Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dedss

Córka mojego konkubenta jest dla nas problemem!

Polecane posty

Gość dedss

Mój mężczyzna jest w trakcie rozwodu. On ma 56 lat, ja 40 a żona mojego faceta to kobieta której po prostu nienawidze. Syn i synowa mojego mężczyzny, którzy mają trójke własnych dzieci też sprawiają nam trudności. Ale najgorsza jest córka mojego ukochanego, dziewczyna ma dziecko a mój przyszły mąż ciągle jej pomaga. To np. za opiekunke płacił gdy dziecko było małe, często bierze swojego wnuka do domu, który kupił specjalnie dla nas. Córka zaproponowała swojemu ojcu by przed ślubem ze mną napisał intercyze, a on sam mi wczoraj z tym wyskoczył że wszystko co ma zamierza oddać swoim dzieciom. Jakoś o mnie zapomniał, o mnie, o kobiecie która powinna być całym jego życiem. Ja nie znosze dzieci, dlatego ich nigdy nie miałam i mieć nie będę. Wkurza mnie to, jak mąż wystawia zdjęcia swoich wnucząt i zaczyna mi o nich opowiadać. Jak powiedzieć mu że mnie nie interesują jego dzieci i wnuki? najgorsze jest to że jego córka często ostatnio u nas pomieszkuje, mąż powiedział że chce ją tam wmeldować. Ja natomiast w tym domu nie mam meldunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njuiu
Mam nadzieje, ze facet szybko przejrzy na oczy i cie pogoni:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos mi sie zdaje, ze pakujesz sie w zwiazek bbez przyszloscci. Najgorsze jest to, ze narzekasz na wszystkiich; na wnuki, na corke. Ja rozumiem nawet, ze sama nie chcesz miec dzieci ale mam wrazenie, ze jednak Twoje intencje sa conajmniej dziwne. Czy Ty na pewno kochasz tego czlowieka, czy tez wychodzisz za niego z mysla o jego majatku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulapaula46
To że nie chcesz mieć dziecki to ok nie każda kobieta musi chciec je miec i je tolarowac ale moze jednak sprobowałabys sie polubic z córką a przedewszystkim wiążąc sie z nim wiedzialas ze ma dzieci....stracisz go takim zachowaniem a jak zaczniesz okazywac choc troche zainteresowania jego dziecmi ze je lubisz itp to w jego oczach napewno duzo zyskasz zastanow sie czy to ma sens bo i On bedzie sie męczyl i Ty po jakims czasie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedss
Przejrzy na oczy? Jego rodzina niszczy nasz związek. Nie tyle jego rodzina, co jego córka która za każdym razem wyprowadza mnie z równowagi. Mój facet swoją córke kocha bardziej ode mnie. Ja tylko z nim mieszkam(jak żona) On ciągle mi mówi że jemu zależy na tym by pomóc córce, a mnie to wkurza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedss
Co to za różnica mąż czy konkubent? Napisałam że to przyszły mąż. Jego dzieci są dorosłe i same powinny sobie radzić w życiu a nie żarować na własnym ojcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes głupia!
wiesz co piszesz? poczytaj jesli z nim jestes tz. ze on tez tego chciał! i albo powinnaś zainteresowac i zaperzyjaźnić z jego rodzina, albo spadać , bo nie nadajesz się do współzycia z ludźmi, widac..egoistka :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6768888812
Twój facet jest ojcem i juz zawsze tak będzie. Nieważne, że jego dzieci są dorosłe - on je zwyczajnie kocha i się o nie troszczy. To zuoełnie normalne zachowanie rodzica. Byc może trudno Ci to zrozumieć, bo sama nie jestes matką. Jego dzieci i wnuki siłą rzeczy staną się również częścią Twojego życia. Zastanów się czy poradzisz sobie z tym faktem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny facet i bardzo
dobry ojciec.Niby dlaczego ma ciebie bardziej kochac niz wlasne dzieci? jestes zwykla pazerna baba liczaca na kase.Normalna ambitna kobieta sama zaproponowalaby intrecyze.Ma racje facet ,ze chce zabezpieczyc dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedss
Doskonale wiem co pisze. Nie mam nic przeciwko jego rodzinie, byle tylko trzymali się z daleka od nas. Wkurza mnie to że jego córka przychodzi do nas i prosi mojego męża by został z jej synem na kilka godzin. Temu jeszcze nigdy nie zdarzyło się żeby jej odmówił, całe szczęście nie było mnie wtedy w domu bo musiałam wyjdź,ale gdybym miała zostać w życiu bym się na to nie zgodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z calego serca wspolczuje
temu czlowiekowi i zycze mu zeby jak najszybciej przejrzal na oczy jaka jedze i zmije trzyma pod swoim dachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6768888812
To normalne, że dziadek zajmuje się wnukiem! Kobieto, na jakim świecie Ty żyjesz? Jeżeli Ci to nie pasuje, to zrezygnuj z tego związku i znajdź sobie faceta bez dzieci i najlepiej bez rodziny w ogóle :O To musi być prowokacja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
