Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ela_gdynia90

czy uda mi sie odzyskac jego uczucie?

Polecane posty

Gość ela_gdynia90

czesc napisze w skrocie,bo pewnie nie bedzie wam sie chcialo czytac.chodzi o to,ze przez swoje zachowanie stracilam chlopaka,oczyiwscie zrozumialam swoj blad i chce się poprawic:) Ale jest problem,on twierdzi,że jego uczucie wygaslo.ale przeciez miesic temu mowil ze mnie kocha..wiem ze zalezy mu bardzo na przyjazni. ale ja chcialabym czegsoc wiecej..ponizam sie juz przy nim bo blagam go wrecz o uczucie.chociaz i probe! :( a on dalej to samo,az w koncu stwuerdzil ze pogadamy o tym za miesiac,bo teraz ma mature i nie moze o niczym innym myslec Wiem od jego przyjaciela,że jest zauroczony w kims,a ta dziewczyna ponoc w nim tez,ale na razie nic nie idzie do przodu bo ona nie chce sie wiazac na razie,bo jest po nieszczesliwym zwiazku. Co mam robic kochani? nie pisac do niego przez ten miesiac? czy przeciwnie-zapewniac o swoim uczuciu?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jestesmy z natury
naprawde nie rozumiem kobiet, jesli mowi wprost i jasno, ze nie kocha i nie chce, to po co sie oszukiwac i ponizac, SZANUJ SIE DZIEWCZYNO!!! niech sobie spada do tej laski 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak uwazasz?
moze faktycznie...ale laczylo nas naprawde piekne uczucie :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grease19
popieram wypowiedz "wszyscy jestesmy z natury". Ja sama jestem dziewczyną i nigdy bym się tak nie poniżyła, tez mialam taka sytuacje kiedys i siedzialam płakałam, przeżywałam ale nie odezwałam sie, co ten chłopak sobie pomysli o tobie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grease19
popieram wypowiedz "wszyscy jestesmy z natury". Ja sama jestem dziewczyną i nigdy bym się tak nie poniżyła, tez mialam taka sytuacje kiedys i siedzialam płakałam, przeżywałam ale nie odezwałam sie a tym bardziej nie prosiłam... co ten chłopak sobie pomysli o tobie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość essie
ŁĄCZYŁO ale już nie łączy... czasami nawet najpiękniejsze rzeczy się kończą, tak po prostu.Nic nie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no strasznie
mi teraz głupio :( plakałam przy nim,pisalam setki smsów :/ po co to bylo... najgorsze jest to ze rozstalismy sie przez moje zachowanie;/ a on tak mnie kochal...nie wiem co mam robic na razie gram super przyjaciólke :D hehehehe :D potem wiecej wiecej wiecej i znow bedziemy para :D musze sie zmienic i on to musi zauwazyc. Wiem ze podobam mu sie bardzo z wygladu bo jestem atrajcyjna ale musze byc bardziej otwarta,serdeczna i mila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystian
Wątpie, wszystko raczej wskazuje, że nie bedziecie juz razem. SKoro powiedział Ci raz " Nie" to uszanuj jego decyzję. Nie ma nic gorszego niź zwiazek oparty na wymuszeniu uczucia. Poza tym skoro sie zaintersował inna, to Ciebie uwaza za sprawa zamknieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhh4242
to niesprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwiazalam sie z Hiszpanem, to bylo ponad 3, 5 roku temu. Bylo to po skonczeniu studiow, poznalismy sie w Zakopanem, podczas miedzynarodowego kongresu esperanto. Zakochalismy sie, i ja po ponad 6 miesiacach zdecydowalam sie przeprowadzic. Moje zycie do czasu, jak znalazlam stala prace, toczylo sie. Nie mialam swoich znajomych, rodzina w Polsce, nie bylo za duzo forsy na rozwijanie swoich zainteresowan, na zwiedzanie, na weekendowe wypady. Wpadlam w rutyne pracy i powrotow do domu i czekania na niego. Byl to poczatek znajomosci, wiec uczucie bylo jeszcze swieze, wszystkie doznania byly takie nowe... Z czasem rutyna zycia codziennego ochlodzila nasze relacje, jednak nasza przyjaz w miare czasu sie umacniala. Szacunek rowniez, choc dochodzilo do glupich spiec z powodu roznicy kultur. Poza tym oboje mielismy silne charaktery, wiec czasami bylo naprawde trudno sie dogadac. Jednak on postanowił to zakończyć….. byłam rozbita…. Szukając pomocy trafiłam na maila perun72@interia.pl , jedna z kobiet pisała że dzięki rytuałowi miłosnemu u niego odzyskała swą miłość. Postanowiłam także spróbować. I udało się, chociaż już traciłam nadzieję : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×