Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mr. undefined

wiosna: odbiło mi na punkcie koleżanki mojej żony

Polecane posty

Gość muffinka123
no to dalej, chemia, pożądanie, adrenalina, a żonka nudna .... ja mam nudnego mężusia i też mam nadzieję na przygodę tej wiosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co :) Wiem jak to jest przeżywać zauroczenie, ale wiem też, że nie warto postawić na szali związku budowanego latami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym na twoim miejscu
jeśli nie wierzysz w miłość to tylko mogę Ci współczuć.... ale jeszcze bardziej współczuje Twojej żonie jeśli ona w miłość wierzy...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zawsze to wina wiosny...:D trochę słońca, ćwierkające wróble i hormony szaleją.. warto zastanowić się czy "gra" jest warta zachodu.. najczęściej po takich "znajomościach " pozostają same kłopoty, chaos i bałagan w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr. undefined
@ Franka widzę, że się zgadzamy właśnie problem mam w kwestii zaufania... jesli jest wystarczajaco duze to nie powinno byc problemem, ze spotkam sie raz na jakis czas z kolezanka gdzies na miescie jesli jest na to za male to moze w ogole go nie ma? @ Fili mam wrażenie, że masz głowę pełną młodzieńczych ideałów. nie chcę Cię urazić, ale chyba jesteś młodsza ode mnie i chyba od Franki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filiżnakaszklanka
Tak nawet z powodu flirtu możesz ją stracić, bo ona pewnie tego nie robi jest lojalna wobec Ciebie. To Twoje życie ale kobieta nie jest rzeczą też ma uczucia i może ona Cię kocha i nawet jej przez myśl \nie przejdzie żeby z kimś flirtować, może pomyśleć że ona już Cię nie pociąga.Czyli nie kochasz żona? " milosc dobra jest dla nastolatkow i pięknoduchów"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filiżnakaszklanka
Tak nawet z powodu flirtu możesz ją stracić, bo ona pewnie tego nie robi jest lojalna wobec Ciebie. To Twoje życie ale kobieta nie jest rzeczą też ma uczucia i może ona Cię kocha i nawet jej przez myśl \nie przejdzie żeby z kimś flirtować, może pomyśleć że ona już Cię nie pociąga.Czyli nie kochasz żona? " milosc dobra jest dla nastolatkow i pięknoduchów"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr. undefined
dobra, bo schodzimy na tematy poboczne twardym muszę być i olać chwilowe anomalie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym na twoim miejscu
ja mam 33 lata i nadal wierze w miłość... może pewne rzeczy wynosi się z domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filiżnakaszklanka
"przyszła wiosna i mam problem: odbiło mi na punkcie znajomej mojej żony, tj. spotkalismy sie juz kilka razy (zwyczajna kawa), troche smsujemy... z zona, jak to z zona - raz lepiej, raz gorzej - a o tej lasce nie moge przestac myslec..." Za rok też będzie wiosna i za 2 lata itp i cały czas będziesz się tłumaczył że jest wiosna??? Twoje małożeństwo zamieni w flirt czy tego chcesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym na twoim miejscu
gdybyś kochał żonę nie musiałbyś być twardym i olewać chwilowych anomalii :D gdybyś kochał żonę nie miałbyś po prostu takich dylematów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filiżnakaszklanka
A jeśli Twoim kolejnym " celem" będzie łóżko i seks z ta kobietą?? Aż tak bardzo sobie ufasz?? Wystarczy chwila nie uwagi i może stać się nieszczęście. A co do tej koleżanki ja dziękuję nie chciałabym takiej , która flirtuje z moim mężem za moimi placami. To tylko pseudo koleżanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja także mam 33 lata :) i jak się tam głębiej zastanowię to tylko raz byłam zakochana, jak miałam 12 lat ;) teraz mam partnera, jestem z nim szczęśliwa ale czy to miłość? to zależy co dla kogo znaczy miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filiżnakaszklanka
Może spróbuj pogadać z żoną z nią po flirtować może jakiś prezent kino. Ludzie nie macie 70 lat możecie nadal szaleń i bawić się RAZEM po co marnować tyle szczęścia które sobie daliście?? Te lata spędzone razem nic dla Ciebie nie znaczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieeeta
mr.undefined "dla mnie zdrada to kontakt fizyczny" No i tu sie mylisz,wolałaby,zeby moj mąż bzykną jakąs panienkę niz romansowal z nia telefonicznie,to byłby dla nas koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieeeta
Fajną koleżanke ma ta twoja żona:-o,ku..mać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym na twoim miejscu
franka --- dla mnie zakochanie i miłość to nie to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaak Franka to super autorytet. Raz mozwi, ze skok w bok jest ok, oczywiscie jezeli sie nie wyda a potem,ze w zwiazku liczy sie zaufanie. Hmmm, smierdzi falszem i hipokryzja. To pewnie przez wiosne. Przez to slonce, ktore niektorym juz chyba za mocno przygrzalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uważaj
Założenie tutaj tego tematu wskazuje na to, że już masz problem. Nie igra się ludzkimi uczuciami. To niebezpieczne. Można zrobić krzywdę innym i sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
filiżanka a dlaczego tylko na autora "najeżdżasz"?? może to wina jego żony?? że szuka wrażeń za domem Tak to z pewnoscia wina zony. Zdradzacz jest ok, to te glupie zony,mezowie sa do bani. Och, ta wiosna! Byle do zimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są związki i związki. kiedyś bywałam w takich związkach że używałam sobie na prawo i lewo :) ale teraz się "ustatkowałam" mam takiego partnera że nawet nie w głowie mi skoki na bok i w takim właśnie związku jest dla mnie ważne zaufanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filiżnakaszklanka
Dla tego że mówi o sobie, czy powiedział coś o żonie?? NIE! Faceci myślą tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są związki i związki Jest kurestwo i prostytucja. Zdecydowanie slonce za mocno grzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem są takie żony że rzygać się chce jak się do domu wraca, wiele kobiet sądzi że jak złapało się męża to nie trzeba dbać o siebie i o związek, stają się nudne, marudne i dlatego mężczyźni szukają wrażeń u innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filiżnakaszklanka
Facet szuka wrażeń tam gdzie ich nie ma, jestem pewna że będzie tego żałował. Jeśli nie dorósł dla ślubu i rodziny to po co ją zakładał??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieeeta
franka nie pzresadzaj,nawet w głowie ci sie nie misci jakie kobiety są zdradzane,gwarantuję,ze nic im nie brakuje,mają powodzenie,są wierne i goowno z tego mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wy wszystkie takie jesteście święte w łóżku tak jak wasze wypowiedzi na kafe to sprawdźcie czy wasi mężczyźni w rogi was nie walą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dlatego mężczyźni szukają wrażeń u innych Nie wpadlas na pomysl, ze mozna pracowac nad zwiazkiem, jezeli sa w nim problemy i cos sie komus nie podoba??? Jezeli chce sie wrazen to zawsze mozna zlozyc pozew o rozwod do sadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieeeta
franka nie jestem świeta:D.A faceci jak faceci niby dobrze mają,a bzyknąc na boku lubią,nie bądź taka pewna sowojego,bo ktoregos dnia mozesz sie pzrejechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×