na siłę to raczej nie wolno i chyba nic nie poradzę

Trochę dziwna sytuacja w dzisiejszych czasach ale muszę uszanować decyzję mojej kuzynki , mieszka w woj. świętokszyskim , trzy lata temu skończyła studia ekonomiczne w Kielcach i wiem o tym, że od kilku miesięcy jest bez pracy, ostatnio pracowała w urzędzie skarbowym w swojej okolicy ale jako zastępstwo za kobietę, która była w ciąży i poszła na macieżyńskie, dla mnie to jest kuurestwo aby przyjmować do pracy na czas zastępstwa i wszystkiego nauczyć a gdy kobieta wraca po macieżyńskim to osoba zastępująca jest automatycznie zwolniona z pracy ale konkretnie, zaproponowałem mojej kuzynce (bardzo ładna dziewczyna) pracę, zaproponowałem 2 tys. zł. na rękę ale ok. 100 km. od jej miejsca zamieszkania w woj. małopolskim , otwieram kolejny własny sklep z kosmetykami i z pamiątkami coś w stylu Rossman , wiem o tym, że moja kuzynka zna się na kosmetykach i na księgowości ale kuzynka odmawia , nie chce , powiada że praca za daleko od domu , nic z tego nie rozumiem, dla mnie odległość 100 km. to żadna odległość i ludziska pracy szukają w Irlandii albo na Korsyce a dla mojej kuzynki 100 km. to za daleko i kobieta w wieku 27 lat woli czekać na jałmużnę rodziców mieszkających na wsi , rozumiecie coś z tego ?

daj mi ta prace:)

albo mi ja daj

ja też poproszę

kurcze to chyba nie oferta pracy . .

nie żartujcie dziewczyny , sklep chcę otworzyć na początku maja tego roku, woj. małopolskie , okolice miasta Kęty , czy naprawdę jesteście zainteresowane ?

chciałem dać pracę mojej kuzynce , naprawdę bezrobotnej

jestem z malopolski ale nie wiem gdzie te kety

ze szczecina

gdybym mieszkała w pobliżu owszem ale jestem z Poznania

no właśnie poziomka 33 w Posen nie masz źle , więc dzięki za wpis :)

zdziwiłbyś się

Moze ma tam chlopaka, meza, nic o tym nie piszesz. Ja szukam nowej pracy, zaproponowano mi taka 100 km od domu, ale mam faceta, mieszkanie, za ktore musze placic 1000 zl mieszkam w nim czy nie. Gosc zaproponowal ze pokryje koszty przejazdow, ale nie wyobrazam sobie tyle dojezdzac (wystarczaja mi dojazdy do obecnej pracy - dziekuje wiecej nie chce), na co odpowiedzialam, ze zgodze sie, jesli do pensji dorzuci mieszkanie sluzbowe. Na tym rozmowy sie skonczyly

Wy kobietki w wieku 30 lat to już jesteście za przeproszeniem 'stare wygi' i z nie jednego pieca jadłyście chleb i już wiecie w jaki sposób spadać na cztery łapy , mnie zależy na tym aby dać pracę młodej i ambitnej kobiecie, która jeszcze nie została rzucona na głęboką wodę , podpowiem i doradzę , jeżeli młoda dziewczyna znająca się trochę na ekonomii i na kosmetykach będzie chciała mieć dobry start to taki start z pewnością zapewnię i pomogę , może mnie kiedyś będzie dobrze wspominać jako pierwszego szefa :)

Heh, ja nie szukam pracy w tej branzy i z ta pensja :D Mowie tylko, ze jesli Twoja kuzynka ma partnera to chyba logiczne ze niespecjalnie chce sie wyprowadzac

Kety sa niedaleko Wadowic mniej wiecje po srodku Krakow-KAtowice. A Kuzynka pewnie nie chciala prayc przyjac bo niestety najgorzej wychodzi sie na pracy z rodzina.