Pisze tu poniewaz nie mam do kogo.Jestesmy razem 5 lat,Zareczyny-boje sie ze sie

na nie nie zgodzi, ze odmowi mi . Nie wiem co ja w tedy zrobie ;/

Ja tam byłabym najszczęśliwsza na świecie jakby mi facet taką niespodziankę zrobił :P zaryzykuj będziesz wiedział na czym stoisz :) po ile macie lat?

ale zaraz zaraz Ty masz zamiar oświadczyć się swojemu facetowi ? dlaczego boisz się jego reakcji ?...jesteście ze sobą 5 lat i w tym czasie nie rozmawialiście o Waszej przyszłości ....zaręczynach ...ślubie dzieciach ?

Jak mozna sie oswiadczac nie wiedzac jakie podejscie do zwiazku ma partnerka czy chce zalozyc rodzine czy uwaza ze tyjestes odpowiedni. Dzisiaj oswiadczyny to wspolna decyzja a nie widzimisie faceta. Nie umiesz z nia powaznie rozmawiac skoro sie boisz nie dorosles do tego slubu i zareczyn.

O przepraszam kobieta z Ciebie nie wazne uwazam to samo

oj sorry nie załapałam ze jesteś facetem :D ale podtrzymuje moje pytania odnośnie rozmowy na temat Waszej przyszłości ?

ja czasem wspomne , porusze ten temat, czasem powazniej, czasem pol zartem. a ona reaguje na to roznie, raz mowi, ze by chiala, potem tak jaby troche z zartem mowi, ze nigdy w zyciu, czasem zmienia temat ;/ a nastepnym razem jak rozmwiam z nia o wspolnym zamieszkaniu to planuje sobie co mialoby byc w tym mieszkaniu, a zaraz znow mowi, ze nie . Nie wiem co mam o tym myslec

wiesz skoro Ty podchodzisz do sprawy ze czasem coś tam wspomnisz i do tego też w żartach to dziewczyna podobnie podchodzi bo chyba tak na prawdę nie jest pewna na czym stoi może zdobądź się najpierw na poważną rozmowę bez żartów na temat Waszej przyszłości przytocz odpowiednie argumenty i zobaczysz jak wtedy zareaguje przy czym podkreśl że ta rozmowa jest dla Ciebie bardzo ważna

To moze spytaj jej ot tak po prostu, czy widzalaby was w przyszlosci razem . Moze byc tez tak,ze to ona nie jest pewna Ciebie, czy bedziesz ja wspierac, czy ejstes wystarczajaco dorosly i odpwiedzalny za ta przyszlosc. Moze etz nie chce tez bys b yl taki pewny jej, moze boi sie, powiedziec w prost , ze chcialaby tego , a w gelbi duszy o tym marzy ... Wiesz nie pierwszy raz w takich sytuacjach jest tak, ze kobieta mowi "nie", a mysli sobie "tak".Jestescie juz dlugo ze soba , gdyby Cie nie kochala, to po co by z Toba byla . Moze musisz sie etz wykazac, by jej slowa zaczely nabierac innego ksztaltu.Dziwczyna tez musi miec jakis pewnik, ze w przyslzosci bedzie dla Ciebie rowniez wazna jak nie najwazniejsza, ta na pierwszym planie , razem z rodzina. Ona pewnie tez sie boi tego co Ty:)

skoro sam nie wiesz co Ci odpowie to moim zdaniem ani ona ani ty nie wiecie na czym stoicie ,popros ja o rozmowe ,taka powazną ,powiedz jej co czujesz jaka jest wazna dla Ciebie ,czego pragniesz i czego oczekujesz ,rozmowa musi buc na serio a nie na poł zartem ,wtedy powinienes wiedziec daj jej pare dni na przemyslenie a dopiero potem z pierscionkiem i niech sie wali swiat ..powodzenia bedzie dobrze

jak rozmawiasz o tym żartem to ona tez nie będzie tego brała poważnie. jakbys ukląkł z pierścionkiem i wygłosił mowę o was to na pewno by sie ucieszyła i wzięła za poważą deklarację. wiesz bo to jest trochę dziwnie jak facet "bada" teren. ty sie nie oświadczasz juz z tego co widzę dlugo a ona na pewno nie chciałaby takich wymuszonych oświadczyn albo takie z dupy bez pierscionka i planow. albo że ty mówisz czychciałaby, ona by powiedziała że tak a tu potem cisza, niezbyt fajnie

na pewno sie zgodzi. pomysł wyżej dobry tylko od razu wbijaj z pierscionkiem i sie oświadczaj i niech odpowie po tym co jej powiesz. ja bym nie chciała rozmowy bez pierscionka. moze byc za 40zł ale niech będzie.

Dla mnie to dziecinada facet chce sie oswiadczyc a nawet nie wie jakie sa poglady partnerki nie umie tworzyc dojrzalej relacji powaznie porozmawiac zachowuje sie jak 5 latek zadajac takie pytania a przeciez on zamierza zostac czyims mezem zalozyc rodzine baz jaj. Jak trzeba mu w takim temacie radzic to ewidentnie koles powinien poczekac az bedzie gotowy na zwiazek i malzenstwo. A zastanowiliscie sie czy stac was na taki krok czy utrzymacie sie sami czy dacie rade finansowo zorganizwoac wesele czy taks trzelio ci do glowy ze fajnie sie oswiadczyc i tyle. Ja tu nie widze doroslego faceta tylko dziecko chcace sie bawic w doroslosc.

12345654321 powiem krótko. wypier()%)$alaj :D jestes pewnie zasuszoną śliwką bez kropli miłosci. ten chłopak może uszczęśliwić jakąś dziewczynę. rodzine i ręce do roboty maja, nie bój sie poradzą sobie. a na wesele będzie płacił ojciec panny mlodej a 2/3 sie zwraca z prezentów więc kompletnie nie widze problemu. a jak nie maja to skromna uroczystośc z kucharką, ale problem. GOO BOY! ;)

a tu widzę sfrustrowaną babę bawiąca się w " jak dodać wątpliwości i jadu w młode serce". nie wahaj sie bo czas sie nie cofnie.

rdgtrd Akurat od 5 lat jestem szczesliwa zona iwszystko mi sie wzyciuuklada wiec nie mam powodu do frustracji :) A to przeklenstwo hmmm gratuluje poziomu wypowiedzi a i trafnego podsumowania mojego zycia za bardzo sie egzaltujesz i unosisz wiecej spokoju i opanowania :)

a tak w ogole to lubie w kakao, moja jame nestle.