oczywiście,że będzie ją kochał bardziej niż ciebie i ona będzie dla niego ważniejsza i na pierwszym miejscu. Po drugie skro nie obchodzą cię jego dzieci,to nie kochasz go wcale bo jego dzieci to część jego. Po trzecie....stara a głupia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedss
To nie jest prowokacja! Naprawde wszystko byłoby w porządku, gdyby narzeczony skupił się głównie na naszym związku. Nie cały czas tylko na swojej rodzinie, która go cały czas wykorzystuje. Ja nigdy nie chciałam mieć dzieci, dwukrotnie to było powodem naszego rozwodu. Jest jeszcze jedno co mnie zirytowało, on chce swoją córke zameldować w swoim domu, razem z jej dzieckiem, gdy ja wcale tam nie jestem zameldowana. Jestem ciekawa czy któraś z was zaakceptowała by coś takiego?, żadna.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętaj, że rodzina jest NAJWAŻNIEJSZA każdemu człowiekowi. Ty takowej nie masz i dlatego nie wychylasz dalej swoich myśli poza czubek własnego nosa. Nigdy, przenigdy nie będziesz od nich ważniejsza to jest krew z krwi, kośc z kości, nie masz przy nich szans. Nawet jeżeli zechcesz jemu mówic o swoim egoizmie szybko go stracisz. Znajdź sobie kogoś o podobnym stanie jak sama jesteś wtedy nie będziesz miała o co miec pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko... jak można dac meldunek swojej rodzonej córce no wybacz. On ją zamelduję bo to jest JEGO DZIECKO, JEGO WNUK a Ty puki co jesteś jego tylko konkubiną. To on kupił dom z tego co piszesz to może z nim robic co zechce. Taka jest prawda. Zgodzi się na taki związek kobieta która wie co to jest miec dziecko, taka która sama jest nie zależna i zależy jej TYLKO na człowieku a nie co komu zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedss
Oczywiście że mi na nim zależy. Dobrze mi się z nim rozmawia, przebywa ze sobą ale to co on robi czas doprowadza mnie do szału. Dwa razy byłam mężatką, nigdy nie chciałam mieć dzieci. To był powód pierwszego rozwodu. Jego córka bardzo panoczy się po naszym domu, mniejsze pretensje mam nawet do jego żony która robi nam trudności z rozwodem, bo jej córka jest dużo gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z ciebie drania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedss
A czy ja chce źle? Dbam o swojego faceta, zależy mio na tym żeby on był szczęśliwy, nie chce żeby był wykorzystywany przez własne dzieci.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_A.
Jesteś zywkła głupia suką! Rozwaliłas czyjeś małżeństwo (chociaz oczywiście koleś nie lepszy, zamiast ratować to co było miedzy nim a żona, to znalazł sobie babke do ruchania) A teraz sie dziwisz że kocha dzieci bardziej od Ciebie. Weź sie babo ogarnij, masz prestensje, bo wnuczek u niego był przez kilka godzin, jak dla mnie jestes jakaś co najmniej pierdolnieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bohhhdanka
:D :D :D Kobieto, na jakim Ty świecie żyjesz? Oczywistym jest, że facet kocha swoje dzieci i wnuki, zawsze będzie im pomagał. W swoim testamencie o nich również nie zapomni. Z Twoimi problemami nie wiem czy warto wychodzić za niego za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_A.
I o jakim wykprzystywaniu wogóle piszesz, bo posiedział z wnuczkiem kilka godzin, bo chce córke w chacie zameldować, bo chce mieć własne dziecko blisko siebie, no i co z tego?! Nawet jakby czasem pomagał finansowo, czy sam tak po prostu dał czasem jakis prezent czy kasą troche sypnął, to boże, przecież to normalne, wiadomo, że rodzice zawsze chcą jak najlepiej dla swoich dzieci i wnuczat. I wogóle sie nie dziwie że w przyszłości chce żeby ten dom był przepisany na dzieci. Ale co Ty możesz o tym wiedzieć?! Nie rozumiem takich kobiet, owszem sa takie które nie mają dzieci, ae to nie znaczy że ich nie cierpią i najchetniej by je wrzuciły do rondla z woda i zjadły na obiad. Ja pierdziele! Moja kuzynka nie chce mieć dzieci, ale nie podchodzi do nich jak do jakiegos gówna, tylko normalnie, nieraz spedzi kilka godzin z synem koleżanki i jest z tego zadowolona. I jest normalna osoba, która rozumie, że rodzice zawsze strasznie mocno kochają swoje dzieci i wnuki. A nie jakąś porąbaną starą babą, zgorzkniałą, mającą pretensje że mąż kocha dzieci i wnuki, weź sie babo lecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedss
Nie rozbiłam żadnego małżeństwa. Gdy poznałam swojego faceta to mówił mi jaki jest nieszczęśliwy ze swoją żoną. Teraz ubzdurał sobie że jego córka ma ciężkie życie ze swoją matką, więc wpadł na pomysł by ona przeprowadziła się do nas i żeby ją wmeldować. Nie spytał mnie nawet o zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×