Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ela_28...

Problem z mamą

Polecane posty

Gość Ela_28...

Mam 28 lat, studiuję, pracuję, jestem singielką... mam kilku przyjaciół, znajomych, zainteresowania... problem tkwi nawet nie w fakcie, że jestem sama, ale w relacjach z moją mamą... obecnie mieszkam w mieszkaniu, które jest jej własnością, płacę opłaty... czasami wpada niespodziewanie i robi awantury a to o nieumytą szklankę, a to o porozrzucane papiery koło komputera... oskarża mnie o to, że nic nie robię, że powinnam jej pomagać, że powinnam zmienić swoje postępowanie, poszukać męża itp. Do czasu to zlewałam, żyłam swoim życiem, ale powoli mam dość... śmieszne może to, ale coraz bardziej myślę o wynajmowaniu mieszkania, bo tu niby sama, niby niskie opłaty, a jednak ciągle coś nie tak... zamykam się w sobie, chce być jak najdalej od tego domu, poza nim czuje się szczęśliwa... dostrzegam toksyczność... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli stać Cię na wynajmowanie to chyba nie ma co się zastanawiać. Po co dusić się w obecnym układzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Psycholog 1
Udus poduszka najlepiej na snie, dobrze zaplanuj i nikt ci nic nieudowodni ,potem zadzwon na pogotowie i powiedz ze mama sie zle czuje ale wczesniej ja udus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastina
hmm uciekaj poki mozesz, tzn szukaj nowego mieszkaania, moze byc mniejsze ale zawsze swiety spokoj gora... nikt cie nachodzic nie bedzie i odzyjesz dzeiwczyno pozdrawim i powodzenia, poza tym matce nie dogodzisz nawet jak sobie znajdziesz meza, nie zadowoli ja nic i znajdze zawsze jakis problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panie "psycholog" podzeganie do przsetepstwa jest karane Ela Twoj problem z mama to to, ze ona oczekuje podporzadkowania w zamian za mieszkanie.pomysl i zmien to co jestes wstanie zmienic.masz racje to toksyczny dla ciebie uklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela_28...
To się nazywa dobra pomoc, której ja nie szanuje... I nie powiem ta pomoc jest. Ale nie potrafię wytłumaczyć, że jak wracam z pracy czasem jestem po prostu zmęczona... albo kończąc pisanie pracy dyplomowej gdzieś w nocy po prostu nie mam siły na układanie papierów... Czasem pracuje też w domu. Mam realne szanse za 2 miesiące na stałą umowę o pracę... chcę się postarać i to mnie interesuje bardziej niż domowe porządki. Wtedy się stad wyniosę... Wcześniej nie mieszkałam w jej mieszkaniu kilka lat, w innym mieście, nie mogła mnie kontrolować... Niech wynajmie obcym... może tak będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sie nazywa szantaz emocjonalny masz prawo byc zmeczona i masz prawo zyc tak jak ty chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×