Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dedss

Córka mojego konkubenta jest dla nas problemem!

Polecane posty

Gość z jego dziecmi nie wygrasz
niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ( przyjmując, że to nie prowokacja) powiem, że na swój sposób rozumiem autorkę przecież jej konkubent to nie tylko ojciec dzieciom to także mężczyzna, który chce poślubić kobietę więc i ta kobieta powinna dla niego się liczyć w równym stopniu jak i dzieci tym bardziej, że dzieci są dorosłe rozumiem pomoc dzieciom i miłość czy troskę ale poza dziećmi też jest świat i jeśli facet wiąże się z kimś to do cholery niech tego kogoś traktuje poważnie tak a propos intercyzy- oddać wszystko dzieciom .....na przykład po 20 latach małżeństwa? żonie nic się nie należy? no sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ( przyjmując, że to nie prowokacja) powiem, że na swój sposób rozumiem autorkę przecież jej konkubent to nie tylko ojciec dzieciom to także mężczyzna, który chce poślubić kobietę więc i ta kobieta powinna dla niego się liczyć w równym stopniu jak i dzieci tym bardziej, że dzieci są dorosłe rozumiem pomoc dzieciom i miłość czy troskę ale poza dziećmi też jest świat i jeśli facet wiąże się z kimś to do cholery niech tego kogoś traktuje poważnie tak a propos intercyzy- oddać wszystko dzieciom .....na przykład po 20 latach małżeństwa? żonie nic się nie należy? no sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za podwójny wpis nie wiem czy dobrze też zrozumiałam ale pomieszkiwanie dzieci też się chyba ustala z partnerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndjdtujtsuek
prowokacja i tyle, bo nie wierzę, ze takie idiotki są na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe ile z was z ochotą przyjęłoby to, że wasz partner znienacka powiększa waszą rodzinę o dorosłe dzieci gorzej generalnie obchodzą go tylko one a wy schodzicie na drugi plan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ike a jak kobieta pisze ze
dziecko jest dla niej wazniejsze od faceta to ja rozumiesz!? to dziala w obie strony i niezaleznie czy jest to dziecko partnera czy partnerki dziecko ma byc najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jakby mojemu partnerowi nie podobało się moje dziecko to bym mu dupy nie zawracała takie rzeczy się ustala między sobą ja rozumiem ojcowską troskę ale w granicach rozsądku jeśli autorka ma być jego żoną to chyba do cholery też ma prawo do decyzji kto np, będzie mieszkał w ich domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecha z piwem
dziewczyno, z tego co piszesz on sie kompletnie z tobą nie liczy! niech się z córką ożeni jak swiata poza nią nie widzi, po co zawraca dupe kobiecie. zwiewaj stamtąd jak najprędzej, albo uzgodnij z nim jak najszybciej o co mu chodzi. to co piszesz brzmi okropnie, facet ma cię gdzieś! jak tak bedzie po slubie to nie wytrzymasz! może byc tak, że córka ze strachu że ojciec da ci troche swojego majątku manipuluje, ale w końcu facet jest dorosły i masz prawo wymagac od niego dojrzałości! no ludzie! to kim tam bedziesz w tym domu, darmową sprzataczką? nie słuchaj durnych wpisów tylko działaj, porozmawiaj z nim, jeszcze masz czas zeby się w to nie ładowac jak sie okaze dupkiem! masz byc jego zona, masz prawo oczekiwac od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
Dedss, Partner/partnerka powinna być na pierwszym miejscu. Taki jest przepis psychologii na udany związek. I rozumiem Cię. Ale Kto każe partnerowi WYBIERAĆ między sobą a jego rodziną, popełnia błąd. Nie można tu dokonać wyboru. Obydwie sfery życia są ważne. Jedyne, co możesz zrobić, to wspierać partnera i dbać, by miał poprawne stosunki z rodziną. Z tego, co piszesz, właśnie tego chcesz, żeby dzieci go nie wykorzystywały. 1. Wykorzystywanie rodzica jest nieokreślone. Czy aby na pewno córka wykorzystuje twojego partnera? 2. Jeśli będzisz stała po jego stronie, CZYLI SŁUCHAŁA GO I POMAGAŁA MU W TYM CZEGO ON! CHCE, a nie robiła to, co CI SIĘ WYDAJE, że jest dla niego dobre, to dużo zyskasz, to wtedy właśnie staniesz na pierwszej pozycji i tylko takie działąnie spowoduje, że właśnie ciebie zamelduje jako pierwszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedss
Oto mi właśnie chodzi, ja schodze na drugi plan. Ciągle tylko albo syn ze swoją rodziną, albo już całkiem zwariował na punkcie córki i jej dziecka. Zaznaczyłam mężowi że ja napewno nie będę siedziała i zajmowała się jego wnukami. On tylko odparł że nikt tego ode mnie nie wymaga, że jeśli będzie taka potrzeba to on się zajmie. Nie wiem tylko dlaczego on nie liczy się wcale z moim zdaniem? rozwód z jego żoną też się opóźnia, naprawde przez to wszystko jestem mocno zdenerwowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj wiesz partner partnerowi nie równy jeden zrozumie i będzie wdzięczny a drugi chwyci rękę skoro wyciągasz do niego palec a czytając wpisy autorki to do bycia kimś ważnym jej coraz dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedss
