Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniołeeeeeeeeeekk

książka mężczyźni kochają zołzy.. właśnie czytam i widzę...

Polecane posty

ta ksiązka nie jest dla głupich kobiet, ktore będąa ślepo stosowac porady w niej wypisane i wszystko co pani Aragv traktować dosłownie jest napisana lekkim piórem, ale troche to "amerykańska" psychologia - dla mas i nie ma sie tka tym co zachłystywać i przeginać z dystansem no i uruchomionym mózgiem czytać "Jestem z chłopakiem 2 miesiące i pewnie uważa że traktuję go jak mama numer 2 ;/ ojej muszę coś szybko zmienić/...." ojej, poczytaj moze jeszcze coś innego zanim zaczniesz ślepo zmieniać.... :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, ja ta ksiazke czytałam jak był na nia szał ... pał ;) i nie wyczytałam z niej ze nie trzeba sie facetem swoim opiekować, dawac mu dobrze jesć, cyć czuła, troskliwą itp. wręcz przeciwnie. z tym niuansem, że nie zaleca sie zagłaskiwania go na śmierć. jakas reedycja jest teraz czy co? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rady dobre dla
dziewczyn niedojrzałych chłopczyków, panów z syndromem "gonienia króliczka" i całej reszty popaprańców. Jak chcecie całe życie grać uciekającego króliczka, to proszę bardzo. Obyście się tylko nie zadyszały :P Ja proponuję poszukać dojrzałego, czułego, normalnego mężczyzny. Który czułość, troskę, okazywanie że zależy itp. będzie traktował jako największą zaletę swojej kobiety. Gdybym takie bzdurne rady stosowała na moim mężu, to by mnie kopnął w doopę. Nikt normalny i wartościowy nie potrzebuje zołzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ściągnąłem e-Booka na dysk od kogoś z chomika. Wydanie dość fajne, jak dotychczas zdołałem przyczytać jedną kartkę..... i mogę powiedzieć, napisała to nawiedzona pani psycholog typowo amerykański bzdet, napisami zgodnie z zasadami marketingu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalia12345
Ja ją przeczytałam, kiedy poznałam nieziemskiego faceta. Ale się nim zachłysnęłam i się sypało. Kiedy już uważałam, że to koniec wpadła mi ta książka i zaczęłam stosować. Facet w tej chwili marzy o naszej córeczce. I stara się, że aż mnie to przeraża. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda ......
:" rady dobre dla dziewczyn niedojrzałych chłopczyków, panów z syndromem "gonienia króliczka" i całej reszty popaprańców. Jak chcecie całe życie grać uciekającego króliczka, to proszę bardzo. Obyście się tylko nie zadyszały Ja proponuję poszukać dojrzałego, czułego, normalnego mężczyzny. Który czułość, troskę, okazywanie że zależy itp. będzie traktował jako największą zaletę swojej kobiety. Gdybym takie bzdurne rady stosowała na moim mężu, to by mnie kopnął w doopę. Nikt normalny i wartościowy nie potrzebuje zołzy. " POPIERAM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja proponuję poszukać dojrzałego, czułego, normalnego mężczyzny. Który czułość, troskę, okazywanie że zależy itp. będzie traktował jako największą zaletę swojej kobiety" ale to jak szukanie igły w stogu siana :P ja takich znalażłm tylko dwóch, w tym jednego nie chciałam, więc w sumie nie wiem, czy by czułość itd. tak traktował a wiekszośc facetów to tak jest już rozpuszczona przez te nadmiernie czułe i łaszace sie kobiety, ze nawet jak taką zostawi to już trudno z niego wykrzesać ta dojrzałość itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×