Garb :/

No wiec jestem dosc wysoki ( 180cm ) i zauwazylem, ze mam lekko zaokraglone plecy nad lopatkami, czy to moze byc garb ? Mam taka prace, ze prawie caly czas siedze. Nie boli mnie to i nie przysparza zadnych problemow.

Cyc do przodu, łopatki razem, głowa do góry i będzie gitara

Cyc do przodu, łopatki razem, głowa do góry i będzie gitara

ja też mam garba :) od kilku lat, najpierw miałam zespól szojermana (zesp. okrągłych pleców) nie chciało mi sie nic robić z tym ani nosic gorsetu , dziś mam okropny garb gdy się nie pilnuje , zazdroszcze kobietom pięknych prostych pleców :( ale u mnie to rodzinne, mimo tego mam powodzenie u facetów :P nawet u kobiet, mam chłopaka, i nikt nie dostrzega mojego garba z wyjątkiem najbliższych

Klata do przodu, łopatki razem, głowa do góry i będzie gitara

Dodam jeszcze, ze ma to moj brat, ojciec a nawet wujek. Czy to moze byc rodzinne ? :P

to rodzinne :) u mnie ma to mama i miał jej tata i jego mama czyli praprababcia

Skoro to takie rodzinne, to od najmłodszych lat trzeba było zapobiegać, zawsze to większe szanse na wyłamanie się z "rodzinnej tradycji". U nas co prawda garba nie ma, ale wady postawy za to owszem, żeby mojemu synowi oszczędzić rehabilitacji i innych gimnastyk korekcyjnych zainwestowałam w dobre krzesło, że siedział prosto, a nie garbił się nad książkami. Staram się też, by miał jak najwięcej ruchu i póki co kręgosłup prosty, więc może nam się uda :) Lepiej zapobiegać niż leczyć :)

garb u faceta nie wygląda tak źle jak u kobiety :( ja mam niestety wielkiego i chyba tylko operacja mi pomoże, ale to może być niebezpieczne...nie wiem co robić, póki co wstyd mi chodzić w kostiumie kąpielowym i bluzkach bez pleców :( to niesprawiedliwe chcialabym sie urdzic z prostymi plecami :(

ktoś kto pisze o zapobieganiu pisze głupoty ta choroba to martwica kości, jest dziedziczna, powoduje deformacje kręgów, rosną klinowato i przez to tworzy się garb niby jak temu zapobiec ? możesz cwiczyć aż się zesrasz ale mięśnie nie zastąpią prawidłowo wykształconego kręgosłupa do około 10 roku życia miałam proste plecy, gdy w wieku dojrzewania miałam skok rozwojowy i rosłam zbyt szybko kręgosłup zaczął się krzywić mimo intensywnej gimnastyki korekcyjnej i chodzeniu na basen całe życie to cholerny ból pleców

rozumiem Cię, bo mam to samo, ile masz lat gościu z 11:58 ? ja mam 23 lata i nie mogę za dużo chodzić, nie mogę dzwigac, jak chodze z torebką w któej mam powiedzmy 1 kg (ksiazki, woda) to juz mnie bola plecy, od kregoslupa promieniuje mi na nogi, stopy, mam deformacje żeber, przez co ciezko mi sie oddycha i mam problemy z sercem, szybko się męcze, również siedzenie około 2 godziny w jednej pozycji mnie meczy, plecy nie bolą mnie tlko jak leze :( zycie z garbem koszmar , ne musze mowic jak ludzie sie ze mnie smieja

Racją jest to ze nie da sie tego do konca wyleczyc , jest to dziedziczne i niestety trzeba troche wysiłku aby zbyt szybko to sie sie pogłebiało, mojej corki chłopak ma takie schorzenie i jego ojciec tez , martwi sie chłopak z tego powodu strasznie , bo teraz jest dobrze ma18 lat a cobedzie za 10 kolejnych , wiec zalecza ale ma swiedomosc tego ze nie bedzie zdrowy do konca, i tu podziwiam i szanuje swoja córke trwa przy nim twardo , zapewniajac ze jej to nie przeszkadza a ja mam nadzieje ze nic sie nie zmieni.