie pociąga mnie ani trochę a mimo to wyszłam za niego za mąż bo uważałam że związek to nie tylko seks. Pomyliłam się i to bardzo.Seks i wszystko co się z nim wiąże jest bardzo znaczącym elementem wspólnego życia i kiedy coś jest nie tak w sypialni to zaczyna źle dziać się wszędzie. Dziś nadal jestem z nim a jednocześnie nie jestem bo od 6 lat nie sypiamy ze sobą. Mamy rodzinę i to nas trzyma przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jazda na maksaaaaaaaaaaa
taki sex najczesciej prostytutki preferuja....szybko i bez uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SBMDP
Ze mną było tak,że oddalaliśmy się od siebie... Wiadomo, sex jest "spoiwem" w związku a u nas tego zabrakło. Ja czuła się w jakimś tam sensie niespełniona i wydawało mi się,że wszystkie nasze niepowodzenia wynikają z nieudanego pożycia.... I chyba tak było chciaż uwierzcie mi nie jestem jakąś nimfomanką,która żyje dla seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto mówi,że szybko i bez uczucia?? może być szybko z uczuciem:P chyba,że jakieś inne rozumowanie masz człowiek ma swoje potrzeby uczuciowe,emocjonalne i seksualne! naturalne chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×