Które mieszkanie lepiej?

1. http://mieszkania.nportal.pl/1313987/?idw=2&pos=34 Ładne, wyremontowane ale małe, z tym że nie trzeba będzie do niego dokładać. Mieszkanie znajduje się w wyremontowanym bloku. 2. http://otodom.pl/sprzedam-mieszkanie-w-zywcu-id5365072.html to zaś jest większe, tańsze ale wymaga remontu. Plusem jest to, że na ostatnim piętrze, co prawda bez windy ale nie słychać sąsiadów nad głową. Blok starszy niż ten pierwszy. Które byście wybrali?

drugie. porządny metraż.

No właśnie też myślę że większe lepsze, powoli możemy remontować. Teraz mieszkamy w dwupokojowym 48mkw i mimo tego, że jesteśmy we dwójkę, dzieci nie planujemy to wydaje się nam malutkie ale z drugiej strony mieszkanie chcemy wziąć na kredyt i wiadomo, że nie od razu będą pieniądze na remont, zwłaszcza przy opłacaniu rat...

wez to drugie. ja tez jestem na etapie kupowania mieszkania. 2 pokoje to zakup bardzo krotkotrwały. pojawi sie dziecko i automatycznie robi sie ciasno. jak ja bym chciała miec takie ceny za matr.... :(

a te 5 tys to do urwania jest :) poza tym stan tego mieszkania nie jest jakis tragiczny. walniesz fafbe na sciany wrzucisz swoje meble i bedzie spoko. a jakie duze pokoje! chce to mieszkanie ! :)

lepiej wieksze, przeciez nie musicie od razu wszystkiego remontowac, poza tym od razu zrobisz sobie jak bedziesz chciala, mozna wiele rzeczy samemu zrobic

za takie małe pieniądze to z pocałowaniem reki nawet jesli jest do remontu

ja mam 157 wzrostu i mój cel to 48 kg. jest juz 50

Też by brała drugie.

No właśnie. Dotychczas mieszkałam w dużym domu i teraz w wynajmowanym mieszkaniu jest za ciasno, niewielkie pomieszczenia i czuję się jakbym siedziała w jakiejś klitce. Mieszkam teraz na drugim piętrze i denerwują mnie kroki sąsiadów z góry a to mieszkanie jest na ostatnim piętrze więc chyba będzie cisza :) U nas jeszcze nie jest tak tanio, bo w najbliższym mieście są jeszcze tańsze mieszkania ale znowu dojazd do pracy byłby większym problemem...

to drugie 1.większe 2. własność hipoteczna (warto sprawdzić czy niezadłużone) 3. małe i tak byś zmieniała po powiększeniu rodziny. Teraz masz 48 m i chesz takie samo kupić?)

plusem jest to, że na ostatnim piętrze?! bardzo się mylisz, to ogromny minus, w razie czego problem z dachem, wilgocią, z bardzo wysoką temperaturą w lecie itd... nie bez powodu mieszkania szczytowe są tańsze niż te z niższych kontygnacji

to fajnie ze masz taki cel kazdy ma swoj

a czy to sa juz ostateczna 2 mieszkania do wyboru??? bo ja osobiscie bym szukala czegos nawet ciut mniejszego od tego 2 ale z cegly, nie z wielkiej plyty...sama w takim mieszkalam jakis czas i ucieklam

mniam -mniam ma racje z tym grzaniem i przeciekami ale tez sa znaczne korzysci z takiefgo mieszkania zero prawie sasiadów moim tescowie tak mieszkaja i sa bardzo zadowoleni od lat drugie jest super

może i przecieka.. ale jakbym miała do wyboru zawsze wzięłabym bez sąsiadów na górze

Wiec bedziemy starac sie o to drugie :) Mam nadzieje ze nikt nas nie wyprzedzi :p Napaliłam się :p

nie wiem w jakiej sytuacji jest autorka ale nie wyobrażam sobie męczyć się w przyszłości z dzieckiem czy jeszcze dodatkowo wózkiem na 4 piętro

ab tak w ogóle to nie ma naprawdę żadnej innej atrakcyjnej oferty? długo szukasz mieszkania?

ale po porodzie od razu sobie cwiczysz wchodzac na 4 pietro :D kilka lat mieszkalismy na 4 pietrze w bloku, mama jakos nie mowila ze az tak strasznie bylo (a w tym czasie urodzilam sie ja i 2 siostry)

ja juz szukam 5 miesiecy. i mam juz dosc. jedno było moim ideałem ale ktos mnie ubiegł. ciezko znaleźć fajne mieszkanie tak 3 pokoje (ok. 65 m kw) w bloku do 5 pieter za rozsadna cene czyli max 4200 za metr (mówię oczywiście o stanie do remontu - znacznie gorszym niż ten z drugiej oferty).

Bardzo długo szukam mieszkania. Mieszkam w małym miasteczku i rzadko pojawiają sie nowe oferty mieszkan, bardzo rzadko :( Dzieci nie planujemy jak już pisałam wcześniej a w razie czego mieszkanie możemy sprzedać. Mamy dom do remontu na wsi ale jak na razie nie chcemy tam mieszkać bo jest to stary dom i na "zadupiu" więc chcemy kupić mieszkanie a w przyszłości sprzedać mieszkanie i stary dom a później wybudować nowy gdzieś w bardziej cywilizowanym miejscu. Tutaj mamy pracę więc szukamy czegoś blisko :)

ja bym się na to mieszkanie osobiście nie zdecydowała, sama 2 lata temu dłuuuugo szukałam zanim znalazłam perełkę, ale oczywiście to Twoja decyzja, każdy szuka czego innego, mam nadzieję, że będziesz zadowolona ze swojej decyzji :)

piętrze i bardzo sobie chwalę , nikt mi nie skacze nad głową , nie słyszę w kółko przechodzących sąsiadów , mam dwójkę dzieci i uwierzcie kobiety nie ma lepszej gimnastyki po ciążach

właśnie najbardziej denerwują mnie sąsiedzi z góry :( słychać każdy krok dosłownie a że jestem przyzwyczajona do mieszkania w domu to lubie cisze nad głowa :)

jesli pietro ci odpowiada to bierz! ja chce kupic na 1-2 pietrze. teraz mieszkam na 3 i nie chce mi sie juz tyle latac.

otóż to. zawsze mieszkałam na ostatnim piętrze. cisza i spokój. potem w wynajmowanym na I piętrze i tam chyba były grube mury, bo sąsiadów z góry nie było słychać prawie wcale. teraz mieszkam tez na pierwszym. cieszyłam się, ze będę mieć cicho, bo za żadna ścianą nie ma sąsiadów - mieszkanie narożne, nie przewidziałam, ze tak będzie słychać z góry, masakra.