co mam zrobić- doradzcie!!!!

byliśmy całą paczką znajomych na imprezie w pewnej chwili doszło do tego że mój kolega chciał mnie pocałować jednak do niczego nie doszlo mam powiedziec o tym mojemu facetowi ktory nie mogl byc z nami?????????

prawdę?

nic mu nie mów po co czego oczy nie widzą tego seru nie żal hehehehe

Tak sie zastanawiam, czy ja w tym wieku też bylam taka glupia... :O

nie mowic mam prawdy??

ja bym powiedział.... bez znaczenia czy to jest kolega którego on też zna czy nie...Liczy się przede wszystkim szczerość w związku !

ah i ach czemu głupia????

powiedz prawdę że koles sie dostawiał i tyle , przeciez nie zrobiłas nic złego ... Zreszta byliście paczką , wiec informacja o tym może dotzrec do twojego chłopaka szybciej niz sądzisz ... a dowiedziec sie z drugiej ręki o takim czymś nie jest raczej czymś miłym ... generalnie nic nie jestes winna ( o ile nie prowokowałas :P) wiec nie ma powodu robic z tego tajemnicy przed kims kto jest dla ciebie ważny

emilka po co masz mu mówic skoro do niczego nie doszło,jak mu powiesz na pewno bedzie chcial wszystko wiedzieć co ,jak,kiedy i dlaczego ,zacznie sie niepotrzebnie nakrecać,pomysli ze moze dawalaś mu jakies znaki i tak dalej

on wie ze sie przyjaznimy od lat i do niczego miedzy nami nie doszlo nie wiem co zrobic bo jak sie dowie z drugiej reki bedzie jeszcze gorzej a do niczego nie doszlo

Ja bym powiedziała.. Lepiej żeby poznał prawdę i to z Twoich ust niż ktoś "życzliwy" miałby mu powiedzieć co widział na imprezie..

ale może okazać sie tez tak że w paczce znajda się takie życzliwe osoby które za priorytet będą miały szybkie dostarczenie wiadomości ... oczywiscie bez potwierdzenia odebrania przesyłki :P

różni ludzie chyba powiem sama

tak bedzie najrozsądniej i najuczciwiej

Te dylematy ! Prawie jak budowanie studni w Afryce

ABSOLUTNIE nie mów!!!po co? przeciez to nie Twoja wina.a poza tym do niczego nie doszło.

ABSOLUTNIE nie mów!!!po co?" po to by chłopak nie dowiedział sie od kogos innego o takim zdarzeniu ... co mogło by wywołac lawine niepotrzebnych i bezpodstawnych podejrzeń i oskarżeń zauważ że oni nie byli tam sami , tylko w gronie znajomych Jesli by byli w dwójkę nie było by sprawy , zapominamy i tyle w tym przypadku byli świadkowie którzy mogą nie umieć trzymac języka za zębami ...

jak facet się dowie od życzliwych, to wystarczy że skomentujesz że kumpel był pijany i mu coś odwaliło.... sam fakt że mu nie pozwoliłaś się pocałować wystarczy....a na razie nei ma co uprzedzać faktów, być może nikt z towarzystwa nie zwrócił na to uwagi lub w ogóle tego nei pamietają, nie zauważyli itp... wiadomo alkohol, zabawa

jak sie dowie od kogos bedzie lepiej uwazasz???

zależy że tamten próbował Cię pocałować gdzieś gdy byliście sami czy zrobił to centralnei przy wszystkich... zresztą skoro chciał Cię całować przy wszystkich Toby znaczyło że był zalany w 4 dupy i nie miał pojęcia co robi i jakie to mogłoby mieć konsekwencje... chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie całuje przy świadkach kogoś o kim wszyscy wiedzą że jest "zajęty"

to nie było przy świadkach ale podejrzewam że dziewczyna ktora jest zadluzona w nim widziala

jak koleżanka jest zadłużona, to niech lepiej spłaca dług ;-)

moj facet ostatnio powiedzial mi, ze na urodzinach kolegi jego laska sie do niego przystawiala :O poszedl do tego kumpla i mu o tym powiedzial. kumpel przeprosil za dziewczyne (byla pijana) i odstawil ja do domu :O na poczatku sie wkurwilam, ale pozniej bylam wdzieczna. sam twierdzi, ze po prostu musial mi powiedziec :D przynajmniej teraz mam ta laske na oku

a serio...opowieści dziewczyny, która jest o niego zazdrosna bo sama sie w nim podkocuje....SĄ MEGA WIARYGODNE

kobieto wez no sie ty porzadnie zastanow moze faktycznie cos zrobilas, moze mu dawałas do zrozumienia że moze na cos liczyc i teraz masz wyrzuty sumienia??

ale macie wydumane problemy....jak facet się dowie to sobie wyjaśnicie i tyle

wiadomo alkohol, zabawa" ładne masz usprawiedliwienia ... moja kumpela zdradziła męża ... na obronę wzieła alkohol , że była pijana i nic nie pamietała .... za 2 tygodnie mają sprawę rozwodową

a jak zaczniesz mu się tłumaczyć już teraz...to następnym razem zrobi Ci jazdę jak będziesz chciała sama iść spotkać się ze znajomymi.... po choinkę wpychać kogoś w jakąś nieuzasadnioną chorobliwą zazdrość...

chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie całuje przy świadkach kogoś o kim wszyscy wiedzą że jest "zajęty"" oj uwierz mi że sa desperaci którzy robia to przy wszystkich

to następnym razem zrobi Ci jazdę jak będziesz chciała sama iść spotkać się ze znajomymi...." albo doceni twoja szczerość :D nie wiadomo ?