WÓZEK dla dwójki - pomóżcie bo zwariuję!!!

prosze o pomoc doświadczone mamusie jedno dziecko dwa latka, drugie - noworodek tylko sprawdzone porady:D tylko dobre wózki;) tyllko konkretne wpisy:) pomóżcie!!!!

Może napisz na wątku ciąże bliźniacze, tam są same podwójne mamusie, pewnie coś doradzą

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3221472&start=14670 tu jest ten wątek

Sory bardzo ale dwulatek powinien juz chodzic o wlasnych nogach...

sory bardzo, ale dwulatek nie uchodzi na własnych nogach długo.. poza tym jak chcesz szybko cos załatwic, a dzieci nie masz z kim zostawic to wkładasz dzieciaki do wózka i lecisz, a z takim dwulatkiem za rękę słowo "szybko" jest nie na miejscu kolejna rzecz - dwulatek również ma prawo czasem się zmęczyc i wtedy takie drugie miejsce się przydaje nadchodzi lato, nie mam ochoty siedziec całymi dniami w domu, a mieszkam na duśym osiedlu, dużo ulic itd.

*dużym osiedlu

kolejna rzecz - zakupy.. poczta.. no raczej taki dwulatek nie będzie cały czas grzecznie maszerował koło wózeczka (mimo że mój prawie dwulatek jest bardzo grzeczny, ale za to czasem ciekawośc zwycięża)

pomocy szukam a nie zaczepek... ehh ta kafeteria jak ktoś może pomóc to poproszę:)

Taaaa... Najlatwiej wsadzic w wozek i leb zedrzec. To juz widze, ze jestes z tych co wsadzaja dziecko w chodzik bo tak najlatwiej. Co masz do roboty? Bierzesz dwulatka za reke i idziesz sobie. Ale nieeee, tak jest trudniej i cierpliwosci trzeba wiecej a to znacznie wykracza poza Twoje mozliwosci. Ehhh... Mamusia-pozal sie boze:P

Alexa spadaj zaczepna małpo.. chyba dzieci nie masz skoro nie wiesz jak czem potrafi sie nieprfzewidywalnie zachowac dwulatek.

hehehehh nono trafiła się mamusia ideał krytykant dziewczyno nie zawracaj sobie dupy odpisywaniem na temat, który Cie męczy i denerwuje, oszczędź sobie nerwów - będziesz zdrowsza, moje dziecko jest zadbane jak należy, nic mu do szczęścia nie brakuje, życzę Twojemu takiego życia jak ma moje:) pozdro

alexa a w chodziku nie jeździł... ....bo nie lubił;) hehehehhee

He he... Zlosc urodzie szkodzi:) A myslisz ze jak dwulatek ma focha to wsadzisz go do wozka gdy tego sobie nie zyczy???? Zauwaz ze jesli masz podwojny wozek to przy dwulatku nie masz gwarancji zadnej ze pozbywasz sie klopotow:P

Zamiast wozka dla dwojki, ktory czesto nie miesci sie w windzie, w domu i niektorych wejsciach do sklepu, polecalabym podstawke dla starszego dziecka, mozna na niej jechac na stojaca lub (na niektorych) na siedzaco. Moj syn zaczal na tym jezdzic jak mial 19 miesiecy (gdy urodzil sie maluszek) i bardzo sobie chwale te podstawke, jest wygodna , zwrotna, a gdy dziecko ma chec isc samodzielnie to mozna ja zdjac lub podpiac do raczek wozka przy pomocy specjalnego uchwytu. Polecam! :)

A wtedy to juz wsciekniesz sie na maxa bo nie dosc ze bedziesz pchac podwojny wozek to jeszcze prowadzic za reke dwulatka:P Widzisz?

http://www.allegro.pl/item965805590_dostawka_do_kazdego_wozka_lascal_maxi_board.html to link do dostawki

Wlasnie mialam poszukac linka, ale widze, ze "ssssseeeeeeebbbka" juz go wkleila. Dzieki! :)

Super sprawa ta dostawka, ale jesli zdecydujesz sie na podwojny wozek to szczerze Ci wspolczuje dziewczyno...

alexa mój dwulatek jak ma focha to ja go bardzo skutecznie leczę;) dyscyplina przede wszystkim (nie bicie, krzyki, ale stanowczośc, mój mały wie że fochami dużo nie zdziała) ale tak serio i bez zbędnych kłótni, naprawdę taki wózek sie przyda, dwulatek sobie pochodzi, pospaceruje, świat poogląda a w końcu sam poczuje że trzeba trochę odpocząc.. ja latem dużo spaceruję, mieszkam blisko centrum, mogę z powodzeniem jechac do parku (na piechotkę z wózkiem pół godziny, bez wózka z dzieckiem za rączkę nierealne..), mogę wszystko pozałatwiac z wózkiem bez samochodu.. ta podstawka to całkiem fajna rzecz, ale mi raczej o siedzonko chodzi, podstawki oglądałam i też biorę je pod uwagę

ale ty alexa głuuuuuuuupia jestes :-0 Ona chce porady co do wózka,a ty krytykujesz to jaką jest matką,chociaz wcale jej nie znasz?Ogarnij sie dziewczyno :-0:-0:-0 A co do wózka,to ja równiez powiedziałabym,ze z podstawką to dobry pomysł,maluch staje i jedziecie przed siebie:). Moja znajoma natomiast ma trójkę dzieci gdy miały kolejno rok,trzy i pięc lat,to robiła tak,że mały leżał w wózku,było dosyc miejsca,zeby srednia mogła usiąśc,a najstarsza maszerowała i tez było ok:) I nie zwracaj uwagi na głupie docinki autorko,bo poryte mózgi zawsze tu sie znajdą :D:D:D

Ja nie jestem zlosliwa tylko chce Ci uzmyslowic jak bardzo mozesz pozniej zalowac zakupu podwojnego wozka.

dzidzia wiem toteż wcale się nie przejmuję:)

alexa ale w jakiem sensie.. ze duzy.. cięzki? o to Ci chodzi?

Popieram Alexe:)

Bujac sie podszywy.

no nic.. ide spac... podniosę temat jutro tylko się tu nie zagryzajcie beze mnie :P;)

Ja bym raczej zyczyla wiecej dystansu...:)

a ja zamiast podwojnego wozka proponowałabym nabyc nosidło ergonomiczne albo chuste do chusty mozesz wsadzic i noworodka i dwulatka, do nosidla ergonomicznego siedzace dziecko i zaden podwojny wozek, z ktorym nigdzie nie wjedziesz i nic nie zalatwisz nie bedzie Ci potrzebny :)

mam nosidło Baby Bjorn, bardzo dobre, ale jakoś tego nie widzę tak na dłuższą metę, a wózka dlatego właśnie szukam sprytnego, nie bardzo szerokiego i nie bardzo długiego, patrzyłam na phil&teds vibe, podoba mi się, ale jakoś nie widzę w nim maluszka między 3 a 6 miesiącem życia, wczesniej ok, dzieciak non stop spi, potem tez ok bo juz siedzi i można go "wrzucic" na siedzonko, ale taki dzieciak 3-6 miesiecy jak lezy w tym kokonie to świata nie widzi...:(

moja kolezanka majaca dzieci z 11 miesięczna róznica wieku kupila phila i mowi ze nic lepszego a przede wszystkim tak lekkiego nie znajdziesz na rynku. a na wage wozka musisz zwrocic uwage bo to jednak 2 dzieci. Ja spodziewam sie blizniakow i tez chce kupic wlasnie ten wozek. Tutaj masz strone przedstawiciela w polsce. www.everbaby.pl