mój facet powiedział mi że jestem cudowna tylko trochę rozpieszczona i leniwa...

...ale za to bardzo wartościowa.... W sumie to siedzę w domu bo nie ma pracy u mnie we wsi (tak śmiejcie się już) ale staram się znaleźć gdzieś w mieście a rozpieszczona jestem bo moja mama nawet teraz chce za mnie wszystko robić i od dziecka tak robiła.Nic nie mogę zrobić sama jak gotuję obiad to ona mówi, że lepiej ona to zrobi itd mówię jej, że tylko mnie krzywdzi takim zachowaniem ale to jak mówić do obrazu.... co mogę zrobić żeby facet nie myślał, że jestem rozpieszczona i leniwa???jak się zmienić??? ale błagam bez kretyńskich komentarzy

siedzisz w domu, nie pracujesz, palcem nie kiwniesz, to co ma mówić? Jesteś leniwa i rozpieszczona. Dziwię się że w ogóle mówi że wartościowa jesteś? Może w łóżku:)

dzięki za Twoją opinię ale to, że jestem rozpieszczona i leniwa to wiem, pytam się jak to zmienić. Nawet jeśli jestem wartościowa tylko w łóżku to też jakiś pozytyw :)

dzięki za Twoją opinię ale to, że jestem rozpieszczona i leniwa to wiem, pytam się jak to zmienić. Nawet jeśli jestem wartościowa tylko w łóżku to też jakiś pozytyw :)

co mogę zrobić żeby facet nie myślał, że jestem rozpieszczona i leniwa??" a ty co myślisz o sobie ?

myśle , że rozpieszczona jestem i to nie trochę ale czy leniwa?? Nie mam problemu z podjęciem pracy jeśli tylko mam okazję, sprzątam w domu jak matki nie ma gotuję, robię porządki.Nie powiedziałabym, że jestem leniwa po prostu pracy nie mam

a ile masz lat? jaką szkołę skończyłaś?

wiec zapał do pracy masz ? tylko nie masz za bardzo gdzie go spożytkować ? bo nie masz pracy gotujesz , sprzątasz , działasz w domu... nie jesteś leniwa ... nie wiem za bardzo z czym masz problem ?

mam 19 lat jestem po technikum żywienia, myślę, że teraz jak zrobi się ciepło znajdę gdzieś pracę jako kelnerka albo pomoc kuchenna. Regres tak mam zapal do pracy, zawsze staram się COŚ robić jak nie w domu to czytam albo uczę się (studiuję).Tylko boli mnie, że facet ma mnie za leniwą, nie wiem czemu to powiedział czy chce żebym to zmieniła czy jak??

Tylko boli mnie, że facet ma mnie za leniwą" ale to jest już jego problem nie twój ...

dla chcącego nic trudnego. gdybys chciala faktycznie znalesc prace to bys juz ja dawno znalazła. Napisalas ze STARASZ sie szukac w miescie skoro na wsi nic nie ma. STARASZ SIE?! Tu trzeba dzialac kobieto. rozumiem, ze ty, twoja mama i twoj facet mieszkacie razem? i jak mamusia nie wychodzi to zawsze gotuje ? dziwisz sie ze facet powiedzial ze jestes leniwa i rozpieszczona? Za niedlugo jak dalej bedziesz sie tak 'starac' - znudzisz mu sie i nazwie cie nierobem i obibokiem. Faceci nie lubia rozpieszczonych i leniwych kobiet. ale tak to jest, facet zapierdala do pracy a baba siedzi w domu i STARA sie haha jezeli nie jest to prowokacja to wspolczuje ci :D

Napisalas ze STARASZ sie szukac w miescie skoro na wsi nic nie ma. STARASZ SIE?! Tu trzeba dzialac kobieto." zgadzam sie z tobą ... skoro nie ma pracy na wsi , może czas wyruszyć do miasta za ową pracą ... Ale wiadomo jak to jest z tą pracą w naszym kraju ..raz jest raz jej nie ma ... tylko teraz siedząc w domu i nie pracując a jednak zajmując sie domem gotowanie , sprzatanie , porządki , robienie zakupów do domu itd itp można podpiąć pod lenistwo i nieróbstwo ? chyba nie

nie mieszkamy razem, facet osobno. trzeba działać?? czyli mam stanąć pod latarnią i zacząć zarabiać?? dziękuję, że oceniasz mnie z góry, może masz po części rację ale wierz mi, że moje życie nie polega tylko na staraniu się

nie mieszkamy razem, facet osobno. trzeba działać?? czyli mam stanąć pod latarnią i zacząć zarabiać?? dziękuję, że oceniasz mnie z góry, może masz po części rację ale wierz mi, że moje życie nie polega tylko na staraniu się

