Żenie się z kobietą która jest w ciąży z moim bratem!

Moja przyszła żona jest w ósmym miesiącu ciąży z moim bratem, urodzi mu córke. Jakby tego było mało ja i moja partnerka zastanawiamy się nad adopcją mojego siostrzeńca, 3letniego synka mojej 20letniej siostry.

Kobieta sie oszukala i spala z twoim bratem?:( wspolczuje:(

10/10!

Buahahahahaha :D

To nie jest prowokacja! moja kobieta mnie nie zdradziła, mój brat ją zostawił a ja już od dawna chciałem wyznać jej miłość. Miałem okazje dopiero wtedy gdy zaszła w ciąże, ona czuje do mnie jedynie sympatie i nie wychodzi za mnie z miłości.

-8/10

ale nie bardzo rozumiem o co pytasz?? mógłbyś wytłumaczyć??

Mam pewne obawy! czy powinnem to zrobić. Ożenić się z kobietą która traktuje mnie jak przyjaciela?, ale w końcu nosi też pod sercem dziecko mojego brata. Zastanawiam się także nad siostrą, czy rzeczywiście przez jej nieodpowiedzialność powinnem pozbawić jej jej praw rodzicielskich?

To czy ożenić się z tą kobietą zależy tylko i wyłącznie od was... Jeżeli cię nie kocha to raczej ani wy ani wasze dzieci nie będą szczęśliwe... Jeżeli traktuje cię jak przyjaciela a ty zaoferowałeś jej że pomożesz, a że ci zależy liczysz na więcej, ona może z obawy przed tym że zostanie sama i sobie nie poradzi chce tego ślubu... A poza tym gdzie wam się spiesz?? Po co wam ten ślub?? Możecie spróbować i być razem, pomagać sobie wzajemnie, wychowywać dzieci... Ale żeby od razu brać ślub?? Moim zdaniem bez sensu... A swoją drogą to braciszek niezły, skoro to jego dziecko to teraz może mu troszkę koło tyłka narobić... A co z dzieckiem siostry?? Nie znam sytuacji ale skoro nie jest w stanie wychować własnego dziecka to lepiej żeby ktoś to zrobił, inaczej będzie wychowywane w patologicznym środowisku albo coś w tym stylu...

Brat zaruchal, ty bedziesz wychowywal jego "dzielo". Brawo :o

Ja kocham tę kobiete, ona traktuje mnie jak przyjaciela. Dla mnie to nie ma znaczenie czyje to dziecko, to jest dziecko kobiety którą kocham i z którą chce być. Siostra, jest kompletnie nieodpowiedzialna, często bez powodów dostaje ataków furii a ojciec mojego siostrzeńca postąpił tak samo jak mój brat. Dlatego teraz pomyślałem że mógłbym dwójce dzieci stworzyć prawdziwą rodzine, kobieta z którą teraz jestem nie ma nic przeciwko temu.

patologia, a nie rodzina

ee-tam co w rodzinie to nie zginie ...

i tak w rodzinie zostanie - Sodoma i Gomora.....

Prowo - autorka tego postu jest kobieta bo napisala slowo "powinnem". Chciala napisac "powinnam" ale w ostatniej chwili sie skapnela ze podszywa sie pod faceta ;)

brat po bracie, na jednym warsztacie.