Waga nie leci w dol, karmie, trzymam diete i nic!

No wiec tak w pierwszej ciayz przytylam 27 kg i schudlam 30! Karmilam 10 m-cy i w tym czasie zrzucilam wszystko:) Wygladalam jakbym w zyciu w ciazy nie byla;) w drugiej ciazy nadrobilam wszystko, jestem juz 4 tyg po porodzie i spadlo mi zaledwie 3 kg:( nie liczac ze przy porodzie pozbylam sie od razu 10 kg;) Karmie, rozsadnie jem, ruszam sie duzo, mam dwojke malych dzieci i ogromny dom do utrzymania w ryzach wiec ruszac tez sie ruszam! A jednak waga nie spada:( dodam ze w ciayz tez sie nie obzeralam, przez miesiac potrafilam przytyc 1 kg, i nagle w ciagu jednego weekendu przybywalo mi naraz 5-6 kg:( I w pierwszej ciazy i w drugiej nie tylam regularnie, mialam straszne skoki wagi, pewnie od zatrzymujacej sie wody! No ale teraz woda powinna schodzic a jednak nic sie nie dzieje:( Plissss czy ktos moze mi powiedziec dlaczego tak sie dzieje? czy waga jeszcze zejdzie w dol? Nie chce byc gruba do konca zycia...zawsze bylam laska a teraz wygladam jak balwan:O czy po drugiej ciayz gorzej zrzucic kiloski?

Up:(:(:( Nikt mi nawet nie powie czy po drugiej ciazy jest gorzej dojsc do siebie?

ja jestem co prawda po jednej ciązy ale wygladało to tak jak u ciebie. Dopiero gdy odstawiłam dziecko zaczełam chudnąć. Tez dieta i ruch nic nic nie dawały. Jakby to karmienie trzymało mi wage.

Urodziłam drugie dziecko i karmię piersią 14 m-cy i jestem szczupła. Chociaż czy ja wiem , 62 kg przy wzroście 173 cm to szczupła osoba? W ciąży przytyłam ok. 19 kg. Ale zrzucenie kilogramów nie nastąpiło krótko po porodzie, trochę to trwało - kilka miesięcy. Nie byłam na diecie, wręcz jem bardzo dużo, bo wciąż jestem głodna. Mała wszystko ze mnie wyciąga.

Ulea jestes szczupla:) Ja mam 173 i zawsze wazylam 65 kg i to dla mnie idealna waga, bo ladnie zdrowo przy niej wygladam! Cyc i tylek jest...reszta szczupla, a to dla mnie najwazniejsze;) Niewiem kurcze, wyglad jest dla mnie taki wazny:( Jak ja przezyje z tymi kilogramami? Mam zamiar karmic tylko pol roku, wiec jeszcze 5 miesiecy zanim jakas fajna diete w zycie wprowadze:( Bo teraz za bardzo sie nie da, pokarm tez musi byc wartosciowy;)