Regres no własnie, czy naprawdę dbając o dom jestem leniwa??? Gdyby nie ja dom przypominałby sajgon.Jeśli ja nie posprzątam np w łązience to nikt tego nie zrobi,

essie sama sobie odpowiedziałaś powyższym postem :D

essie sama sobie odpowiedziałaś powyższym postem :D

:D czasem mój facet trochę źle mnie ocenia.Ma często racje ale czasem isę myli :)

najważniejsze jest to byś ty o sobie nie myślała zle to podstawa ... a teraz zagadaj swojego faceta i niech ci powie dlaczego uważa cię za leniwą osobę ? Tylko poproś o szczerą i uargumentowaną odpowiedz ...

On czasem ma właśnie takie humory, denerwuje mnie tym tyle razy mu tłukę, żeby ze mną rozmawiał a nie tylko błędy wytykał.Czasem sie kłócimy bo wiesz krytyka jest też potrzebna ale on to mówi z takim wyrzutem, jego ton głosu mi się nie podoba i ja to odbieram jako atak, gdyby powiedział spokojnie zrozumiałabym.Po prostu nie lubię jak ktoś mówi do mnie z wyrzutem zamiast spokojnie :)

Czasem sie kłócimy bo wiesz krytyka jest też potrzebna" tak oczywiście:) zasada kija jest czasami lepsza niz zasada marchewki :) krytyka jest ok pod warunkiem ze jest to krytyk uargumentowana i nie mająca nic wspólnego z humorkami wywołanymi stanami emocjonalnymi w danej chwili ... Po prostu nie lubię jak ktoś mówi do mnie z wyrzutem zamiast spokojnie" to nie dialog , lecz atak !!! a takie działanie nie uzdrawia sytuacji lecz ją jeszcze bardziej pogłębia

to nie dialog , lecz atak !!! gdy spytałam się czemu mnie atatkuje powiedział, że to JA go atakuje.Mój facet lubi odwracać kota ogonem.Nie zawsze ale czasem.Na początku często się kłóciliśmy ale po szeregu rozmów jest lepiej, czasem jeszcze się zdarza. Ech faceci to tylko kłopoty :)

czy leniwa hm... chcesz coś robić ugotować a cudowna mamusia myśli wciąż że ma 5 latek w domu piszesz ze dbasz o dom wiec leniwa raczej nie jestes a że czasem masz lenia to normalne ( każdy miewa) co do rozpuszczenia :D ja też jestem rozpuszczona i nie raz mi maz to powiedział :D

dzięki dziewczyny:) kurcze możecie się śmiać ale naprawdę przykre jest jak facet tak mówi bo zwykle wiem kiedy ma rację i wtedy się nie kłócę ale jak mi wmawia coś czego nie ma albo przynajmniej czego ja nie odczuwam i jeszcze twierdzi, że ma całkowitą rację, to mi źle.Co do rozpuszczenia się zgadzam, bo naprawdę taka jestem:)

dzięki dziewczyny" jeśli to do mnie ? to gwoli ścisłości jestem facetem :D

ale jak mi wmawia coś czego nie ma albo przynajmniej czego ja nie odczuwam i jeszcze twierdzi, że ma całkowitą rację, to mi źle" ale na poczatku tematu napisałas : 08:30 [zgłoś do usunięcia] essie dzięki za Twoją opinię ale to, że jestem rozpieszczona i leniwa to wiem, pytam się jak to zmienić" no to jak to w końcu będzie ? zdecyduj sie czy uwazasz sie za leniwą czy nie ?

Regres ajć to przepraszam :D w każdym razie też dziękuję

to pewnie przejęzyczenie miałam napisać tylko rozpieszczona :D zamysliłam się chyba, nie uważam się za leniwą:)