Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lika333

przycjaganie czy przeznaczenie lub moze ponowne rozczarowanie??Powroty!!!

Polecane posty

Gość lika333

ehhh no własnie jak w temacie....jak to jest z tymi powrotami do tych naszych byłych partnerów...temat co prawda oklepany na maksa ale ...no własnie..ale zawsze bliski każdemu człowiekowi... ja ostatnio czuje sie "rozdarta":/przez rok wmawiałam sobie ze nienawidze mojego byłego bo mnie skrzywdził i odszedł do innej ale teraz zdałam sobie sprawe ze chce byc z nim....próbowałam zapomniec,paliłam zdjecia ,usunełam go z nk ,gg,chodziłam na randki ,starałam sie byc szczesliwa ale zawsze czułam tam w srodku pustke która ukrywałam przed wszystkimi...tez zaczełam dostrzegac jakie błędy popełniałam bo kazdy medal nie ma jednej strony tylko dwie...tylko ze teraz wydaje mi sie to nie mozliwe od roku nie mamy ze soba kontaktu...był moment kiedy moglismy go odnowic i byłby szansa ale wyszła by ona ode mnie a to on musi wrócic,musi tego chciec..tylko ze boje sie ze to nie nastąpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krok po krokuuu
no cóz , dam głowę że to już żadne uczucie! ! Zadna miłość , bo miłosć zdarza sie razi jesli ktoś ja zbeszcześci a zdarzy sie że on wróci ,to nidgy to uczucie przenigdy nie powórci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka333 Dlaczego to On musi wrócić. Wiesz jakie popełniłaś błędy. Jeśli macie ze sobą kontakt, to nie wszystko stracone. Uważam, że jeśli nie jesteśmy bez winy, warto uczynić pierwszy krok. Co jest ważniejsze - to kto pierwszy wyciągnie rękę, czy Wasza przyszłość ? Wiem jak to jest, gdy po czasie zaczyna się widzieć tę drugą stronę medalu. Jeśli obie strony tego chcą to warto o tym porozmawiać. Z czasem dojrzewamy do miłości i do związku z drugą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×