Na początku gdy poznałam swojego partnera mówił mi jaki to on jest nieszczęśliwy ze swoją żoną. Opowiadał mi o swojej rodzinie, to właśnie mnie w nim ujeło, to że tak pięknie mówi o dzieciach, wnukach. Gorzej tylko jest że w praktyce trudno jest mi to zaakceptować, bo to się odbywa jego kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usiądź autorko z przyszłym mężem i porozmawiaj na spokojnie bez nerwów powiedz- rozumiem cię ale bardzo bym chciała, żebyś zrozumiał i ty możesz mu nawet SPOKOJNIE powiedzieć o swoich obawach i uczuciach ustalcie kompromis wizyty tak, wnuki jak najbardziej ale np pomieszkiwanie nie- ewentualnie jeśli córka jest w katastrofalnej sytuacji to powiedzmy przez jakiś tam okres on musi zrozumieć, że nie tylko dzieci się liczą i że z tobą powinien ustalać sprawy, które ciebie bezpośrednio dotykają ty musisz zrozumieć, że je ma i decydując się na dzieciatego nie unikniesz pewnych spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to egoistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem autorki
nie jestes jego zona, rozbilas mu malzenstwo, gardzisz dziecmi. sama masz cos pod kopula nie tak. facet nie ma jeszcze rozwodu, a konkubentka probuje nim manipulowac. wiedzialas na co sie decydujesz? nie zalezy ci na jego uczuciach tylko na swietym spokoju i zapisaniu czesci majatku tobie, a nie corce. koszmarna jesstes kobieta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedss
Po pierwsze: nie rozbiłam mu małżeństwa, w jego małżeństwie działo się źle, za nim się ja zjawiłam. Po drugie: nie manipuluje nim, chce tylko by liczył się z moim zdaniem. Poza tym jak już ktoś napisał mam prawo decydować o tym kto będzie mieszkał w moim domu, bo skoro to jest dom mojego przyszłego męża to będzie i mój. I wcale nie manipuluje swoim partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jak autorka
zawsze robia problemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam rozumiem autorke
W końcu to żona powinna być dla mężczyzny całym światem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak prowo, 40-letnia baba i tak głupiutka jak podlotek? A tak na marginesie to już mocno przechodzona jesteś autorko, zaliczyłaś już dwa rozwody? Z tobą coś nie halo, a facio tez musi mieć problem nie wąski, że nie zauważył żeś paskuda człowiecza. Takiego cynizmu to tu na forum jeszcze chyba nie było. Ale myślę, że jeśli ślub będzie, to i zaliczysz 3 rozwód. Masz charakter wiedźmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejdź od niego skoro
nie akceptujesz jego rodziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko współczuje
ci faceta, on nie traktuje Cie powaznie. Chce tylko ruchu... ruchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a komu ma wszystko zapisac jak nie dzieciom i wnukom? do grobu chcesz jego dom i pieniądze zabrac? masz 40 lat, on 56 - nie macie pzred soba calego zycia. A wnuki maja. Moze gdybyscie mieli dzieci to zapisałby to Tobie a nie corce. Poza tym - dzieci i wnuki pewnie widza ze ich nienawidzisz, dlatego sa takie a nie inne i chca intercyzy. I prawidłowo, ja bym tez ojca na takie coś namawiała gdyby zwiazał sie z taka baba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż za prowokacja.... 3/10 masakra, jak można mieć pretensje o to że ktoś w wieku 50 lat ma dzieci i wnuki, któym pomaga jak może pieprzona materialistko. - sama sobie zbuduj dom, to jego pieniądze i może robić co chce z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci i wnuki pewnie widza ze ich nienawidzisz, dlatego sa takie a nie inne i chcą intercyzy to niech spisują we własnych małżeństwach:) bo wiesz osobiście uważam, że pieniądze w związku są bardziej partnera niż dzieci, które powinny żyć na własną rękę nie bronię autorki- jeśli człowiek decyduję się na faceta z dziećmi to fakt posiadania dzieci i wnuków musi zaakceptować ale i partner autorki powinien traktować ją jak partnerkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smiesznej autorki
najlepiej zeby konkubent skupil sie tylko na tobie i mial w dupie swoja rodzine.... hahahahaha ŻAŁOSNA JESTEŚ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery sery
uważam, że ten związek również zakończy się szybko jak poprzednie dwa....niestety musisz liczyć się z tym, że facet ma swoją rodzinę, która zawsze bedzie dla niego na pierwszym planie i nigdy tego nie zmienisz...a ty - no cóż mam wrażenie, że jeszcze nie dorosłaś do związku z kimś kto ma zobowiązania, chyba byłoby lepiej anbyś znalazła kogoś wolnego, ktogo mogła byś ustawić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fragile22
Autorko, zgódź się na intercyzę: wtedy zabezpieczysz swoje pieniądze. Bo przecież przez te 40 lat coś osiągnęłaś, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze isnieja
takie idiotki jak autorka. to chyba zart jakiejsc małolaty która siedzi w domu bo do szkoły sie nie chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×