Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eulalia34556

moj facet mnie dobija :o

Polecane posty

Gość eulalia34556
eee? jakiej fotce...? moj facet tez nie ejst idealny ale jemu to zupelnie nie przeszkadza ze ma tak rozszerzone pory ze z odleglosci 2 metrow widac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eulalia34556
tabsy, ciagle sie zastanawiam, wiem ze niektorym pomagaja ale ja mam ciagle problemy z zapaleniami pochwy :o boze, jakis felerny egzemplarz jestem ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwalczam kwasami
acnederm, effaclar to zupełnie inna bajka niż np. mlekowy. Mi pomógł bardziej. To prawda na wiosnę lepiej nie używać, ale migdałowy można cały rok nakładać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eulalia34556
wicei to sie tak mowi, ale niektorzy nie wiedza jak to jest chodzic po galerii handlowej gdzie jest sztuczne, mocne swiatlo i wszystko widac i wstydzic sie kupowac rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,swiatlo jarzeniowki to masakryczna sprawa.znam ten bol. mi tabsy pomogly,zaczelam w wieku 18tu lat wlasnie na cere-diane.no ale to juz jest powazny krok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
Ja też wstydzę się swojej cery. Hamuje ona wiele moich radosnych zachowań. Faceci niby się za mną oglądają a i mam faceta, który bardzo mi się podoba. Ale uciekam przed nim, chowam się, gdy jestem bez makijażu. Jak on się przyjrzy, to przecież ucieknie... Z drugiej strony, powinnam o tym zapomnieć, bo ten problem przeszkadza tylko mnie. A chciałabym mieć ładną cerę, żeby: - podobać się sobie i się akceptować, - żeby inni się nie przestraszyli, - żeby mój facet uważał mnie za najpiękniejszą... I wychodzi na to, że tylko p.pierwszy nie jest spełniony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkijm
eulalie, pstryknij fotke policzka, jak jest tragicznie, to szczerze to powiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_A.
Ja miałam kiedys straszne problemy z cerą. Chodziłam na solarium (raz w tygodniu na kilka minut) i codziennie nakładałam sobie podkład. Według mnie pierwsze co powinnaś zrobic, to przestac chodzic na solarium, o ile chodzisz oczywiście, przez jakiś czas (może nawet ze dwa miechy) objawy nasilą sie a potem cera bedzie ładniejsza. Kolejna rzecz to taka że kupuje podkład w aptece, powiedz jaki masz rodzaj cery i że chciałabyś jakis podkład który bedzie i zakrywał i leczył przy okazji. Najlepiej udaj sie do dermatologa, on powie Ci jaki masz rodzaj cery, jakich kosmetyków i kremów uzywać oraz podkładów. Gdy masz za duzo makijażu (podkładu, pudry) Twoja skór gorzej oddycha, przez co moga sie blokowac pory i powstawać wypryski. Raz na jakiś czas daj odsapnąć swojej skórze od makijażu (np w weekend). Pamietaj o codziennym bardzo dokładnym demakijażu twarzy, to podstawa jeśli chcesz miec ładną cere. Jeśli masz cere tłustą lub mieszaną to zrezygnuj z mleczek do demakijażu. Ja mam mieszana i używam chusteczek do demakijażu np. tych z biedronki, są tanie i dobre, nie żałuje ich sobie w użyciu, bo im demakijaz to podstawa, no i potem oczywiscie porzadnie myje buzie żelem przeznaczonym do mojej cery. I na koniec nakładam krem. Najlepiej właśnie jak dermatolog dobierze Ci kosmetyki. No i ja osobiscie robie dwa razy w tygodniu peeleing twarzy, ale nie pocieram jakos mocno twarzy tylko tak lekko, a raz w tygodniu po peelingu nakładam sobie maseczke na twarz z cynkiem (z garniera do cery tłustej i mieszanej). No i dobrze by było jakbyś poszła do ginekologa, bo jak cierpisz na jakieś dolegliwości kobiece to też cere możesz miec gorszą. I generalnie zrób sobie podstawowe badania badanie krwi moczu. Jeśli coś Ci dolega to cera jest gorsza. Bierz codziennie tran (np. w kapsułkach), no chyba że Ci dermatolog przepisze Ci jakies lekarstwa na cere to wtedy zapytaj sie go czy możesz brac tran). Zamiast słodkich napojów gazowanych pij wode mineralną gazowana lub niegazowana jak wolisz, możesz sobie mieszaćc z sokiem, jeśli samej wody nie lubisz. Zamiast zwykłej herbaty zacznij pic zielona herbate. Zacznij zdrowo sie odżywiac (wiecej owoców warzyw) zamiast ziemniaków jedz np.kasze gryczana, wogóle poczytaj sobie o zdrowym żarciu na jakiejś stronie internetowej. Jak zobaczysz że wyskoczył Ci syf, to nie wyciskaj go!!! Jak wyciszniesz to włąsnie o wiele gorzej i dłużej sie goii gorzej wygląda. Tak samo z zaskórnikami, tez nie można ich wyciskać. Wiem, że najchetniej by sie wycisneło ale najlepiej sie powstrzymać i kupic jakąs maść na wypryski i często smarować te syfki co Ci wyskoczą. Jak jesteś w domu to najlepiej nie miej na sobie makijażu. Zobaczysz że za jakiś czas bedziesz miała lepszą cere. Ja też miałam straszne problemy z cerą, zmieniłam kosmetyki, przestałam sie tak często malować (i nakładac grube warstwy, bo to przynosi odwrotny efekt, potem własnie masz wiecej syfków), zmieniłam nieco nawyki żywieniowe. Teraz mam ładne cere, więc Tobie tez pomorze. Tylko najgorzej jest przetrwac ten moment, gdy po solarium cera robi sie gorsza, żadko sie malowałam, a jak już to delikatnie, powstrzymać sie przed wyciskaniem krostek ;p No ale jak to przetrwasz to bedziesz cieszyła sie ładną cerą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytalam wszystkich postow, ale moze Twoj facet chce popracowac w ten sposob nad Twoim poczuciem wartosci i chce zmienic Twoj sposob postrzegania samej siebie. Czesto jednak bywa tak (zalezy jak powazny problem z samoocena ma osoba), ze takie komentarze wzbudzaja jedynie podejrzenia.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie mam tak samo
te same problemy i jak moj facet mowi mi ze dla niego jestem najpiekniejsza to tylko podejrzliwie mu sie przygladam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
A mój mąż mi mówił, że bez tych pryszczy nie byłabym sobą i że bardzo mnie kocha... :) To też taki luz był dla niego, że nie przeszkadzały mi jego pryszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak tu sie nie wkurwic
jakie niektore baby to sa glupie. Facet najwyrazniej ja KOCHA, a jej to przeszkadza, niech lepiej znajdzie jakiegos dresa ktory bedzie ja wysmiewal i od czasu dla urozmaicenia da w pysk, na pewno na sam jego widok bedzie miala kisiel w majtkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×